antar to musiałaś przeżyć szok.współczuję. u nas kacperek nigdy się nie zanosił a Cyprianek jak do tej pory też nie ale też słyszałam żeby dmuchnąć wtedy w buźkę.
My staramy się nie moczyć uszek, chociaż częściej kapie Piotrek a jemy tam wszystko jedno tzn. jest mniej przewrażliwiony niż ja a raczej jest normalny a ja panikara.
My staramy się nie moczyć uszek, chociaż częściej kapie Piotrek a jemy tam wszystko jedno tzn. jest mniej przewrażliwiony niż ja a raczej jest normalny a ja panikara.