reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

-j- oj wspolczuje :szok: nie wiedzialam ze mozna cos takiego zlapac, lepiej skontaktuj sie z lekarzem, choc ta masc co ja stosujesz jest dosc dobra :tak:

ja mam wszystkie szczepienia zawieszone :-p do 7 maja ;-) a co potem to nie wiem.... zdam sie na rade lekarzy ale jesli poradzi mi jakies szczepienia platne to raczej na pewno je wykonam :tak:
my sporo wychodzimy z mackiem i to nie tylko na spacery po osiedlu... ma kontakt z innymi ludzmi i dziecmi wiec wole dmuchac na zimne i jakies pneumo, czy rota i inne szczepic jak trzeba:rofl2:
 
reklama
asus, mojemu Karolkowi cały czas ropieje oczko. Wczoraj skończyliśmy podawanie kropelek z antybiotykiem i nic nie pomogło. Masowanie też na nic.:-( po świętach zapisuję go na zabieg udrożnienia kanalika (a myślałam, że wizyta u okulisty pomoże):-:)-:)-(

elunia i my mamy problem z bioderkiem. Byliśmy na dwóch usg i tak: jedna lekarka naopowiadała nam, że konieczna rozwórka albo poduszka Frejki i przytoczyła straszne wizje kulejącego dziecka, problemy z chodzeniem, a drugi lekarz powiedział, że dysplazja jednostronna i niewielka. Wystarczy pieluchowanie , układanie w pozycji żabki i odpowiednie noszenie. Kontrola za dwa m-ce. A mąż i tak kupił poduszkę Frejki i zakładamy ją na przemian z pieluchowaniem. Czasem mały się złości i nie chce być w tej poduszce (w zupełności go rozumiem).
Życzę powodzenia i wytrwałości.
My szczepimy na pneumokoki przy następnym szczepieniu. Nie wykluczamy żłobka i przedszkola więc wolimy nie ryzykować. Żeby to szczepienie miało sens trzeba zaszczepić dziecko do 6 m-ca życia.
 
elunia, pieluchowanie na pewno pomaga. Moja koleżanka urodziła córeczkę z dysplazją i stosowała tylko pieluchowanie i odpowiednie noszenie oraz układanie i to znacznie pomogło. Teraz mała ma 2 miesiące (bo to też lutówka, na dodatek urodzona dzień po mojej Werci :tak:) i nie musi już być nawet pieluchowana. Tak więc głowa do góry. A byłaś na USG bioderek w wojewódzkim?

Tak Agniesia byłam w wojewódzkim a teraz 7.05 idę na kontrolę, a ty już byłaś na usg bioderek??
 
asus, mojemu Karolkowi cały czas ropieje oczko. Wczoraj skończyliśmy podawanie kropelek z antybiotykiem i nic nie pomogło. Masowanie też na nic.:-( po świętach zapisuję go na zabieg udrożnienia kanalika (a myślałam, że wizyta u okulisty pomoże):-:)-:)-(

elunia i my mamy problem z bioderkiem. Byliśmy na dwóch usg i tak: jedna lekarka naopowiadała nam, że konieczna rozwórka albo poduszka Frejki i przytoczyła straszne wizje kulejącego dziecka, problemy z chodzeniem, a drugi lekarz powiedział, że dysplazja jednostronna i niewielka. Wystarczy pieluchowanie , układanie w pozycji żabki i odpowiednie noszenie. Kontrola za dwa m-ce. A mąż i tak kupił poduszkę Frejki i zakładamy ją na przemian z pieluchowaniem. Czasem mały się złości i nie chce być w tej poduszce (w zupełności go rozumiem).
Życzę powodzenia i wytrwałości.
My szczepimy na pneumokoki przy następnym szczepieniu. Nie wykluczamy żłobka i przedszkola więc wolimy nie ryzykować. Żeby to szczepienie miało sens trzeba zaszczepić dziecko do 6 m-ca życia.

zapmarta a mówią że ta dolegliwość z bioderkami to 7-krotnie częściej dotyka dziewczynek niż chłopców, hmm oby wszystkim naszym dzieciaczkom które mają problemy z bioderkami to pieluchowanie i ćwiczenia pomogły to nie nasza wina że tak mają wkońcu to wada wrodzona jest...
 
elunia moja mała miała USG robione w szpitalu gdy leżałyśmy jeszcze po porodzie (rodziłam w wojewódzkim). Wszystko było ok, więc na wizytę gdy Wercia skończyła miesiąc poszłam do swojej przychodni (przy szpitalu wojskowym - wybrałam Szymańskiego na pediatrę Werci, zresztą mieszkam bardzo blisko :tak:). Tam nie mają USG, ale niunia na szczęście ma wszystko ok z bioderkami.
 
agniesia ja tez mieszkam bardzo blisko wojskowego i tez się zapisałam do Szymańskiego w tą środę byłyśmy na szczepieniach i miałam go tez na wizycie domowej, oglądał bioderka i nie widział zmian ale powiedział że najlepszy pediatra nie zobaczy i trzeba usg robić ale jak twoja miała w szpitalu po porodzi e zrobione to wszystko napewno jest ok. musimy sie na spacerku spotkać jakimś:)
 
Cześć, my żyjemy. Pediatra powiedziała że wymiotami nie mam się co martwić bo to pewnie z przejedzenia, niestety w nocy znowu było chluśnięcie :-/. Teraz jesteśmy u moich rodziców i przygotowujemy chrzciny i aż się boję tego godzinnego ryku mojego dziecka w kościele:baffled:.
 
Ewciapol nie przejmuj się tym dokarmianiem, mi konsultantka powiedziała że czasem gruczoł jest niewydolny i jest za mało mleka i nic na to nie poradzisz. Jeśli na piersi nie działają żadne działania pobudzające laktację, to należy walczyc nawet o te krople, bo najważniejsze jest żeby dziecko wogóle dostawało kobiece mleko. A więź i tak tworzymy zaspokajając potrezby dzieci, niezależnie czy cycem czy butlą- tak myślę.
 
hooba u nas chlustanie też raz było z przejedzenian przy którymś moim nawale jak mleko za szybko płynęło. a raz chlustała tak okropnie jak wyrodna mamusia skosztowała marchewkę nie wyciągając całego groszku i popiła kawą:zawstydzona/y:
 
reklama
Antar dziękuję:tak: Chyba tak jest bo próbowałam już wszystkiego. Do poradni laktacyjnej również chodzimy.
Już się pogodziłam z koniecznością dokarmiania tylko martwi mnie teraz okropna sucha wysypka na całym ciałku:-( najwięcej na łokciach i kolankach...
Czy któraś z Was ma podobny problem??
Dodam, że mleka dostaje niewiele góra 200ml na dobę.
Czy to skaza białkowa?? po świętach wybieramy się do pediatry zobaczymy co on na to..
 
Do góry