reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Jestem juz po wizycie :-)
Lekarka powiedziała ...że to nic strasznego i niepokojącego ...mówi że to na pewno nie od jedzenia .. ani zadna skaza ....:no: kazała mi małą smarować "Olejkiem Migdałowym" zakupiłam go w aptece ...samo przyszło ..samo zejdzie ...:confused:
Na tyle ją zrozumiałam ... bo niestety nie zawsze wszystko skumam ..w końcu to angielski ,a nie polski :-p;-)...Podała mi ang. nazwę tego cholerstwa MILIA ...:confused: tak oni ta wysypke nazywaja
Muszę wejść na forum mam z Irlandii i może dowiem się czegoś więcej :sorry2:
Coś tak czuje że to jakiś trądzik :sorry2::dry::confused:

A jak sie jej spytałam o tabletki to powiedziała że jak karmię piersią to nie muszę brać :baffled:...noooo..... i mamy XXI w. :confused::szok::-p

Golimek ... pare dni temu byliśmy na spacerze i mała zaczęła się drzeć wniebogłosy ..spociła jej się cała główka ...i pewnie potówki tez jej wylazły :tak:
Ojjjj dziewczyny ... ja chce do Polski !!!!!!!!!!!!!!!!..... :-:)-:)-(


Ewelinka .... a ty idziesz z tym do lekarza??
 
reklama
Ja z warzyw jegm buraczki, marchew, pietruszkę, selera, por i cebulę w małych ilościach, ziemniaki, pomidory, ogórki, sałatę, cukinię... i to chyba wszystko.

Lajfik ja tez dziś byłam z Fionka na post natal check. Dostałam receptę na pigułki mimo, ze karmię piersią. ;-) Tą wysypke u nas dziewczyny nazywają milk spots i faktyznie, tu każą się nei przejmować.

Chcesz do Polski? Czemu? Muszę Ci powiedzieć, ze ja tu jestem o niebo bardziej wyluzowana i zrelaksowana niz jak Inga była malutka. Tłumaczę sobie, że skoro oni tu nie każą nic robić z takimi wysypkami, a ich dzieci z tym zyją i nic im nie jest, to na pewno mojemu tez nic nie bedzie. ;-) W Polsce z Inga latałam non stop po lekarzach, mimo, że była zdrowa. Już fioła dostawałam. :baffled:
 
Nathalie ...ja tak ogólnie ...z wielu powodów chce do Polski ...napiszę o tym kiedy indziej ..czemu chce wracać :sorry2:
No a jeszcze ta moja MILIA to to samo co MILK SPOTS:confused:
Słyszałaś coś o tym ?
Jak patrzę na główkę małej ....to wydaje mi się też że ja przegrzałam w polarowej czapce ... chyba zaraz palne sie w łeb ...:-p
 
Witam!!
Czasami do Was zagladam,bo pomimo tego ze bylam zapisana na watku marcowek moj synek przyszedl na swiat 15 lutego w 38tyg.U was bylo wtedy juz sporo roszpakowanych mamusiek i moglam co nie co podczytac.
Zauwazylam ze duzo z Was ma problemy z kolkami u maluchow,moj tez ma ale czasami przewaznie nad ranem,po poludniu i wieczorem,mial moze z 5dni jak narazie.

dziewczyna od nas z forum miala straszny problem z pierwszym dzieckiem i pewien lekarz powiedzial jej co jest dobre na kolki i ona to stosowala i maly nie mial problemow.
Po przeczytaniu posta (nie pamietam imienia dziewczyny) o Jurandzie same lzy cisnely sie do oczu,szkoda mi sie zrobilo tej dziewczyny ale bardziej dziecka,bo to straszne jak maly krzyczy 24h,postanowilam sie z Wami podzielic tym wynalazkiem.
W zasadzie jeszcze tego nie stosowalam ale jak dzis bedzie powtorka z rozrywki to tak zrobie.
No wiec:
Ona kierowala tego posta do mnie;
marchwianki robisz tak w twoim przypadku karmienie sztuczne gotujesz w garnuszku ze 3 marchewki najlepiej beznawozowe do miękosci ok 45 minut az woda zrobi się żółta wywalasz marchewkę a na tej wodzie robisz mleko tak samo jak na zwykłej przegotowanej to tyle acha na 3duże marchewki ok 1,5 litra wody :biggrin2:

Sory ze tak wam weszlam i nasmecilam.
pozdrawiam
 
u Hanki w nosie też charkotało- wpuszczałam jej Marimer i wyciągałam fridą- ale neonatolog powiedziała, ze aspirator tylko w ostateczności, bo za silne podciśnieie może uszkodzić nos w środku- wiec od poniedziałku aspirator był w użytku ze dwa razy, a tak wpuszczam wodę morska ze trzy razy dziennie- i Hanka wyki****e co jej tam przeszkadza...

na potówki- a takowe już dwa razy wyhodowaliśmy przegrzewając Hankę- mamy maść robioną w aptece na ceseptę- z parafiną, linomagiemm, wazeliną i czymś jeszcze. i tym traktujemy zadek. resztę ciała czymść takimLinomag Bobo A+E, krem dla dzieci i niemowląt, 50 ml - Apteka internetowa Dbam o Zdrowiefajnie pachnie i skórka po tym ładnie się zagoiła. kąpaliśmy w mące ziemniaczanej ale wczoraj szarpnęliśmy się na Oilatum soft- zobaczymy, z jakim efektem...

ot, i tyle naszych doświadczeń jak dotąd :-D
 
Ojjjj dziewczyny ... ja chce do Polski !!!!!!!!!!!!!!!!..... :-:)-:)-(
JA TEZ!!!:tak:;-)

Diewczyny,ja mam pytanko-czy wasze dzieci zezuja mocno??Jakub prawie wogole,Marcel minimalnie ale Luiza bardzo zezuje:-(.Martwie sie,bo oczywiscie naczytalam sie w internecie i juz mam stresa bo wychodzi ,ze ma zeza no:szok:Jej lewe oczko schodzi bardziej na prawo .Jak juz podchodze do niej to zezuje.Jutro mam wizyte,ale ja juz wiem co uslysze-to normalne:wściekła/y::wściekła/y:Wiem,ze normalne i moze trwac pare mieisecy ale ona jak jej sie dokladnie przyjzalam dzisiaj ma to lewe oczko nawet mniejsze:-(
 
Pocieszyłyście mnie z tym noskiem, bo już myślałam, że Karol zaczyna mieć alergię na te nasze koty !!! już schizowałam trochę:-(
ale mam nadzieję, że to nic takiego i przejdzie.
Ja kupiłam spray Otrivin i do tego aspirator. Wywalamy to wszystko z noska i zobaczymy.
 
Kamylka moj Maks też zezeuje, ale puki co się nie martwię. NIby do 3 miesiaca dzieci maja prawo zezowac. My z mezem odrwacamy glowy jak zezuje, ciezko jest na to patrzec.
 
reklama
Do góry