reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
juz jesteśmy, a więć Maxiolek był bardzo dzielny, troszke zapłakał ale tylko przez chwileczke. Jezeli chodzi o wage to niestety nie wiem , bo pani pielęgniarka nie posiadała wagi w gabinecie, ale zerkłam do małego ksiązeczki i 12/06/2009 ważył 7.16kg, 63 cm, ob główki 42cm, to i tak nieżle. Teraz stawiam że kilogram ma więcej.jak kupie wage domową to będę go częściej ważyć.:tak::tak::tak:
 
my dzisiaj byliśmy w sklepie i wszedł mój kolega przywitał się i zaczął zaczepiać Nikosia a on jak się zaczął śmiać w głos to aż ludzie się oglądali niektóre babki pytały się czy on ma już 8-9 m-c.A kolega był postury i miał fryza jak mój M i ja się śmiałam że mały pomylił go z tatą
 
miki a tu health visitor ma do pomocy sympatyczną, ale na niczym się nie znającą pielęgniarkę. Nie ma żadnej pani co pilnuje kolejki, bardzo miła atmosfera, ale do lekarza czy na szczepienie trzeba się zapisać na inny termin i tam dla porządku przychodzi się na godziny i wołają przez megafon. Przez 2h raz w tygodniu tu tylko ważą, mierzą i plotkują. A co ciekawe w innym miejscu i czasie te same panie organizują Klub Malucha, który ma na celu wymianę doświadczeń między mamami :blink: Jakoś mi nie odpowiada taka nadmierna swoboda, a raczej chaos.
 
pbg nasza health visitor przychodzila z waga dla niemowlat do mojego domu i to mi najbardziej odpowiadalo:tak:ale kilka dni temu dostalam list,ze tym razem musze sama przyjsc do przychodni:oo: H.v.przyjela nas w swoim gabinecie,ekspresowo zwazyla i sprawdzila bioderka malego:baffled:stwierdzajac,ze wszystko ok,cala wizyta trwala moze 7 minut
 
Moja Mila dzisiaj chyba próbowała raczkować (a raczej czworakować ;-)) i w momencie wyciągnięcia rączki do przodu z pozycji na czworaka - wyrżnęła noskiem w podłogę. Ale był krzyk :szok::sorry2:Przytulanki i cycuś pomógł :))
Ale po jakimś czasie znowu próbowała :cool2:;-)
 
A Gracjanek odkad nauczyl sie przewracac z pleckow no brzulo robi to non stop:-)niewazne czy jest w lozeczku na macie czy w lozku u rodzicow:tak:ciagle wyprawia jakies akrobacje:-D
 
Moja Mila dzisiaj chyba próbowała raczkować (a raczej czworakować ;-)) i w momencie wyciągnięcia rączki do przodu z pozycji na czworaka - wyrżnęła noskiem w podłogę. Ale był krzyk :szok::sorry2:Przytulanki i cycuś pomógł :))
Ale po jakimś czasie znowu próbowała :cool2:;-)

No to super....kurcze szybka ta Twoja córcia!! Ola narazie raczkuje....rakiem do tyłu..:-D:-D
A waga 6300 i 70 cm
 
reklama
A Gracjanek odkad nauczyl sie przewracac z pleckow no brzulo robi to non stop:-)niewazne czy jest w lozeczku na macie czy w lozku u rodzicow:tak:ciagle wyprawia jakies akrobacje:-D

Matek też juz obczaił jak się to robi i teraz non stop przewraca sie z plecków na brzuch:) Ale z brzuszka na plecki jeszcze nie umie:):-)
Za to zaczął sie sam klaśc na boczek i tak zasypia:)- kochany robaczek:-D
Dzis bylismy u fotografa bo musialam sobie zrobic zdjecia do dowodu i Mateuszkowi tez przy okazji zrobilam:) Pozowal jak prawdziwy model:tak::tak::tak: byl bardzo zainteresowany aparatem i dal sobie zrobic swietne zdjecie. Też mu wyrobie dowod-niech ma!!:-D:-D
 
Do góry