reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Dziewczyny jeszcze raz dziekujemy razem z Juliankiem! To doswiadczenie bardzo nas wykancza i cieszy mnie to, ze chcecie przebrnac kawalek tej drogi razem z nami, by bylo nam razniej!
Martusiu - tego sie wlasnie obawialam, ze predzej czy pozniej caly ten trudny czas odbije sie niekorzystnie na rozwoju dziecka - i choc wydaje sie, ze otoczylismy go miloscia i uwaga to jednak i tak cos chyba przeoczylismy po drodze. Nie obwiniam tu siebie, bo takich rzeczy nie da sie przewidziec i chyba nikt nie ma przepisu jak przejsc przez takie doswiadczenie... Z psychologiem rozmawiamy juz od jakiegos czasu, bo oddzial w szpitalu nam takowego udostepnil, aby nad nami czuwal.
Hooba i paulusia - zobaczylam Wasze suwaczki i cieszy mnie to, ze oczekujecie kolejnych dzieciatek. Zycze Wam z calego serca spokojnej ciazy!
Duzy calus dla wszystkich!
 
reklama
witam całą rodzinkę Julianka, a dzielnego maluszka szczególnie! przeczytałam o Waszej sytuacji dzięki Paulusi, która umieściła link na forum kwiecień 2012 . jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej walki z chorobą! życzę dużo sił, wiary i dobrze rokujących opinii lekarzy. dziś wieczorkiem z całą rodzinką paciorek za zdrowie Julianka odmówimy obowiązkowo. buziakii
 
mamaflavii dobrze jest czytac wiesci od ciebie, bo już naprawde dawno nie mialam okazji dowiedziec sie o stan zdrowia Julianka. Oczywiscie 3mamy kciuki za Was (ja i moje chłopaki) i za pomyślną operacje malego. Myślimy o Was cały a czas, a w tym ważny okresie okołooperacyjnym możecie liczyc na i Moje duchowe wsparcie. Musi byc dobrze :)
 
Mój kochany ksieciuniu tak bardzo mocno chciała bym Cię uściskać. Asiu cieszę sie ze w tym całym amoku znalazłaś chwilke zeby odezwać sie do nas. Kochana nie wiem co napisać, musze zebrac mysli po tym co od Ciebie przeczytałam. Juz jakis czas "deptaliście" mi po głowie z Juliankiem, nawet moja teściowa wypytywała o naszego księciunia.
Miałam wielka nadzieje że uda sie zwalczyc tego " drania' bez tej operacji.
Z całego serca, ze wszystkich sił trzymam kciuki aby wszystko się udało 10/10 .I niech ten Wasz koszmar sie skończy. Przytulam Was bardzo mocno i śle mnóstwo buzioli dla Was kochani.
 
Mamoflavii my też trzymamy mocno kciuki o Julianka i absolutnie nie zamierzamy ich puścić, nawet na minutkę!!!! Julianek gości w moich myślach prawie codziennie! naprawdę! ostatnio trochę mniej o nim myślałam, bo mój Kuba leżał na stole operacyjnym i miał naprawiany przewód pokarmowy (miał achalazję przełyku - schorzenie bardzo rzadko spotykane). Na szczęście wszystko się dobrze skończyło i życie wraca do normy. CZEGO I WAM Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ!!!!!
 
elwis i u Was coś ??!! straszne. Przeraża mnie nieszczęście dzieciaków!!! Co się dzieje na tym świcie <szok>!!! Ostatnio w TV słyszałam, że już dzieci chorują na choroby niby starcze typu zawał serca - przeraża mnie ten świat.
 
Dzieki dziewczyny!!! Dzieki tez wielkie tym, ktore napisaly do mnie prywatnie! Dodajecie mi troche otuchy, tu cisnienie zaczyna stopniowo rosnac w miare jak ten nasz szalony roller coaster nabiera rozpedu... Nadchodzi najbardziej decydujacy moment w naszym zyciu... brzmi to moze dramatycznie, ale taka jest prawda.
Elwis, ciesze sie, ze z Kuba juz w porzadku, trzymaj sie i Ty, kochana! Calusy dla Gabinki!
Dziewczyny, my juz jutro wyjezdzamy, chcemy pojechac na 2 dni do Strasburga i oderwac sie troche od rzeczywistosci zanim zamkna nas w szpitalu na czas nieokreslony. Od piatku jestesmy juz na oddziale. Odezwe sie jak dojedziemy. Sciskam Was mocno!
 
Dziewczyny kochane! Wlasnie nas poproszono, abysmy juz jutro byli w szpitalu w Tybindze, bo chca operowac juz w ten czwartek 6-go pazdziernika!!!Trzymajcie kciuki dziewczyny!!!!
 
reklama
Do góry