reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

jejku jak czytam ze sciagacie 100 czy 120 ml mleka to jestem w szoku. ja raz sciagalam i było tego z 20 ml :/ Dalej nie moglam bo ból niesamowity jak dla mnie. Ale małemu w ciagu nocy i wiekszosci dnia to wystarcza. Raz dziennie dostaje butle sztucznego, zazwyczaj jak gdzies wychodzimy. Albo jak mam juz cyce zdezelowane i mieciutkie a ten sie drze to tez butla. Aha i bole brzuszka zniknely. Ale oczywiscie poplakac musi troche i powymuszac noszenie :) A nocki? jakie nocki? my nocek nie mamy praktycznie. pobudki co godzine. Nie zawsze ale przewaznie. czasem mam ochote wyrzucic go przez okno ale szybko mi przechodzi. :)
 
reklama
Zosiulenka mi sie wydaje, że skoro babki w poradni laktacyjnej Ci nie potrafiły pomóc to my chyba tym bardziej. :-( Nie wiem co Ci doradzić. A próbowałaś karmić przez osłonki silikonowe? Po każdym karmieniu musisz pobudzac piersi laktatorem, ok 10 minut każdą. Ja tak sobie rozruszałam laktacje przy piwerwszym dziecku (teraz zresztą też, tylko mi to dużo mniej czasu zajęło). Innych pomysłów nie mam. Karmić swoim mlekiem powinnaś jak najczęściej.

Megusek Inga robiła kupki z krwią, nie miała żadnej wysypki, a gastroenterolog stwierdził u niej skazę, dokładniej nietolerancję latozy. Po podaniu Nutramigenu kupki były sliczne, a Inga zaczęła w końcu normalnie przybierac na wadze.

Usg główki nie robi się standardowo, tylko jeśli sa do tego wskazania. Inga miała pamiętam bo głupia baba neurolog nas postraszyła jakimś wodogłowiem czy innym g... tylko dlatego, ze miała małe ciemiączko.

My też dziś byliśmy na szczepieniu. Boże, myślałam, że popłaczę się razem z Fionką! Jak ona ryczała!!! Jeszcze jej takiej rozżalonej nie słyszałam. Na szczęście cycuś szybko przyszedł z odsieczą i sie uspokoiła.

Jak czytam ile Wasze dzieci śpią to ja chyba powinnam iść do Częstochowy na kolanach w podzięce! Dziś Fionka się obudziła o 4.30 na cycka, od razu zasnęła, potem o 8 - tez od razu zasnęła jeszcze przy cycku, ja wstałam, umyłam się, zjadłam śniadanko, nakarmiłam, umyłam i ubrałam Ingę, ok 10 obudziłam Fionę na cycka, o 10.30 poszłyśmy na spacer - Fiona zasnęła w wózku i spała aż do szczepienia o 1. O 2 byłyśmy w domu, teraz jest 3.15 a ona dalej śpi... :eek:
 
Moja Helka podobnie do Fionki śpi. Nawet muszę budzić ją w dzień na cycka. W nocy też na ogół jest super, bo potrafi te 8h bez przerwy spać:-)
Habciu, ale jak nie śpi to też płacze, chyba że ją noszę a najlepiej jej jest przy cycku. Czasami ma takie chwile że sobie leży u nas łóżku i się rozgląda, ale to niebezpieczne jest ze względu na Franka. Helka uznaje tylko mamusię, jak tatuś próbuje ją nosić to wyje:-p
 
Dziewczyny czy Wy też czasmi już siły nie macie? Ja dziś mam mega doła, mały ciągle płacze, a ja juz nie daje rady... nie wiem co sie z nim dzieje, czy głodny, a może coś go boli:-( Juz mi się wszystko miesza.
Ja mam okres deprechy już za sobą.:tak: Wcale ci się nie dziwię , że często , gesto łapiesz doły.Ta bezradnośc wobec małego człowieczka wykańcza psychicznie.:tak:
Czym w końcu karmisz małego? Butlą czy cycem? Moim zdaniem on cycem się nie najada:no: a tylko zrobił sobie przy nim posiedzenia, które owocują tylko tym , że zaspokaja tylko pierwszy głód , po czym zasypia i ciumka sobie nie ciągnąc nic siedząc przy tym godzinkę.:tak:
Jeżeli butlą karmisz to przepoj małego rumiankiem, koperkiem bądz samą wodą.;-)
A podajesz coś na brzuszek? Np. Infakol lub esputicon?
Nie martw się te płaczki u Danielka to okres przejściowy.:tak: Niedługo bedzie lepiej.:tak::-)
Wyjdz może sama ( lub z mężem) do ludzi, odetchnij samowolką, odstresuj się. Taka nawet godzinna rozłąki z małym bardzo pomaga.:tak: Mimo, że daje nam w kość to wraca się do maleństwa na skrzytdłach z nową energią. :tak:
 
Karmie piersią, a w ostateczności jak widze, że mały po 2 godzinach cycania jeszcze płacze to podaje butle. Dziwne jest to, że po butli zawsze jest kupka, a jak karmie piersia to nie ma nawet cały dzień.... chyba zwariuje:szok:
Na brzuszek podaje espumisan, chociaż Daniel nie miewa kolek czasami męcza go bąki i troche stęka.
 
reklama
No to widocznie jest tak jak pisałam. Cyc służy mu do zabawy.A ściągałaś kiedykolwiek mleczko? Może spróbuj ściągnąć swojego i dać małemu. Ty pobudzisz laktację , dowiesz się czy masz mleczko w piersiach a mały skorzysta smakowo.
Jeżeli kolki wykluczone to może to cos innego. albo po prostu taka jego natura już i nic na to nie poradzisz. Nie martw się , minie to.
 
Do góry