reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Ja z kolei ubieram mlodego tak samo jak siebie tzn jezeli jest cieplo i mam na sobie krotki rekawek to on tez i to sie u nas sprawdza;)teoretycznie ma jedna warstwe wiecej bo ma na sobie body,ale z pewnoscia nie naleze do mam ktore przegrzewaja maluchy,byc moze dlatego,ze nie ma przy mnie mamy czy tesciowej ktora suszylaby mi glowe:p:p,a tak serio to kieruje sie instynktem:)i czasami poradami mamusiek z bb:D
Na dwor wychodzimy codziennie,czasami na godzine lub dwie, a innym razem na caly dzien
 
reklama
U nas tak samo

Gabrys jest zazwyczaj ubrany jak ja jedyna roznica to to ze ma wlasnie body - zawsze bardziej grzeje no i czapeczke a ja nie nosze a ta tez troche ciepla trzyma- i to tez sie super sprawdza

Gabrys byl tylko 2 razy w zyciu chory i mysle ze to dlatego ze nie jest przegrzewany
najlepiej zawsze kontrolwac raczki , wlozyc reke na plecki czy nie spocone i nosic ze soba kilka wersji ciuchow:-)

- ja zawsze chodze z plecakiem jak wielblad na spacery ale powod jest tez taki ze jak Gabrys zobaczy ze jakies dziecko na placu je czy pije to wpada w szal - chocby byl zaraz po obiedzie , wiec nosze mu banana , czy biszkopta kiedys wydzwanialam do M i mowilam " szybko szybko podrzuc na plac banana" :-Dteraz juz jestem madra i targam
 
Mnie to ubieranie przeraża czasami. Kalinę tez ubieram tak samo jak siebie, ewentualnie jeden cienki rękawek więcej.
Wczoraj słoneczko, cieplutko 20 stopni. Kalina ma na sobie cienkie spodenki, skarpetki, buciki, body z długim i bluzę na zamek, a koleżanka w wózku jadącym obok mnie ma dziecko, które miało RAJTUZY I DWIE PARY SPODNI. O kilku warstwach rękawków i dwóch czapkach nie wspomnę :O
 
Larkaa ja tez ma taka kolezanke Gabrys lekko ubrany a jego kolega bodyy z krotkim rekawem na to dlugi ogrodniczki jeans pod tym rajtuzy na wszytko kurtka:szok: pelne buciory i gruba czapka , dziecko bawi sie w pelnym sloncu w piaskownicy a raczki oblepione piachem takie spocone o zgrozo:no:
 
No ja to się boję, że go za bardzo wyletnię, ubieram tak jak siebie, a myślę, że i tak mu za gorąco, bo on ciągle w ruchu przeciez jest. Wystarczy, że ja się z nim kilka razy przejdę po schodach to ze mnie cieknie, więc i jemu gorąco pewnie jest..

Ja mam trochę inny problem..babcia i jej wieczne, że 'mu jest zimno'. Teraz mały jest przeziębiony, i wylazły nam potówki (tak myslę, że to to, bo nie wiem), podejrzewam, że właśnie od babcinego przegrzewania na spacerach lub od gorączki (???). Jak wyglądają potówki? Takie małe czerwone krosteczki? ma je na plecach..głównie przy karku, w stronę łopatek i w okolicy lędźwiowej, tam gdzie jeszcze ciałko przykrywa pielucha. Jak śpi to stają się blade, jak już się obudzi i zaczyna bieganinę znowu robia się bardziej widoczne.
 
yawla ja się nie znam bo Zosia jeszcze nie miała ale z opisu to myślę że to potówki

Zosia dzisiaj znowu nie spała popołudniu:no: W jednym momencie myślałam że zasnęła bo zrobiło się cicho ale okazało się że otworzyła sobie szafkę nocną i powyciągała staniki i majtki te które umiała dosięgnąć:angry: jutro przed drzemka muszę łóżeczko przesunąć trochę

No i dzisiaj pierwszy raz krew się z nosa polała:-( upadła na podwórku na beton i nos podrapany jest :-( Niby przytrzymała się rączkami ale jednak nosek oberwał:-(
 
o matko, jak dzis goracoooo.wypadaloby ubrac mala na krotki rekawek ale nie wiem czy moge bo my po tym antybiotyku i dopiero trzeci dzien na dworze...
 
witajcie

u nas też dzisiaj fajnie i ciepło, ale trochę wieje, właśnie wróciliśmy z szaleństw na placu zabaw i młody śpi.

femme ja H zakładam body z krótkim rękawem, a na to bluzeczka, spodenki, skarpetki, czapeczka. Po za tym biorę ze sobą bluzę czy sweter jakby się zrobiło chłodniej.

a widzieliśmy dzisiaj dzieci z przedszkola jak szły to poubierane jak na zimę prawie w kurtkach i czapkach grubych:baffled:
 
no nie z tym ubieraniem to czasami przesadzają matki .Ja od początku ubieram body i bluzeczkę .Zależnie jak ciepło to cienka lub na krótki rękawek ,a jak zimniej to cieplejsza .No i jak mocno wieje to kamyzelkę z kapturem ,bo czasami czapkę ściąga . Dzisiaj to nawet bez czapy chodził . Co do okien to ja mam cały dzień otwarte drzwi balkonowe na taras ,a u góry okna i wiatr po całym domu hula no i ...odpukać i odepluć ale Niko od urodzenia nie miał nawet kichawki tfu tfu
 
reklama
Kalina wczoraj śmigała w krótkich spodenkach, sandałach (bez skarpetek) i w podkoszulku :) obowiązkowa czapeczka z daszkiem bądź też kapelusik na słoneczko :)
 
Do góry