reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Dziewczyny po tym co pisałyście, skonsultowałam to wszystko z mężem i chyba Rotarix tez weźmiemy :szok: do tego skojarzoną 6w1, a Pneumokoki bierzemy jak mała skończy rok. No i jeszcze Ospę, ale to za jakiś czas.
Kuźwa...worek siana to mało na te szczepionki :dry:

aga ale bym cie kochana wytuliła teraz. Nie wiń się za to, że masz dość swojego dziecka. Moja Kalina niby w miarę grzeczna jest, ale też mam jej czasem dość. Może nie to, że jej mam dość - ale takiego nowego życia - w zamknięciu (ja chce do ludzi!!!!!), z jakąś dietą (za przeproszeniem rzygam już kurczakami, ryżem i marchewką), chciałabym się wyspać w nocy i poczytać książke wtedy kiedy chcę, a nie wtedy kiedy znajdzie się chwila (która i tak najczęściej kończy sie po 5 minutach, bo mała się budzi) i chce kurde objerzeć jakis film z mężem jak zawsze, a nie mam na to czasu!


A tak p.s. dodałam dziś do diety plasterek pomidora na kanapce i jedno ciasteczko z polewą czekoladową. Zobaczymy co sie będzie działo. Mam nadzieję, że nic bo już czas rozszerzać dietę.
 
reklama
Aga, rozumiem Cię doskonale. Wg mnie każda ma czasem dosyc swojego dziecka, tylko nikt się do tego nie przyznaję. Twój Jurand bardzo mi przypomina Franka jak był w tym wieku, który był non stop noszony, non stop prawie ryczal i nie mial kolek, za to byl tak przemęczony, że nie umiał zasnąć i właśnie w nocy było lepiej niż w dzień. Wciągu dnia spał tylko we wózku jak jeżdziliśmy po mega dziurach, czasami w akcie desperacji biegałam z nim po schodach i skakałam po pokoju bo wtedy zasypiał. Na szczęście czym był starszy tym było lepiej, bo uwielbiał się wszystkim interesować dookoła i wtedy już tyle nie buczał. Teraz jest kochanym chłopcem ale niestety niechęc do snu została ;/
Trzymaj się i wierz mi będzie lepiej, ściskam mocno:*
 
larkaa My z mezem codziennie ogladamy filmy, jak maly pojdzie spac, czyli zawsze od 21 do 23.30 mamy spokoj :D
Ostatnio ogladalismy oszukana, slumdog, przypadek Benjamina Buttona, Same kinowe hity sciagniete z DC :)
 
golimek a byłaś może u jakiegoś lekarza, albo pytałaś kogoś czy takie zachowanie u dzieci to normalne? Ja już zastanawiam się czy nie iść z nim gdzieś. Jurand też widzę, że chce spać oczy same mu się zamykają, ale chwilka i otwiera je i dalej zabiera się do czuwania.
 
pisze 1 reka

aga nie martw sie, wszystko sie ulozy, wyrobicie sobie rutyne dnia i zobaczysz, ze bedzie lepiej. :tak:

co do odbijania to moge ci podac przepis tesciowej, u nas naprawde sie swietnie sprawdza. :-) po jedzeniu kladziesz dziecko na pleckach i powoli kulasz raz na 1 raz na drugi boczek, powtarzasz 2 razy i podnosisz dziecko pionowo. jak nie beknie przez 3 minutki to powtarzasz cala czynnosc.
 
a ja w niedziele wieczorem wypiłam szklaneczke pepsi:zawstydzona/y: tak mnie głowa bolała, że szok..pepsi to było zawsze lekarstwo na wszelkie moje dolegliwości..pomogło na szczęście a nie zauważyłam żeby Małej jakoś zaszkodziło..mogłabym powiedzieć, że jej tez pomogło na kupke..hehe..zawsze robiła jedna dziennie a wczoraj az trzy:-D:-D:-D ale to był taki jednorazowy mój wybryk:) wróciłam do Żywca..Zdrój oczywiście:tak: no i jakies trzy dni temu zjadłam pół grześka w czekoladzie i tez nie zauważyłam żeby cos jej po tym było;-) chyba nie trzeba się tak katować..pomału wszystko trzeba wprowadzać..ja dziś gotuję np. zupę pomidorową..zobaczymy czy pomidorki Blance nie zaszkodzą;-) a jeszcze pytanie..ktos mówił, że Karmi zwiększa laktację..to prawda?? bo z moich cycuchów..juz coraz mniej leci..:-(jak ściągam co trzy godziny tak jak połozna mi kazała to ściągnę z dwóch max 40ml..a żeby starczyło małej chociaz na jedno karmienie to muszę ściągać tak co cztery, pięć godzin:-(wtedy z wielkim trudem setka naleci:sorry2:
 
elvis no ostatnio właśnie zaczęłam czytać w trakcie karmienia, ale od kiedy mała zaczęła się bawić sutkiem zamiast jeść (od kilku dni tak ma, że co chwile sobie robi przerwy, robi głupie miny, rusza głową na wszystkie strony i musze ją spowrotem nadziewać) to coraz gorzej mi z tym idzie :D

habcia a kiedy Ty śpisz? sprzątasz w domu? gotujesz? bo ja chodzę spać o 20:30, wstaję zazwyczaj koło 5-6, bo wtedy mała sie budzi, a i tak jestem niewyspana, bo wstaję w nocy 3 razy po godzinie (między 10-11, 1-2 i 4-5). W dzień z kolei jak mam przerwę, bo mała śpi, to albo sprzątam, albo gotuje obiad, albo idę na spacer, a czas dla siebie mam taki jak między kolejnymi czynnościami siadam do kompa na 10 minut.
 
reklama
Nathalie dziękuje jak wypróbuje, a zacznę od zaraz (tzn jak Jurand zje:-):-):-), bo jak na razie śpi i przespał już jedno karmienie a do kolejnego zostało 1h) to postaram się napisać czy u nas też zdało egzamin. I ogromnie dziękuje:-):-):-).

Jeszcze mam pytanko do mam które karmią sztucznym mlekiem: czy mogę zrobić mleko i zostawić go na np. 1, 2, 3 godziny i po takim czasie dać dziecku jeść? Na opakowaniach piszą, że niby ma być świeżo zrobione.
 
Do góry