reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

ja też raczej nie przegrzewam niuńki. Zazwyczaj chodzi ubrana tak jak ja... rzadko jedną warstwę więcej. I też często słyszę, że zbyt cienko ją ubieram.

Bilans: Po ponad pół rocznej przerwie - wyszły Mili trzy zęby w ciągu dwóch dni (zaś partiami!!!!) Ale odpukać - nocki są cudowne! Czasem obudzi się, postęka, i śpi dalej więc nawet nie wstaję. mam nadzieję, że wszystkie zęby jej tak wyjdą! Co ciekawe, na górze ma jedynki, dwójki i czwórki a na dole tylko jedynki :)))) i jedną czwórkę. Gdzie się podziały dolne dwójki - nie mam pojęcia :-D:-D
wciąż mówi tylko mama, tata, baba, daj, pa i po swojemu. Nie chce za mną powtarzać. Jak jej mówię "powiedz lampa" to pokazuje paluchem na lampę i się cieszy :) jak powiem "powiedz kotek" to przynosi zabawkę kotka :sorry: trzy tygodnie temu niuńka sćiągnęła sobie rajtuzy do kolan i usiadła na nocniku i cieszyła się jak matołek :))) (ale pielucha i zamknięty bodziak pozostał na miejscu :rofl2::-D) ale na nocniku Franca nic nie zrobi! Jak lata bez pieluchy to mówię jej, że siusiu tutaj do nocnika! Ona pokazuje głową na TAK i wchodzi na moje łóżko i robi siku na narzutę :wściekła/y: mówię jej, że siusiu do nocnika! a ona pokazuje gestem TAK i robi siku na podłogę 5 centymetrów od nocnika :p Franca jedna :)))) Jak pytam "jak się robi siusiu to przynosi nocnik, ściąga rajtuzy i siada :) ale i tak nic nie zrobi do niego :confused2:
 
reklama
Dziewczyny - która procz Lajfika zmaga sie z alergią na bialko mleka krowiego? rad mi trzeba, bo Hankę najpewniej dopadlo... łagodnie, ale jednak... czasem krosteczki na buzi, pupie i malżowinach, szorstkie policzki (myślałam, że odmrożenie ...a tu już wiosna przecie)... niepokoj, kłopoty ze snem, nadpobudliwość...

poradźcie:-(

Ardzesh - :-D:-D:-D:-D
 
hmmm chwaliłam się, że niuńka ładnie śpi - i dziś było więcej krzyku niż snu :(( ale nie jestem do końca przekonana, czy to zęby. Ona prawie zawsze po wizycie u teściów ma kiepskie nocki :-( nie wiem czemu! Kot ponoć wczoraj był grzeczny - zamknięty. Śladów krwi nie ma, siniaków też :)) a w nocy jak się obudziła z krzykiem to od razu czopka w dupkę dałam i nie pomyślałam, że to teście... no nic. Zobaczymy kolejne nocki. Ale powiem Wam, że Mila zdecydowanie woli moich rodziców niż teściów :-p Nawet w aucie jak jechaliśmy mówiłam jej,że jedziemy do baby i ona się taaaak cieszyła :) a jak weszliśmy i zobaczyła drugą babę to dopadła mojej nogi i puścić nie chciała...

Martuś a byłaś u pediatry/dermatologa z tą buźką Hanki?
 
ano byłam... kazała mleczne odstawić... odstawiłam.. ale wczoraj np się zapomniałam i pomidorowej z mlekiem dostała... potrzebuję takich praktycznych rad, od kogoś, kto z czymś takim sobie już radzi:tak:buźka ciut się poprawiła, krostek mniej po 2-3 tyg... ale na zimne dmuchać trzeba... wczoraj wieczorm, jak z Małżem sobie poczytaliśmy o alergii, to ja łzy w oczach, bo kurde przegapiłam tak oczywiste objawy..... a idź, gapa ze mnie...:zawstydzona/y:
 
Martusko niestety ja Ci nie pomogę, bo nie mam takich problemów z Maksiem.

My dalej siedzimy w domku. Cały weekend. W czwartek idziemy na kontrolę do lekarza. W weekend jedziemy na komunie, ale chyba sami, bo nie chcemy Maksia narażać po chorobie na kontakt z bakteriami od innych.
Ja w koncu nie zrezygnowałam z pracy. Mamy niańkę. Puki co będzie siedziała z Maksiem w domku. Chcę, aby się trochę uodpornił. Z pracy jestem bardzo zadowolona i szkoda mi z niej odchodzić. Będę teraz chodziła z Maksiem do groty solnej 2 razy w tygodniu, może za jakiś czas wybierzemy się na basenik, choć się trochę boję. Wakacje już planujemy, prawdopodobnie pojedziemy do dźwirzyna nad morze.

Maksiu jest cudowny. Pięknie mi spi, całymi nocami, duzo je. Ostatnio to jest mistrzem w usypianiu. Często zdarza się, że bawi się nagle kładzie się na dywanie i śpi. hehe a potem tylko go przenosimy. Ja go nigdy na siłę nie usypiam, kiedy chce to sam zaśnie. Wczoraj byli u nas goście to oczywiście nie mógł szybko pójść spac. Padł o 22.30 :) Jest przekochanym dzieckiem. Taki mój słodziutki przytulaczek. Non stop by się przytulał i całował nas. Uwielbia jak mu czytamy bajki, cały czas przynosi nową książeczkę i pokazuje, żeby mu poczytać. Jak tylko zaczniemy to on się strasznie cieszy. Potrafi się zająć sobą, ładnie się sam bawi. Mogłabym tak pisać i pisać....
Mówi mama, tata, baba, daj, hopa, lala, dzidzi, Ania :) reszta w suahili :)
 
Habcia, jak dobrze, ze Maksiu juz wraca do sil! Super! Koniecznie zdaj nam relacje z groty solnej.:tak:

Ardzesh, Mila to chociaz rajtki sciaga.:-D Moj lobuz na nocniku tolruje tylko misia.;-) W lecie zaczne go uczyc i puszczac bez pampersa, bo na razie srednio kuma co to jest to 'siku'.;-)

Martus
:-(, moj maly ma alergie na mleko. Musicie wyeliminowac malej wszystkie mleczne produkty, uwaga na deserki, slodycze no i maslo;-) (moze byc sojowe, roslinne, ja np. do ziemniaczkow dodaje oliwy). Trzeba niestety uwaznie czytac etykiety, bo duzo rzeczy zawiera np. mleko w proszku.:baffled: Nie powinno sie tez podawac wolowiny a zwlaszcza cieleciny. Polecany jest krolik, kurczak, indyk, jagniecina.
Adas dostaje NUTRAMIGEN dwa razy dziennie 210-230 ml (podobno lepszy w smaku jest BEBILON PEPTI), kaszke lub musli na sojowym mleku modyfikowanym, a na deserk gotuje mu ryz/manne/tapioke/makaron na mleczku ryzowym/sojowym/owsianym z owocami. W wiekszych marketach mozna dostac takie nie-krowie mleczka.
Aaaaa i lekarz odradzil mi eksperymenty z kozim mlekiem.
Aha i jeszcze jedno i nie przejmuj sie, ze cos przegapilas. Jestes wspaniala mama!!!Nie kazdy musi sie orientowac jakie sa objawy alergii. Hania jest zdrowa, sliczna, pieknie sie rozwija i to jest najwazniejsze, nie? No! Cmok!
Jak cos mi sie jeszcze przypomni, to napisze.;-) Powodzenia!
 
Ostatnia edycja:
Emkamek - dziękuję pięknie!! pech chce, że od początku zupki są w cielęciną... na razie zrezygnowałam z masła, jogurtów, kefirow, manny/owsianki/kakaa na zwykłym mleku.widzę że te policzki są lepsze. z odstawieniem cielęciny i mleka hipp poczekam jeszcze jakis czas... mam nadzieję, że się wszystko unormuje...kto by pomyślał... ech...dobrze, że tylko tak to wygląda... następna porcja zupek którą zrobię i zamrożę bedzie z kurczakiem i indykiem!:)
 
Martus u nas tez taka alergia tzn jedna z...:( To co pisala Emkamek jest wyczerpujace. Rzeczwywiscie mleko jest wszedzie, czytanie etykiet i obserwowanie. Moja Zosia na przyklad raz w tygodniu dostaje 100 g cieleciny i nic jej nie jest, natomiast wolowina okupiona jest cierpieniem. Zadnego maselka do buraczkow czy ziemniaczkow. Ale mysle ze grunt to wizyta u pediatry i obserwacja Hani, bo nie ma co dziecku wykluczac z diety nabialu jesli zlapalas falszywy trop a przy alergiach bardzo o to latwo. Zycze powodzenia i trzymam kciuki aby to nie byla alergia...
 
Antar - dziękuje, faktycznie bardzo łatwo popełnić błąd, a nabiał jest zbyt ważny, by całkowicie go wywalić z jadłospisu...jeśłi po 3-4 tyg nie będzie widocznej poprawy po takim odstawieni, o jakim napisałam - znów pediatra i eliminacja kolejnych produktów...na pupie już nie ma takich maleńkich krostek, a były:)
 
reklama
Martuś jak chcesz stwierdzić czy to na białko zwierzęce to proponuję wyeliminować wszystko co to biało zawiera, nawet mleko modyfikowane. Kup w aptece pepti 2, sprzedadzą ci bez recepty, tylko nakituj coś tam. Jak wszystko zejdzie z Hanki to pojedynczo wprowadzaj. U nas nie ma wyprysków, jest sucha skóra i rozwolnienia. Ja osobiście jak wprowadzam coś nowego to daję cały posiłek a nie troszkę, po troszkę jest dla mnie za mała reakcja i nic nie zauważam. No i patrz też na makaron, on zawiera jaja, u nas z jajami też problem. Prawie wszystko zawiera jakieś mleko lub jego pochodne, więc u nas dieta bardzo skąpa.
 
Do góry