reklama
Niestety kleszcza można złapać wszędzie. Nawet w mieście w trawach, krzakach mieszkają, więc tak naprawdę każdy ma możliwość powrotu z tym paskudztwem do domu :-(Nasz pies często, mimo że dostaje szczepionkę, ma jakiegoś kleszcza na sobie i to wbitego :-( Na szczęście jeszcze ani razu nic mu się nie działo.
Ana mam nadzieję, że nic Wam się nie rozkręci i szybko zapomnicie o kleszczu :-(
Ana mam nadzieję, że nic Wam się nie rozkręci i szybko zapomnicie o kleszczu :-(
aga221122
mama Jurandzika :))
ja z Jurandem chodzę do lasu, zbieramy razem grzyby. Uważam, podobnie jak wyżej zostało napisane: kleszcze na dzień dzisiejszy są wszędzie, zabawa w trawie w parku może skończyć się kleszczem w ciele.
na boreliozę nie ma szczepionki. Jest tylko na kleszczowe zapalenie opon mózgowych. To dwie różne choroby.
Wlasnie o to mi chodzilo
Pamietam ze w zeszlym roku cos mi lekarz wspominal na ten temat wlasnie.
Witam od dłuzszego czasu was podczytuje i całym sercem trzymałam i trzyma kciuki za Julianka wiele sie od was nauczyłam bo moja pociecha troche młodsza ur sie 6 maja 2010
moja córeczka pod koniec zycia płodowego miała podejzenia guza w miednicy małej ale okazało sie ze nic tam nie ma i ze sie wchłoneło i tak własnie trafiłam na was
długo czekałam z tym faktem bo bałam sie ze mnie źle odbierzecie a mama julianka nie pisze na tym watku
chciałam sie zapytac co u nich i jak julek
jeszcze raz przepraszam ze tak sie wcinam
a i przypomniało mi sie ze któras z was walczyła z alergia u swojej pociechy nam po 14 ms zycia wyskoczyła powyzej zgibki kolanka jakas plamka skazowa i nie wiem od czego (przez 13 karmiłam piersia i jadłam duzo przetworów Amelia równiez dostawała od 9 ms jogurt naturalny maslanka i kefir oraz masło ) i nic sie nie działo
z lekarka podejrzewamy ze moze to byc mleko mm podawałam 3 opakowania bebiko 2 i nic nie było za to podejrzenia padły na 3 mozliwe to ?? całe ciałko czyste czy któras z was spotkała sie z takim przypadkiem
moja córeczka pod koniec zycia płodowego miała podejzenia guza w miednicy małej ale okazało sie ze nic tam nie ma i ze sie wchłoneło i tak własnie trafiłam na was
długo czekałam z tym faktem bo bałam sie ze mnie źle odbierzecie a mama julianka nie pisze na tym watku
chciałam sie zapytac co u nich i jak julek
jeszcze raz przepraszam ze tak sie wcinam
a i przypomniało mi sie ze któras z was walczyła z alergia u swojej pociechy nam po 14 ms zycia wyskoczyła powyzej zgibki kolanka jakas plamka skazowa i nie wiem od czego (przez 13 karmiłam piersia i jadłam duzo przetworów Amelia równiez dostawała od 9 ms jogurt naturalny maslanka i kefir oraz masło ) i nic sie nie działo
z lekarka podejrzewamy ze moze to byc mleko mm podawałam 3 opakowania bebiko 2 i nic nie było za to podejrzenia padły na 3 mozliwe to ?? całe ciałko czyste czy któras z was spotkała sie z takim przypadkiem
Martussa82
Hankowa Matka-Wariatka :)
Witaj, Werona
No, mama Julianka dość dawno sie do nas nie odzywała, ale z tego co wiem - walczą
udzielaj się częściej i nie krępuj się
Witamy.
No, mama Julianka dość dawno sie do nas nie odzywała, ale z tego co wiem - walczą
udzielaj się częściej i nie krępuj się
Witamy.
mikimauro
Fanka BB :)
ja tylko chciałam napisać że MAM DZIECKO NIEDOBRE !!!! Już z nim wysiadam, normalnie jak przecinak chodzi po mieszkaniu i zmiata mi wszystkie rzeczy z szafek i ławy i wszystko niszczy co napotka, no nie wyrabiam. Normalnie jak mały tajfun, nie ogarniam, zwłaszcza ze Majka mu pomaga. Wiem ze to taki etap, ale już mam dość normalnie.
No dobra wygadałam się;-)
Teraz tak, u nas jest rozwojowo w normie [ poza nocnikiem- nadal pampek jest, tzn. dośc często jest, Młody generalnie woła [ często po] i chętnie siada na sedes lub nocnik, z kupcaniem masakra, każdy kupak w galotach. Ja pracuje całe dnie, R siedzi z dziećmi i on nie daje rady z młodym, dlatego najwygodniej jest z pampkiem. Podobno Max jest dużym chłopcem [ tak twierdzą Irolki które go widzą] dla mnie jest małym glutkiem hehe. Zębali ma komplet, no i gada ładnie , generalnie gada wszystko . Je mi pięknie, z tym nie mamy problemów. A... pomalutku odstawiamy wózek, zmuszam młodego do chodzenia, bo to leń jest. Ale tak naprawde jak gdzieś jedziemy [ zoo, park, las itp] to zawsze wleke wózek a Max na nogach caly czas.tylko do miasta biore wozik, bo nie ogarniam sytuacji w sklepach, mlody strasznie rozrabia. Tyle u mnie ide Was podczytac ,buziole mamuski.
mamaflavi co u Was kochani
No dobra wygadałam się;-)
Teraz tak, u nas jest rozwojowo w normie [ poza nocnikiem- nadal pampek jest, tzn. dośc często jest, Młody generalnie woła [ często po] i chętnie siada na sedes lub nocnik, z kupcaniem masakra, każdy kupak w galotach. Ja pracuje całe dnie, R siedzi z dziećmi i on nie daje rady z młodym, dlatego najwygodniej jest z pampkiem. Podobno Max jest dużym chłopcem [ tak twierdzą Irolki które go widzą] dla mnie jest małym glutkiem hehe. Zębali ma komplet, no i gada ładnie , generalnie gada wszystko . Je mi pięknie, z tym nie mamy problemów. A... pomalutku odstawiamy wózek, zmuszam młodego do chodzenia, bo to leń jest. Ale tak naprawde jak gdzieś jedziemy [ zoo, park, las itp] to zawsze wleke wózek a Max na nogach caly czas.tylko do miasta biore wozik, bo nie ogarniam sytuacji w sklepach, mlody strasznie rozrabia. Tyle u mnie ide Was podczytac ,buziole mamuski.
mamaflavi co u Was kochani
mikimauro- nie tylko ty masz niedobre dzieciaczki moja łobuzuje za 2
przejdzie im ale my chyba do tego czasu osiwiejemy
co do wózka to od poczatku moja niewózkowa(mialam tako jumperx) dopiero jak kupilismy spacerówke chicco polubiła troszke spacery we wózku ale zaczał sie okres chodzeniowy i niestety znów pcham pusty wózek
ja to zawsze tłumacze byle zdrowe ale i tak mam na nia nerwy
Amelia kocha buty i ciagle od kogos w butach chodzi to nic ze za duze to nic ze na obcasie wkładam tam te swoja girke i zadowolona chodzi
z tego tytułu mam ciagle w przedpokoju wszystkie buty wywalone z szafki
broń Panie boszeeee zeby jakiekolwiek ubrania czekały na prasownie, zaraz je rozniesie po całym pokoju
w łózeczku wyglada jak po przejsciu tsunami , z ochraniaczy powyrywała mi wszystkie tasiemki bo wspina sie po ochraniaczu i probuje góra wyjsc ( to tak jak chłopaki przez płot skakaja)
pyskuje połowe po swojemu ale połowa normalnym słowami macha wtedy rekami , tupa nogami ( zawsze mi sie przypomina ten pingwinek z tupot małych stóp) wiotczeje piszczy a i czasem uszczypnie teraz hitem okazało sie klekanie i udawanie płaczu a rzadko ale sie zdarzyło kładzenie na podłodze
w związku z tym że mamy najlżejszą wade serca narazie tylko kontrolowaną przez kardiologa ASDII troche jej pobłażam bo boje sie przez nerwy jej wada moze sie pogłebić no ale na głowe nie dam sobie wejsc
Martussa82 Dziekuje
wiesz w jej profilu widnialo ze zagląda pomyslałam ze macie jakis prywatny klub w którym piszecie wiadomo ze co to napisane zostaje czytane niewiadomo przez kogo
Ana a moze bys małego ucczyła na podkładce siusiac moja |ami za nic nie chce na nocnik ona tam wkłada nogi lalke albo na głowe nakłada
jak idziemy z nakladka do wc to sie cieszy jak głupi do sera
wie ze sie tam robi sisi ale jeszcze nie kontroluje tego 2 razy jej sie udało i taka byla zdziwiona hehehe
lecem poczytac watek majowy :*
przejdzie im ale my chyba do tego czasu osiwiejemy
co do wózka to od poczatku moja niewózkowa(mialam tako jumperx) dopiero jak kupilismy spacerówke chicco polubiła troszke spacery we wózku ale zaczał sie okres chodzeniowy i niestety znów pcham pusty wózek
ja to zawsze tłumacze byle zdrowe ale i tak mam na nia nerwy
Amelia kocha buty i ciagle od kogos w butach chodzi to nic ze za duze to nic ze na obcasie wkładam tam te swoja girke i zadowolona chodzi
z tego tytułu mam ciagle w przedpokoju wszystkie buty wywalone z szafki
broń Panie boszeeee zeby jakiekolwiek ubrania czekały na prasownie, zaraz je rozniesie po całym pokoju
w łózeczku wyglada jak po przejsciu tsunami , z ochraniaczy powyrywała mi wszystkie tasiemki bo wspina sie po ochraniaczu i probuje góra wyjsc ( to tak jak chłopaki przez płot skakaja)
pyskuje połowe po swojemu ale połowa normalnym słowami macha wtedy rekami , tupa nogami ( zawsze mi sie przypomina ten pingwinek z tupot małych stóp) wiotczeje piszczy a i czasem uszczypnie teraz hitem okazało sie klekanie i udawanie płaczu a rzadko ale sie zdarzyło kładzenie na podłodze
w związku z tym że mamy najlżejszą wade serca narazie tylko kontrolowaną przez kardiologa ASDII troche jej pobłażam bo boje sie przez nerwy jej wada moze sie pogłebić no ale na głowe nie dam sobie wejsc
Martussa82 Dziekuje
wiesz w jej profilu widnialo ze zagląda pomyslałam ze macie jakis prywatny klub w którym piszecie wiadomo ze co to napisane zostaje czytane niewiadomo przez kogo
Ana a moze bys małego ucczyła na podkładce siusiac moja |ami za nic nie chce na nocnik ona tam wkłada nogi lalke albo na głowe nakłada
jak idziemy z nakladka do wc to sie cieszy jak głupi do sera
wie ze sie tam robi sisi ale jeszcze nie kontroluje tego 2 razy jej sie udało i taka byla zdziwiona hehehe
lecem poczytac watek majowy :*
Martussa82
Hankowa Matka-Wariatka :)
Werona - owszem, jest wątek zamknięty, alei tam Mamaflavii dawno nie pisała... a czekamy!
bo pewno podczytuje tajniacko!
a zachowanie córy jest normalne!! moja gada już pełymi zdaniami i niestety czasem brakuje mi pomysłów na ripostę..... a głupia i bezmyślna nie jestem Jednak to hanka ma zawsze ostatnie zdanie...
bo pewno podczytuje tajniacko!
a zachowanie córy jest normalne!! moja gada już pełymi zdaniami i niestety czasem brakuje mi pomysłów na ripostę..... a głupia i bezmyślna nie jestem Jednak to hanka ma zawsze ostatnie zdanie...
reklama
ana545
Mama Gabrysia
Werona witam i dziekuje za rady Gab byl bardzo oporny ale od kilku dni sika do kibelka badz nocnika na stojaco :-)
Hej dziewczyny , melduje ze zyjemy , w piatek maly byl na dniach otwartych w przedszkolu i nawet nie plakal , wrocilam po niego po 2 godz i bylo ok
Panie powiedzialy mu ze mama poszla zrobic siku i zaraz wroci , Gab w drodze do domu powtarzal jak mantre ( z malymi wyrzutami ) " mama poszla siku , Gabi zostal" ,
wystarczylo 2 godz w przedszkolu i infekcja , 2 znajomych dzieci ktore byly na probe tego dnia tez chore - wiec wirus z przedszkola podlapany na bank - uuu juz sie boje tych chorob
Takze Gab mial zaczac przedszkolakowac od jutra ale ze wzgledu na to idzie dopiero od poniedzialku , ja za to od jutra zaczynam szkole
moj K kupil mi nawet zeszyty nie bylo innych wiec tak jeden z Barbii , drugi z waltcy much boszzzz kiedy to bylo - szkola ....
a tu taki come back - trzymajcie kciuki Buzkiaki !
Hej dziewczyny , melduje ze zyjemy , w piatek maly byl na dniach otwartych w przedszkolu i nawet nie plakal , wrocilam po niego po 2 godz i bylo ok
Panie powiedzialy mu ze mama poszla zrobic siku i zaraz wroci , Gab w drodze do domu powtarzal jak mantre ( z malymi wyrzutami ) " mama poszla siku , Gabi zostal" ,
wystarczylo 2 godz w przedszkolu i infekcja , 2 znajomych dzieci ktore byly na probe tego dnia tez chore - wiec wirus z przedszkola podlapany na bank - uuu juz sie boje tych chorob
Takze Gab mial zaczac przedszkolakowac od jutra ale ze wzgledu na to idzie dopiero od poniedzialku , ja za to od jutra zaczynam szkole
moj K kupil mi nawet zeszyty nie bylo innych wiec tak jeden z Barbii , drugi z waltcy much boszzzz kiedy to bylo - szkola ....
a tu taki come back - trzymajcie kciuki Buzkiaki !
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 24 tys
K
Podziel się: