reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Z ciekawosci chcialam sie dowiedziec czy macie w domu jakies zwierzeta? :tak: Jesli tak to jak sobie z nimi zamierzacie radzic?
Glownie chodzi o psy i koty, bo te ciezko upilnowac...

Mam w domu kotkę, ktorą energia rozpiera i wszedzie jest jej pelno... Rodzina straszy mnie ze bede musiala caly czas pilnowac lozeczka zeby tylko kotka mi sie do dziecka nie zblizyla, zadrapala, albo kladala sie na dziecku :szok:
Mnie sie wydaje ze nie bedzie az tak zle, ale rodzina upiera sie aby pozbyc sie kotki z domu ze wzgledu bezpieczenstwa :zawstydzona/y:
 
reklama
ja mam psa w domu, od miesiąca wyganiam go z pokoju
chcę go oduczyć siedzenia u nas ze względu na to, że codziennie rano drapie nam w drzwi i piszczy, więc może jak będzie wiedzieć że nie ma u nas miejsca dla niego to da sobie spokój
postępy już są :)

moja kuzynka ma w domu 2 koty, choć nie pochwalam tego, to te koty śpią w łóżeczku z dzieckiem i nic dziecku nie jest, nie ma żadnych alergii ani nic.
 
a co do kota też mieliśmy i pozbyliśmy się go późną wiosną tamtego roku ze względu na to, że był dziki i ciągle znosił nam do domu zabite myszy i ptaszki
odrazu powiedziałam mężowi, że albo dziecko albo kot, bo ja nie pozwolę żeby za fotelami walały nam się wpół zjedzone i wpół zgniłe zwierzątka ;/
 
ja mam psa i sie nie zamierzam pozbywać :tak:wszystko do wszystkiego da się przyzwyczaić

dużo ludzi ma psy i żyją jakoś ;-) ale z kotem to bym się zastanowiła jednak :eek:

odrazu powiedziałam mężowi, że albo dziecko albo kot, bo ja nie pozwolę żeby za fotelami walały nam się wpół zjedzone i wpół zgniłe zwierzątka ;/


larkaa ty mnie rozwalasz dzisiaj :-D:-D:-D
 
a co do kota też mieliśmy i pozbyliśmy się go późną wiosną tamtego roku ze względu na to, że był dziki i ciągle znosił nam do domu zabite myszy i ptaszki

No to można było je zasuszyć, do gablotki i była by świetna wystawa a potem piękna lekcja poglądowa dla malucha :)
 
Ja mam psa.. który śpi z nami w łózku- i nie wiem jak ona przeżyje jeszcze jednego lokatora obok ukochanego pancia:happy:.. ale pozbywać się jej bynajmniej nie zamierzam.. a jak znam życie to nawet wygoniona z wyra i tak się do niego wgramoli jak uśniemy:-D.. na szczęście to mieszaniec yorka i shi tzu więc luz.. 4 kg "żywej wagi":-)
 
reklama
Do góry