nimfii - znowu piszesz o mężu straszne rzeczy. Przypomnij mi, dlaczego go kochasz ;-):-)
odpowiem jeszcze z wątku ogólnego, że nazwałabym go raczej racjonalistą niż materialistą. A Tobie dziecko nie ucieknie i 3 lata miną jak z bicza strzelił ;-)
Czasem też se myślę, że jeśli nam tyle razy dziennie opisujesz jaki jest zły twój mąż i jeśli tyle samo razy on o tym wysłu****e od Ciebie, to chyba ma chłop anielską cierpliwość
Bo jakby mój mąż tak zrzędził i zrzędził to kopnęłabym go w dupencje i odeszłabym w siną dal.
mój mąż nie umie zrobić kaszki, nie wie ile czego dodać, nie wie w co ją ubrać, nie wie co podać jej do jedzenia i też woli komputer niż córkę ;-) ale kłócimy się rzadko.
odpowiem jeszcze z wątku ogólnego, że nazwałabym go raczej racjonalistą niż materialistą. A Tobie dziecko nie ucieknie i 3 lata miną jak z bicza strzelił ;-)
Czasem też se myślę, że jeśli nam tyle razy dziennie opisujesz jaki jest zły twój mąż i jeśli tyle samo razy on o tym wysłu****e od Ciebie, to chyba ma chłop anielską cierpliwość
mój mąż nie umie zrobić kaszki, nie wie ile czego dodać, nie wie w co ją ubrać, nie wie co podać jej do jedzenia i też woli komputer niż córkę ;-) ale kłócimy się rzadko.