ja tylko raz wzięłam małego do nas do łóżka i spał z nami pół nocy. ale wtedy pierwszy raz nocowaliśmy u teściów i Mati cały dzień płakał na nowym miejscu i jak usnął przy cycu to mi go było szkoda odkładać. w nocy zawsze ładnie śpi w swoim łóżeczku od 20.30 do 6.30-7.10 ostatnio ;-) z jedną przerwą między 2 a 4:-) potem godzinka do 1godz 30min bawi się sam w łóżeczku a ja dosypiam, później usypianie i drzemka ok 40min.
reklama
MonikaWroclaw84
Mama Mateuszka
Też juz powinnam klaśc Mateuszka w lożeczku, ale on wciąz śpi z nami I tak sie cudnie do mnie przytula i lapie sobie sam cycysia przez sen:-) M czesto mówi ze jak wychodzi do pracy to slyszy jak Matek mnie ciumka Szkoda by mi bylo tych chwil, chcialabym go jeszcze w naszym lóżku potrzymac ale wiem ze nie powinnam:-(
aga221122
mama Jurandzika :))
A moje dziecko zdobyło nową sprawność, Jurand przewraca się z brzuszka na plecy:-):-):-), zrobił to dziś rano pierwszy raz, na obiad drugi raz i na kolację trzeci raz :-):-):-). Rano myślałam, że to przypadek i się szybko nie powtórzy, a tu taka niespodzianka, ale ani raz nie widziałam jak to robi :---(, może jutro mi się uda podejrzeć, ale moja sis widziała i jestem zazdrosna. A chyba już za chwilę trzeba będzie obniżyć łóżeczko, Jurand kombinuje jak tu się podnieść do siedzenia. No i pożegnaliśmy się dziś z gondolą. Jurand dziś pierwszy raz był na spacerze w spacerówce, szok jaki grzeczny był. Nic a nic nie marudził.
eh, nie wiem po co piszę, boi i tak nie przeczytasz bo się PolonizujeszMoja Kajka ma tez te czerwone plamki powyzej karku ...to sie nazywa... "uszczypniecie bociana" ;-);-)
A na prawej powiece ma lekkiego krwiaczka , ktory z czasem sam zejdzie
ale moja córa też ma to śmieszne uszczypnięcie bociana (swoją drogą to nie wiedziałam, że tak to się nazywa. A myślałam, że to potówki. W takim razie jak wyglądają potówki? )
i też ma plamkę na oku, tylko lewym. Tak ma od urodzenia :-)
Ja u Mili widziałam jak to robi po raz pierwszy. A ubaw miałam po pachy, bo mocno wali głową w podłogę i jest huk. Wtedy chwila szoku i płacz. Ale nie lecę do niej tylko czekam aż sama się uspokoi. Wiele razy tak się walnęła i mąż ostatnio mówi, że już ma nauczkę i teraz głowę inaczej układa przy przewrotce i nie uderza się w łepek oczywiście tego już nie widziałam i też byłam zazdrosna. Tak to chyba już jest, że mamy chcą widzieć pierwsze postępy maluchów Też chcę pierwsza słyszeć mama, tata itp. Dlatego walczę o wychowawczy. Nie wyobrażam sobie mojej zazdrości jak obca osoba czy nawet babcia będzie mnie informować o postępach Mili. Taka jestem egoistka :-(Jurand przewraca się z brzuszka na plecy:-):-):-), ale ani raz nie widziałam jak to robi :---(, może jutro mi się uda podejrzeć, ale moja sis widziała i jestem zazdrosna.
MonikaWroclaw84
Mama Mateuszka
ardzesh doskonale Cię rozumiem!!! I wlasnie dlatego juz zlożylam w pracy wniosek o wychowawczy na 2 lata A teraz zeby nie siedziec bezczynnie zakladam firmę i bede cos kombinowac na wlasna reke z Matkiem w domku
Ja tez postanowilam wspolnie z W. ze nie wroce do pracy tylko zostane w domu z Gracjankiem i przyznam szczerze,ze jestem z tego powodu bardzo szczesliwa:-):-):-)bo uwielbiam byc mama i spedzac z malym kazda chwileWiem,ze niektore z was nie maja wyboru i musz wrocic do pracy,ale ja na chwile obecna soboie tego nie wyobrazam...
zapmarta
Karolkowa mama
Monika mam dokładnie to samo, wiem że powinnam już nauczyć małą spać samą, ale cholernie lubię to nocne przytulanie
Ja bardzo polubiłam spanie z synkiem. Przyjdzie czas będę odzwyczajać, na razie śpimy razem:-)
reklama
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
ja się muszę do czegoś przyznać
zatoczyło się błędne koło
młodej butelka bardzo się spodobała, nie chce cycka, denerwuje się przy nim, wygina i pluje
wczoraj z własnej głupoty 3 razy podałam jej butelkę po cycku bo cały czas płakała
a skończyło się tym, że ja chodzę i płaczę co najlepszego zrobiłam
mam tego pokarmu dużo mniej teraz przez to, ale postanowiłam, że będę walczyć
zatoczyło się błędne koło
młodej butelka bardzo się spodobała, nie chce cycka, denerwuje się przy nim, wygina i pluje
wczoraj z własnej głupoty 3 razy podałam jej butelkę po cycku bo cały czas płakała
a skończyło się tym, że ja chodzę i płaczę co najlepszego zrobiłam
mam tego pokarmu dużo mniej teraz przez to, ale postanowiłam, że będę walczyć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 24 tys
K
Podziel się: