reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Kurcze Zosia ma temp.37,2 Mam nadzieje że to ząbki a nie znowu choroba jakas sie zaczyna :wściekła/y:

Mierzyłam rtęciowym bo mi elektroniczny pokazuje 35stopni :wściekła/y::wściekła/y: trzeba nowy kupic

Zosia dostawała kaszkę raz dziennie na śniadanie i od 2-3 tygodni tez już nie chce
Czasami raz w tyg zje
tak to chlebek lub bułka z kiełbaska, serem dżemem twarożkiem ostatnio ogórek polubiła pomidora nie chce, jak ja jem pomodora z cebula to mi cebule podbiera
Wieczorem też koło 19 dostaje chlebek albo jakies owoce po 19,30 butle mleka 250 i spi do rana
 
reklama
emkamek - ja też swojego czasu naczytałam się o skutkach szczepień, że mi się szczepień odechciało...

Inus a mleko maly pije??? Sluchaj zmniejszony apetyt najczesciej jest przez zabkowanie , nie przejmuj sie ..na pewno wszystko wroci do normy:happy2:
masz rację Jaś niejadek a przy zębach tragedia, boję się że przez to będzie łapał infekcję za infekcją...
Pije mleko z cyca - w takich wypadkach jak ząbkowanie wyłącznie...
Ewelinka - no właśnie chorba to jeden problem ale trafić na dobrego lekarza a nie konowała to druga sprawa..

No właśnie trochę się niepokoję, bo Jas pokasłuje już 3 tydzień,
1 tydzień kaszlał delikatnie, więc tylko dałam stropek i wit C, był weekend wyjazdowy po przyjedzie
intensywność kaszlu zwięszyła się, więc "wrazie czego" poszłam lekarza, no był wtedy ten nieszczęśliwy syropek Eurespal, który odstawiliśmy, kaszelek zmiejszyl się pojechaliśmy na weekend na działkę i znowu wieczorem( wczoraj) zwiększył się ten nieszczęsny kaszelek...
My chyba z tego nie wyjdziemy, na dodateg ja zaraziłam się od Jasia-mam kaszel i gardło piekące :wściekła/y:
Znowu idę do lekarza aby osłuchał Jasia, czy czasem nie siedzi nic na oskrzelach...

mamy w końcu 3!!!!! muszę zmienic suwaczek:-)
 
Inuś - zdrówka dla Was!

Wpadam pochwalić sie - a nie chciałam zapeszać wcześniej i nic nie mówiłam, że Haniszon w końcu zaczął sam wieczorem zasypiać!!!!!!!:-D:-D:-D obowiazkowo w łóżeczku znajdują się trzy pluszowe psy, dwa misie i lalka szmaciana, czasem mamusiowy jasiek, jakas inna zabawka i tak czasem bywa, ze w pół godziny czasem dłuzej i Młoda zasypia.

czasem, jak zębiska bolą, to ją trzeba w trakcie ze dwa razy poprzytulać, pogłaskać, czasem warknąć, ale w końcu sama zrozumie, ze mama niedaleko i można spać:cool2::cool2: no czad!!

zmykam suwak uaktualnić, bo nam wyszedł ząb numer trzynaście!!:tak:a idą dwie kolejne trójki i dzis była Hanka- szatanka!:wściekła/y:
i miewamy katar i pochrząkiwania, ale podaję Cebion i wapno i jakoś do przodu:tak:

Mary - jak Zosia? ząbki czy cos paskudniejszego wyszło?:-(i czemu przetykanie? co sie dzieje?:-(

Jolka - bankowo odeśpisz:tak::tak:
 
Martussa no jeszcze dzisiaj 3 rzadkie i zielone kupki były:dry: kurcze i dupe już ma całą odparzoną i teraz wieczorem zauważyłam parę krostek :szok::wściekła/y: JUż ostatnie parę dni miała czerwoną trochę a dzisiaj szok
to chyba po tym antybiotyku takie kupki odparzające chociaż juz skończyliśmy go brać
jak sobie nie poradzimy to w środę popołudniu do lekarza po jakiś krem na odparzenia
żeby się nie rozwinęło jakieś poważne pieluszkowe zapalenie skóry:-(

Gratuluje ząbków i samodzielnego zasypiania:-) Zosia ma dwa misie w łózeczku, swoją cienką poduszke z jednej strony a z drugiej mojego jaska i czasami spi na jasku czasami na poduszce swojej
My dajemy cebion i cebion multi , wapno ostatni raz w czwartek dałam.
 
To widzę, że większość z nas ma kupkowe problemy. U nas od niedzieli też rzadka kupa, w niedzielę dostała takiego odparzenia, że aż się przeraziłam - na ciposzce bardzo czerwone krosty, prawie ranki, dupcia cała w krostach aż do miejsca gdzie kończy się pieluszka :-( Była u moich rodziców, mama nie wyczuła kupy, Wercia ostatnio w ogóle nie daje znać, że zrobiła, ba nawet broi się przed jej przebraniem. No ale dużo bez pieluchy, maść pośladkowa i clotrimazolum na noc poszło w ruch i dziś jest o niebo lepiej. Jeszcze tylko kilka krostek na ciposzce ma. No ale kupy ciągle rzadkie, kilka dziennie, ale oprócz tego żadnej gorączki, nie zachowuje się jakby ją bolał brzuszek. Dziś dałam jej Nifurozaksyd, zobaczymy jak będzie jutro. Myślę, że to 3 zaczynają iść, bo i smoczek non stop w ręku - nie daje sobie zabrać, od razu histeria, a gryzie go okropnie. Już się zastanawiam, kiedy go przegryzie ;-)
 
agniesia a clotrimazolum to na recepte jest?

U nas kupka dzisiaj jedna już taka bardziej normalna ale dupa czerwona i krosty są:-(

martussa używam bepanthen albo mąkę właśnie jak coś się dzieje ale tym razem to nie pomaga
 
reklama
Mary - clotrimazol jest bez recepty i kosztuje coś koło 2-3 zł. kurcze, Zosię to musi swędzieć albo szczypac...a dużo bez pieluszki niech biega jak masz taką możliwość...no sama nie umiem Ci więcej doradzić...
 
Do góry