reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

moje dziecko spi raz popołudniu - ale za to czasem nawet 3 godziny :) i tez chodzi spac koło 21.
i w ciągu tygodnia przebiły jej sie wszystkie trójki. teraz tylko piątki.

yawla - nie odrobaczywiałam i na razie nie planuje :)

i zazdroszczę Wam gadających dzieci :) ja czasem mojej nie rozumiem chociaż ona się dziwi, bo gada i gada i jeszcze gestykuluje przy tym i ładnie intonuje. A mama nic. taki matoł ze mnie :D
 
reklama
Nikodem też śpi raz dziennie i to też tak 3-4 godz .Do października chodził spać o 19-20 ale teraz coś mu się przestawiło i od 19 zaczyna się bawić SAM w piżamce już .Tak jakby robił bałagan ,żeby mamie się nie nudziło no i zasypia na mnie w łóżku ok 22. Z mową też ciężko tylko mamaaaaa tataaaa ( na wszystkich facetów zwłaszcza w mieście:zawstydzona/y::zawstydzona/y:) i baba, a po za tym odchodzą stękania ,piski i tłumaczenia ,ale my wszystko wszyscy rozumiemy ( przynajmniej ja rozumiem i trochę udaję ,że rozumiem:-D:-D)
 
u nas tak samo jak u Agniesi, Ala chodzi spać między 20 a 20:30 niezaleznie od dlugości drzemki w dzień bo spi tak od 1,5 do 2,5 h dziennie... no i mowi już bardzo dużo, buduje zdania i nawet potrafi mnie zaskoczyć jak przychodzi do mnie z kubeczkiem do zabawy i mówi "Ala poszuka kasztanka..." naprawde dużo mowi, buzia to jej sie nie zamyka w ogole... Ale u dzieci to róznie bywa bo ta Zosia co mieszka z nami jest starasza od Ali o ponad 3 miesiące i mówi tylko mama, tata, oć tu, i coś po swojemu... ale to sylaby raczej a nie slowa... wiec z mową róznie bywa u jednych szybciej u innych wolniej, wazne, że rozumieją co sie do nich mówi :)
 
Witajcie po przerwie. Larka ja też bym nie zniosła gdybym ten " swój " wieczór straciła za rzecz biegania za Zosią.
Zosia sypia raz dziennie 1,5-2 godziny o 12.30 . A do 21 zasypia. I chyba taki układ mi pasuje.
Czy są tu jeszcze dzieci, które śpią w sypialni z rodzicami? Oczywiście w swoim łóżeczku.
Zosia ma swój pokój, przygotowany, kolorowy, ale jakoś boję się przeprowadzki:(
 
Antar, Wercia śpi jeszcze z nami w sypialni i to nie zawsze w swoim łóżeczku ;-) My żeby urządzić dla niej pokój musimy zrezygnować z sypialni i dlatego to tak długo trwa, ale to już ostatni moment, więc trzeba zakasać rękawy...
A tak w ogóle jak się czujesz? Byłaś już u ginka?
 
Antar Gabrys spi z nami w sypialni i czesto z nami w lozku:sorry2:
A Gabrys idzie do sypialni o 21 oczywiscie ja ide z nim i usypiam go jakas chwile po czym przenosze do lozeczla , a czy wy usypiacie swoje dzieci czy zasypiaja samodzielnie w lozeczkach i czy jest jakis maluch ( procz Werci ;-)) ktore czasem sypia z Wami?
 
ana ja usypiam Wercię czasami w jej łóżeczku i wtedy ona trzyma mnie za rękę, czasami u nas w łóżku a potem ją przenoszę lub nie ;-) To usypianie wieczorne trwa naprawdę bardzo krótko, jakieś 10 - 15 minut i na razie nie zamierzam tego zmieniać. Myślę, że przyjdzie taki czas, że sama po prostu zaśnie i ja nie będę jej do niczego potrzebna :-( Ale na razie jest inaczej i ja lubię te nasze usypianie :-)
 
Antar u nas też Barcik śpi w swoim łóżeczku w naszym pokoju, ale to przede wszytskim z tego względu że mieszkamy w kawalerce.
Ana B śpi u siebie w łóżeczku i sam zasypia. Ale zawsze ktoś z nim jest w pokoju :) chodzi spać koło 20 - 20:30. I nie ma mowy o spaniu z nami w łóżku. Czasami jak się budzi parę razy w nocy i jak chcę go zabrać do nas, to płacze i pokazuje na łóżeczko, żeby go zanieść z powrotem.
 
reklama
No u nas naprawdę każdy dzień jest inny, czasami ciężko coś sobie zaplanować. Wczoraj młoda spała rano aż do 7:30, więc miała tylko jedną drzemkę godzinną w ciągu dnia, a odpadła w łóżeczku o 20:30.
Ja to Wam zazdroszczę tych drzemek 3-4 godzinnych :D bo u nas nawet jak młoda śpi dwa razy, to sumując wychodzą 2 godziny, a do tego jest na nogach od 6 rano a zasypia o 21:30 :D
maran atha wow, z tym kasztankiem to mnie zaskoczyłaś, pięknie, pięknie.

Dziewczyny czy któreś dziecko oprócz Nikosia jest już odpieluchowane?
 
Do góry