reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

antar to musiałaś przeżyć szok.współczuję. u nas kacperek nigdy się nie zanosił a Cyprianek jak do tej pory też nie ale też słyszałam żeby dmuchnąć wtedy w buźkę.

My staramy się nie moczyć uszek, chociaż częściej kapie Piotrek a jemy tam wszystko jedno tzn. jest mniej przewrażliwiony niż ja a raczej jest normalny a ja panikara.
 
reklama
a Cyprianek waży już 5440 czyli przez dwa tygodnie przybrał prawie 600g więc nie jest źle.

poza tym na kontroli dowiedziałam się że trzeba chłopcom (jesli się da) delikatnie odciągać napletek i wycierać np. rywanolem ten serek co się tam zbiera bo nie czyszczony może doprowadzić do zapalenia pęcherza moczowego.

Oczko już nie łzawi ale jakby znowu się pojawiło to mamy przyjść po maść z antybiotykiem
 
Moja córcia też bardziej pracuje kręgosłupem niż podpiera się na rączkach, choć główkę podnosi całkiem wysoko. Myślę jednak, że to normalne na tym etapie rozwoju. A tak w ogóle to Weroniczka nie cierpi leżenia na brzuszku :-( Kładę więc ją raz na jakiś czas na około 5 minut, częściej układam na kolanach lub noszę brzuszkiem do dołu. Mam nadzieję, że z czasem polubi to leżenie na brzuszku.
 
Dzisiaj na dwojce o 17:30 jest dokument o dwulatce,ktora cierpi na ataki bezdechu wlasnie i okazuje sie ,ze to jest moze nie czesty problem u dzieci ale jednak zdarzaja sie takie przypadki.Mowili o tym dzisiaj w Pytaniu na sniadanie i wlasnie polecali ten dokumet.;-)

Agniesia,ja wlasnie na kolanach ukladam Luize i nawet wytrzymuje jakis czas,bo na samym brzuszku to nawet minuty nie polezy a tak to jej plecki masuje i podnosi glowke jak jest u mnie na kolanach.
 
MOj MAksiu też pracuje kregoslupem, na raczkach sie jeszcze nie podnosi. JEst straaasznie marudny. Caly czas poplakuje :( Niewiem co mam juz robić. Czy go brzuszek boli, czy dziasla :( Wklada sobie palszki do buzi, jak nie trafi to placz. Szkoda mi go strasznie. Juz niewiem co mam robic.

Wasze dzieci juz próbuja łapac rączkami przedmioty? MOj Maksiu jeszcze nie. Puki co sie przyglada zabawkom.

A mowic to mu sie wybitnie nie chce. Jeszcze nie gaworzy. Jedyne co powie to le i el. A wasze jak ?
 
poza tym na kontroli dowiedziałam się że trzeba chłopcom (jesli się da) delikatnie odciągać napletek i wycierać np. rywanolem ten serek co się tam zbiera bo nie czyszczony może doprowadzić do zapalenia pęcherza moczowego.


nam kazali przemywac woda przegotowana ;-) robie to prz okazji przemywania pupcvi ze 3-4 razy dziennie

Maciek na szczescie coraz bardziej lubi lezec na brzuszku :rofl2: dzieki temu i lepiej mu sie trawi jedzonko... po kolce ladnie zasypia na brzuszku - sprawia wrazenie jakby mu to przynosilo ulge
 
MOj MAksiu też pracuje kregoslupem, na raczkach sie jeszcze nie podnosi. JEst straaasznie marudny. Caly czas poplakuje :( Niewiem co mam juz robić. Czy go brzuszek boli, czy dziasla :( Wklada sobie palszki do buzi, jak nie trafi to placz. Szkoda mi go strasznie. Juz niewiem co mam robic.

Wasze dzieci juz próbuja łapac rączkami przedmioty? MOj Maksiu jeszcze nie. Puki co sie przyglada zabawkom.

A mowic to mu sie wybitnie nie chce. Jeszcze nie gaworzy. Jedyne co powie to le i el. A wasze jak ?
Daniel juz gaworzy, nie często- zależy to od jego humoru:-D ale jak zacznie to pogada troche i śmieje się już głośno(też nie za każdym razem).
Poza tym bardzo dużo płacze:-( juz sama nie wiem co robić, odwiedzilismy juz kilku lekarzy i wg. ich opini małemu nic poza kolkami nie dolega. Odstawiłam juz nabiał, bardzo uważam na to co jem, teraz karmie tlko piersią, mały pięknie przybiera na wadze a i tak ciągle płacze(chyba przez brzuszek).
 
reklama
MOj MAksiu też pracuje kregoslupem, na raczkach sie jeszcze nie podnosi. JEst straaasznie marudny. Caly czas poplakuje :( Niewiem co mam juz robić. Czy go brzuszek boli, czy dziasla :( Wklada sobie palszki do buzi, jak nie trafi to placz. Szkoda mi go strasznie. Juz niewiem co mam robic.

Wasze dzieci juz próbuja łapac rączkami przedmioty? MOj Maksiu jeszcze nie. Puki co sie przyglada zabawkom.

A mowic to mu sie wybitnie nie chce. Jeszcze nie gaworzy. Jedyne co powie to le i el. A wasze jak ?

moja jeszcze nie trzyma dobrze zabawek. czasami trąci rączką coś ponad sobą i zaskoczona jest tym bardzo :-))). ręce do buzi pcha, a i owszem. i cmoka komicznie. i wielka gaduła z niej:tak::tak::tak:. Kuba tak nie gadał...
 
Do góry