reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Powiem szczerze dziewczyny, ze przy porodzie wcale mi na mysl nie przyszlo porownanie tego bolu do boli menstruacyjnych. W moim odczuciu bylo to cos innego, 100-krotnie bardziej intensywnego. Niestety nie umiem tego do niczego porownac.:sorry:
Ale ja nie miewam czesto bolesnych miesiaczek, bardzo rzadko biore leki przeciwbolowe, czasem cos tam przez dzien pobolewa, ale z reguly daje sie wytrzymac.
A co do ktg to w Niemczech mam je robione od 28 tygodnia przy kazdej wizycie, czyli co najmniej raz w miesiacu. Tam tak sie praktykuje.:tak:
 
reklama
jak chcecie dowiedzieć się jakim bólem jest ból porodowy, to weźcie do rąk lód i trzymajcie długo, tak żeby zaczęło boleć. Nie próbowałam tego, bo nie chce się straszyć, poczekam:-):-):-). W taki sposób mojej kuzynki mąż na szkole rodzenia dowiedział się co jego żona będzie przeżywać. Prawdopodobnie ból spowodowany lodem jest podobny do bólu porodowego.
 
u mnie na szkole rodzenia z kolei kazali nam robić "krzesełko" w powietrzu i po 3 minutach każdemu już sie nogi trzęsły, a on do nas - to jest narastający skurcz właśnie :D
 
Lód na ręce to kiepskie porównanie jak dla mnie.
Nie rodziłam, ale ból bólem, czułam go nie raz, ale myślę, że ból w kroczu to inny ból, niż ten co się czuje na ręce!
Faceci dla porównania powinni wkładać te kostki lodu do majtek żeby mieć jakieś porównanie!
 
Nawet jakby sobie ten lód wsadzili tu czy tam i tak by nie mieli pojecia o tym co my przechodzimy!!!! Może powinni wysiusiać (urodzic) jakis duzy kamień nerkowy to by mieli porównanie:) takie przeciskanie arbuza przez dziurke od klucza......
 
U mnie maluszek nadal rusza sie, fika i skacze, bez zadnych zachamowan :-D Jeszcze ma troszke miejsca w brzuszku, wiec sie obraca dokola, ale przyjdzie taki dzien kiedy pewnie bedzie bardziej leniwy i macica skrepuje jego ruchy...

Kilka dni temu ogladalam w TV film "Odyseja życia" i mi sie tak żal tych naszych maleństw zrobiło :nerd: Bo tam pokazywali animacje komputerowa co przeżwywa płód w łonie matki podczas skurczy przepowiadających - jak to dzidzie całkowicie ściska.. auućć :szok: i napiera wtedy jego główka na szyjke macicy (jesli jest tak ulozone)
No i porod tam też pokazywali taką animacją... jak to macica z wszytskich stron naciska starajac wypchnąć malenstwo na ten swiat :rofl2: Filmik rewelacyjny i dal mi do myslenia... ze dzieci podczas porodu tez przezywaja ogromny stres... W koncu one tego nie rozumieja co sie dzieje i dlaczego musza opuscic ich przytulne schronienie
 
reklama
Zastanawialam sie skad ten film wziasc zeby i moj maz mogl go obejrzec.... Bardzo mu zalezalo... Jakby ktoras z was wiedziala gdzie mozna znalesc "Odyseje zycia" to podpowiedzcie :tak: bede wdzieczna ;-)

W necie juz szukalam i nic.... a w TV pewnie nie szybko sie pojawi ponownie
 
Do góry