reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

my dzis na spacerku bylismy 50 min :) My pierwszy raz wyszylismy na spacer po 3 tyg.

Te tabl. nazywaja sie azalia. Poczytam o nich. Mam zaczac brac za 2 tyg. Puki co jeszcze mam poczekac ze wspolzyciem. PBierze sie je bez zadnych przerw. Ja tam wole dmuchac na zimne i brac tabl. niz sie stresowac.

Azalia zawiera niewielką ilość tylko jednego hormonu – progestagenu. Jest idealna dla kobiet karmiących, gdyż nie wpływa na laktację (produkcję i skład mleka) oraz rozwój dziecka. Jest także dobrym rozwiązaniem dla kobiet palących, z objawami PMS, padaczką, migrenowymi bólami głowy, a nawet kobiet leczonych z powodu niektórych nowotworów, które nie mogą przyjmować tabletek zawierających estrogen.
 
reklama
Oj mam nadzieję, że się przestawi ten mój synek kochany, inaczej mamusia będzie nieprzytomna.
W dzień mały jest cały czas w dużym pokoju, non-stop gra telewizor, my normalnie rozmawiamy, gotujemy itp. W nocy mały jest z nami w sypialni. Wydaje mi się, że jego brzuszek męczy i dlatego nie może usnąć.
Na spacery nie możemy jeszcze chodzić, dopiero za dwa tygodnie jak przybierze jeszcze na wadze to tak. Może jak się dotleni w dzień to inaczej będzie to wyglądało.
Na razie muszę to przetrwać.
 
ja juz tabletkom podziękuję, bo biorąc regularnie tabletki anty zaszłam w ciążę, więc już nie wierzę w nic co na tych opakowaniach piszą :nerd:

jezyk wyszłam na pierwszy spacer jak Zuzia miała 13dni, wcześniej to raptem 2 dni ją werandowałam, ale znudziło mi się stanie przy oknie kiedy równie dobrze mogę pohodzić z nią w parku. Teraz to już conajmniej na godzinkę chodzimy, autobusem też już zdarzyło nam się jechać po auto do warsztatu, do CH na zakupy... W domu lubimy miec ciepło - ale wtedy luźniej się ubieramy, za to na spacerkach się hartujemy, mama chudnie, córeczka śpi, a tatuś okazyjnie pomarudzi :tak:
 
ja za to wpierdzielam za dwóch, skończył mi się dobry metabolizm i zaczynam tyć

też macie taki piekielny apetyt?
 
Laarka wiem co czujesz bo ja zżeram za trzech albo i czterech. Tak jak po ciąży zostało mi ze 4 kilo tak po karmieniu piersią będę pewnie miec ze 40:szok:
Nie wiem czemu chodze wiecznie głodna, podżeram cały czas . A na obiad nakładam takie porcje że słoń by nie przejadł. Strasznie szybko trawię i już czuję ssanie a kalorie się kumulują
 
Wezwalismy dzisiaj do domu pediatrę bo Zosia strasznie wymiotowała po każdym karmieniu a dodatkowo zero kupek od wczoraj. Pediatra stwierdził że to moja dieta bo w badaniu nic złego nie wyszło, wszystko jest dobrze. Ja i tak już prawie nic nie mogę jeśc, wczoraj zjadłam troszkę marchewki z groszkiem bo miałam już dośc ryżu z jabłkami albo kaszy z kurczakiem gotowanym i trafił nas ten groch. Mam też odstawic jedyną radośc mego poranka w postaci nescafe 3 in1 i zero słodyczy. Tak się objawia alergia, biedulka z tej mojej królewny, mama ją przytruła, a jak się męczyła:-(
 
reklama
antar ojej ;/ Biedna ta Twoja Zosieńka :( Wspolczuje Ci z tą dietą ;/

Mojemu Maksiowi schodzi skorka z głowy, cały czas to wyczesuje. Wiecie jak się tego pozbyć?

Wasze Maleństwa maja takie malenkie czerwone krostki na czole i pod oczkami?
 
Ostatnia edycja:
Do góry