Ja będę brać te pigułki, tym bardziej że dwójka mi wystarczy:-) Chyba o cerazette chodzi i nie słyszłam aby były one szkodliwe ani nowe. Po prostu one działają tylko na śluz a owulucję ma się normalnie i ważne jest to oby brać je codziennie dokładnie o tej samej porze.
reklama
Cześć dziewczyny.
Nigdy nie sądziłam , że kiedykolwiek będę tak tęsknić za snem. Wczorajsza noc była koszmarna. Po dwóch tygodniach przestało być już tak różowo jak na początku było.Amelka tamtej nocy budziła się co 2 godzinki. Ale nie to było zmorą. Jeść jadła, kupki robiła ale za nic w świecie nie mogłam jej odłożyć na poduszkę. Każda taka próba kończyła się głośnym płaczem i wybauszaniem oczek.
W końcu nad ranem ( jakoś o 6.30) obydwie zasnełyśmy. Cóż z tego jak za 20 min. zadzwonił budzik, bo dzieci trzeba oddelegować do szkoły.
Ale ja po prostu w stanie nie byłam czegokolwiek zrobić, bo szłam po ścianie jak zalana w trzy dupy.Ledwo co na oczy widziałam.
Dobrze, że Łukasz był w domu..
W ciągu dnia było już rewelacyjnie. Przespałyśmy cały dzień. Ta noc też juz była spokojna.
Nie mam pojęcia do tej pory co jej było. Napewno nie brzuszek.A może zwykła tęsknota za mamusią?
Heh...
Ja po ostatniej ciąży brałam ten zastrzyk Depo-Pro ( czy jakiś tam). Ginka mówiła, że dopóki karmi się piersią nie można łykać tabletek. Ale teraz czasy się zmieniły...Tak więc, zastrzyk taki był raz na trzy miechy. W sumie wybrałam takie trzy, a później dopiero przeszłam na tablety.
My werandowania jeszcze nie zaliczyliśmy.Jezyku skoro werandowanie macie za sobą to śmiało brykaj hartować małego.
Nigdy nie sądziłam , że kiedykolwiek będę tak tęsknić za snem. Wczorajsza noc była koszmarna. Po dwóch tygodniach przestało być już tak różowo jak na początku było.Amelka tamtej nocy budziła się co 2 godzinki. Ale nie to było zmorą. Jeść jadła, kupki robiła ale za nic w świecie nie mogłam jej odłożyć na poduszkę. Każda taka próba kończyła się głośnym płaczem i wybauszaniem oczek.

W końcu nad ranem ( jakoś o 6.30) obydwie zasnełyśmy. Cóż z tego jak za 20 min. zadzwonił budzik, bo dzieci trzeba oddelegować do szkoły.
Ale ja po prostu w stanie nie byłam czegokolwiek zrobić, bo szłam po ścianie jak zalana w trzy dupy.Ledwo co na oczy widziałam.
Dobrze, że Łukasz był w domu..
W ciągu dnia było już rewelacyjnie. Przespałyśmy cały dzień. Ta noc też juz była spokojna.
Nie mam pojęcia do tej pory co jej było. Napewno nie brzuszek.A może zwykła tęsknota za mamusią?

Ja po ostatniej ciąży brałam ten zastrzyk Depo-Pro ( czy jakiś tam). Ginka mówiła, że dopóki karmi się piersią nie można łykać tabletek. Ale teraz czasy się zmieniły...Tak więc, zastrzyk taki był raz na trzy miechy. W sumie wybrałam takie trzy, a później dopiero przeszłam na tablety.
My werandowania jeszcze nie zaliczyliśmy.Jezyku skoro werandowanie macie za sobą to śmiało brykaj hartować małego.
zapmarta
Karolkowa mama
Ojej, a u mnie noc koszmarna !!!
Karolek nie spał w nocy i trzy godziny nosiłam go, masowałam, karmiłam.
A teraz po karmieniu usnął w 5 min. Jak go przestawić na tryb dzienny w dzień a nocny w nocy ???
Inaczej przyjdzie mi spać w dzień, a w domu tyle do zrobienia !!!
Do tego chyba się przeziębiłam, bo czuję jak bolą mnie wszystkie mięśnie i katar się zaczyna.
Idę spać, bo oczy same się zamykają.
Karolek nie spał w nocy i trzy godziny nosiłam go, masowałam, karmiłam.
A teraz po karmieniu usnął w 5 min. Jak go przestawić na tryb dzienny w dzień a nocny w nocy ???
Inaczej przyjdzie mi spać w dzień, a w domu tyle do zrobienia !!!
Do tego chyba się przeziębiłam, bo czuję jak bolą mnie wszystkie mięśnie i katar się zaczyna.
Idę spać, bo oczy same się zamykają.
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
-j- o kurde, no amelka porządziła w domciu :|
moja Kalina marudzi zawsze od 12:00 do 20:00, non stop trzeba koło niej skakać, za to w pozostałych godzinach dziecka nie ma
ja jeszcze nie wiem na jaką antykoncepcję się zdecyduję ;/ trudny orzech do zgryzienia, bo wszystko jest złe, albo nie wygodne.
jezyk ja dziś już z małą 10 minut po tarasie jeździłam wózkiem
wcześniej raz leżała przy otwartym oknie 10 minut, a wczoraj do pediatry jechaliśmy autem to też się dziecko przewietrzyło trochę. Od przyszłego tygodnia już śmiało wózkiem będę jeździć 
moja Kalina marudzi zawsze od 12:00 do 20:00, non stop trzeba koło niej skakać, za to w pozostałych godzinach dziecka nie ma
ja jeszcze nie wiem na jaką antykoncepcję się zdecyduję ;/ trudny orzech do zgryzienia, bo wszystko jest złe, albo nie wygodne.
jezyk ja dziś już z małą 10 minut po tarasie jeździłam wózkiem
ja na pewno teraz zdecyduję się na tabletki a potem chciałabym spiralę ale muszę to jeszcze omówić z moją ginką
zapmarta my Cyprianka od początku uczymy że w dzień jest głośno telewizor gra kacper się bawi światło się pali jak się obudzi to nie dostawiam go od razu do cyca tylko rozmawiam staram się żeby nie spał ciągiem w dzień, jak mi śpi za długo to biorę go i przebieram i się wybudza. za to po kapieli (o stałej porze) jest przewietrzenie pokoju i wyciszenie światło gaszę zachowujemy się ciszej kacper już nie hałasuje i w nocy jak sie obudzi to nie rozmawiam z nim tylko karmię i przewijam jak trzeba.
Tez mamy lepsze i gorsze noce trzzeba to przetrwać
zapmarta my Cyprianka od początku uczymy że w dzień jest głośno telewizor gra kacper się bawi światło się pali jak się obudzi to nie dostawiam go od razu do cyca tylko rozmawiam staram się żeby nie spał ciągiem w dzień, jak mi śpi za długo to biorę go i przebieram i się wybudza. za to po kapieli (o stałej porze) jest przewietrzenie pokoju i wyciszenie światło gaszę zachowujemy się ciszej kacper już nie hałasuje i w nocy jak sie obudzi to nie rozmawiam z nim tylko karmię i przewijam jak trzeba.
Tez mamy lepsze i gorsze noce trzzeba to przetrwać
czarnamegi
Zaciekawiona BB
NanaKGMoj synek ma dokladnie takie same godziny na pobudki nocne ;-)
Dzisiaj noc byla nie zaciekawa malutki moj wybudzal sie co chwilke nad ranem .Juz od paru dni jesr tak ze okolo od 7 nie potrafi zasnac tylko cisnie, brzuszek boli ale dam kropelki i przechodzi.
Ja mysle nad spirala duzo osob ja poleca sama niewiem zobaczymy za 2 tyg wizyta u gina
Dzisiaj noc byla nie zaciekawa malutki moj wybudzal sie co chwilke nad ranem .Juz od paru dni jesr tak ze okolo od 7 nie potrafi zasnac tylko cisnie, brzuszek boli ale dam kropelki i przechodzi.
Ja mysle nad spirala duzo osob ja poleca sama niewiem zobaczymy za 2 tyg wizyta u gina

Zapmarta współczuję tego. Miałam tak po wyjściu ze szpitala kilka dni i potem po drugim pobycie też. Mała spała w dzień non stop, w nocy trwała impreza. A potem sama się przestawiła
W dzień zawsze jest u nas normalnie, nikt nie zachowuje się ciszej, mała śpi z nami w sypialni, mamy tu komputery i telewizor, słuchamy muzyki, i jest ok. Może Twój synek też się przestawi. Ja Zosie wybudzałam zmieniając jej pieluchę ale w czasach żółtaczki to i tak nie działało.
Czasem Zosia śpi całe dnie( ale rzadko) ale to nie przeszkadza w nocy jej spać.
Czasem Zosia śpi całe dnie( ale rzadko) ale to nie przeszkadza w nocy jej spać.
Jezyku w wieku Twojego Cyprianka Zosia chodziła juz na normalne spacery
Hartować i hartować, jej te spacerki ładnie nawilżają śluzówkę i nie ma katarku. A od dwóch tygodni utrzymujemy temperaturę w pokoju 21 stopni i jest ok.
Oho królewna się budzi.
Oho królewna się budzi.
reklama
Nathalie
Fan(ka)
Jezyk ja w ogóle nie weradnowałam tylko od razu na spacerek ruszyłam na pół godzinki, kolejny na godzinkę, a juz nastepny 2 godzinki. Wydaje mi się, ze śmiało mozesz iść na spacer, tym bardziej, że pogoda ładna.
Zapmarta podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Jezyk, też tak robimy. Myślę, że Karolek sam sie z czasem przestawi, bo zauważy, że w ciągu dnia dzieją się ciekawe rzeczy, a w nocy jest nudno, ciemno, nic nie widać, nic nie słychać.
U nas tez nocka nieciekawa, Fiona się budziła co 2 godziny na karmienie, raz ładnie sama zasnęła, a tak to musiałam ją lulac i śpiewać przez prawie 2 godziny... Jestem wyczerpana, a tesciowa pojechała wczoraj do domu.
Zapmarta podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Jezyk, też tak robimy. Myślę, że Karolek sam sie z czasem przestawi, bo zauważy, że w ciągu dnia dzieją się ciekawe rzeczy, a w nocy jest nudno, ciemno, nic nie widać, nic nie słychać.

U nas tez nocka nieciekawa, Fiona się budziła co 2 godziny na karmienie, raz ładnie sama zasnęła, a tak to musiałam ją lulac i śpiewać przez prawie 2 godziny... Jestem wyczerpana, a tesciowa pojechała wczoraj do domu.

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 26 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 24 tys
K
Podziel się: