reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

U nas problemy z kupkami :szok:
Maciek nie zrobil jej juz trzeci dzien z kolei! tylko siku i siku :baffled: Troszke sie rano prezyl i stekal - jakby chcial ja zrobic ale nadal nic. zastanawiam sie ile dni moze tak byc?
Jak na mleku z piersi to nawet pare dni,bo ono jest lepiej trawione niz modyfikowane.U nas tez prezenie i stekanie:tak:;-)
 
reklama
Był u nas jeszcze inny pediatra, jego zdaniem trzeba dziecku wyrobić rutyne...
Powiedział, że dwu miesięczne dziecko powinno jesć co 2-3 godziny, a nie na żądanie(cały dzień przy cycu). Jego zdaniem Daniel się poprostu przyzwyczaił, że może wisieć na mnie cały dzień i płacze nie z głodu tylko dlatego, że chce być przy piers:szok:
Doradził podawanie wody lub wody z glukozą żeby go oszukac troche.
A na kupki ze śluzem przepisał nam trilac. Natomiast o krostkach na buzi i główce powiedział, że to przejściowe i nie trzeba stosować żadnej diety.
Natomiast pediatra z przychodni uważa, że należy karmic na żądanie, żadnego dopajania, a wysypka to skaza białkowa i mam nie jeśc nabiału i produktów jajecznych:errr:

zwariowac mozna jak kazdy lekarz co innego mowi... Ciezko jest doadzac ale ja mysle ze ma racje ten co mowi ze dziecko powinno miec wyrobiony juz rytm dnia. :tak: Bo dzieci jak sie przezwyczaja ze mama jest na kazde zawolanie to beda to wykorzystywac a 2 miesieczne dziecko ceni ponad wszystko kontakt z matka i jesli wie ze moze sobie ciumkac ile chce to po prostu bedzie. Moze na poczatek staraj sie go dopajac i zamiast podawac piers przytulaj :tak: to tez jakis kontakt jest.... Staraj sie zaintereswoac go czyms co nie ma zwiazku z jedzeniam :tak:
 
kamylka, elwis czyli po tygodniu zaczac sie martwic? ;-) na razie duzo puszcza wiaterkow wi nawet kolek nie ma :sorry: tylko tak postekuje... Nie martwie sie no ale zdziwilo mnie to strasznie bo do tej pory to kupka byla co 4 godziny :-p
 
To ja chyba pojde do tej Czestochowy razem z Nathali, bo moja Zoska tez potrafi prawie cały dzien przespac. :-) Czasem w nocy nie ma ochoty na sen jak sie za duzo w dzien wyspi, ale wtedy biore ja do łózka. Ona sobie gada i smieje sie nie wiem do czego, ale chyba do sufitu;-)a my sobie spimy.

Kasikk czyli tez jak ja bierzesz dzidziusia do lozka :-)dla mnie to b wygodne ale wszedzie strasza przyduszeniem przygnieceniem ze zaczelam myslec czy dobrze robie z drugiej strony jak Gabrysia boli w nocy brzuszek nie ma innej opcji inaczej nie zasnie :happy:
 
kamylka, elwis czyli po tygodniu zaczac sie martwic? ;-) na razie duzo puszcza wiaterkow wi nawet kolek nie ma :sorry: tylko tak postekuje... Nie martwie sie no ale zdziwilo mnie to strasznie bo do tej pory to kupka byla co 4 godziny :-p


Nimfi u mojego Karola były kupy po każdym karmieniu, a teraz są dwie lub jedna dziennie i trochę pracy musi włożyć, żeby kupka wyszła. Też słyszałam, że to normalne jak się karmi piersią.

My jedziemy dziś na usg do innego lekarza, sprawdzimy te bioderka. Bo ja już przestaję wierzyć tym lekarzom. Każdy mówi co innego.
 
kamylka, elwis czyli po tygodniu zaczac sie martwic? ;-) na razie duzo puszcza wiaterkow wi nawet kolek nie ma :sorry: tylko tak postekuje... Nie martwie sie no ale zdziwilo mnie to strasznie bo do tej pory to kupka byla co 4 godziny :-p
Wyczytalam ze czasem dzieci tak dobrze przyswajaja pokarm ze nie tworzy sie masa kalowa i wtedy nawet kilka dobrych dni moze kupy nie byc i jesli dzidzie nie boli wszystko ok:happy:
 
kamylka, elwis czyli po tygodniu zaczac sie martwic? ;-) na razie duzo puszcza wiaterkow wi nawet kolek nie ma :sorry: tylko tak postekuje... Nie martwie sie no ale zdziwilo mnie to strasznie bo do tej pory to kupka byla co 4 godziny :-p

jeżeli gazy odchodzą to nie ma się czym martwić :-), u nas też tak momentalnie kupa się zatrzymała. dopóki dziecko się dobrze czuje i kolek żadnych nie ma, to ok. jeżeli się coś zacznie, to wtedy czopek glicerynowy daj (połowę). no i wraz z zatrzymaniem kupy zauważyłam wzmożone rośnięcie Gabinki :-), nowe wałeczki w ciągu 2-3 dni się pojawiały :tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D
 
Nathalie, Martussa82, Megusek, Nimfii i Kamylka wielkie dzięki za słowa wsparcia i dobre rady.
Niestety przez kapturki miałam jeszcze mocniej pokrwawione brodawki, bo Zosia je w inny sposób chwytała, tak jak smoka:-(Rzeczywiście wcześniej płytko łapała a po wizycie w poradni było lepiej, ja mam bardzo małe brodawki a bardzo duże persi i jak pierś jest pełna to jak to określiła położna Mała sięślizga jak po piłce i rani brodawki:-(
problem jeszcze w tym, że ona przy piersi to głównie śpi:tak: pierś traktuje jak smoka i pocieszycielkę tylko sobie ciumka, efektywnie ciągnie ze 2-3 minuty a potem spanie.
Odciągam laktatorem i najpierw pozwalam jej pociumkać a potem daje mój pokarm z butli. W innym wypadku zasypia a potem płacze przez sen i budzi się co 15 minut. I całe noce nam nie spała płacząc straszliwie.
Zobaczymy jak to się ułoży myśle o tym by jeszcze raz pójść do poradni.

Dzięki dziewczyny raz jeszcze:-)
 
reklama
U nas jak na razie kupka jest raz dziennie, jest przy tym trochę stękania i pężenia ale na szczęście już nie tak jak było wcześniej.
Poza tym dołączamy do tych dzieci co nie śpią w dzień no chyba że na spacerze to wtedy nic mu nie przeszkadza i może przespać pół dnia jeśli siedziałby na dworze a w domu po 30-40 minutach zaczyna rozmawiać z nami.

habcia Cyprianek dopiero zaczyna płakać jak mu się już znudzi leżenie lub jak jest zmęczony i potrzebuje 15 minut snu. A tak sobie leży rozmawia uśmiecha się, ostatnio bardzo zainteresował się matą i strasznie się cieszy jak udaje mu się trącić taką kaczuszkę co wisi. [poza tym często go przytulamy lub głaszczemy po główce jak sobie leży.

zapmarta masz rację że chcesz to skonsultować a jesli nawet trzeba będzie nosić szynę to się trochę pomęczycie i potem będzie dobrze.

megusek zdrówka dla dzidziusia

Przy problemach z dokarmianiem nie pomogę bo Cypuś tylko cycoli ale tak koło października będę szła na magisterkę to wtedy wprowadzimy mleczko na pewno.

Tyle czytałam i połowę zapomniałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry