A
azik
Gość
ja mam psa (12 lat), mam dziecko i jestem w ciązy, nawet jak miałam toksoplazmozę przez myśl mi nie przysżło by pozbyć się Pacia z domu, a myslę jeszcze o drugim psiaku...
za bardzo kocham Pata, by o czymś takim myśleć, Piotruś czuje się z nim świetnie, mam nadzieję że Nataszka tez będzie sie tak czuła...
a "gdybać" o uczuelniach, chorobach nie ma sensu, bo gdyby babcia miał wasy...
o zwierzaka wystaczy dbać a chorób nie będzie przynisił - więcej chorób jest w przedszkolu niż u zadbaniego psiaka,
a uczulony może byc na kurz - i co wtedy???
za bardzo kocham Pata, by o czymś takim myśleć, Piotruś czuje się z nim świetnie, mam nadzieję że Nataszka tez będzie sie tak czuła...
a "gdybać" o uczuelniach, chorobach nie ma sensu, bo gdyby babcia miał wasy...
o zwierzaka wystaczy dbać a chorób nie będzie przynisił - więcej chorób jest w przedszkolu niż u zadbaniego psiaka,
a uczulony może byc na kurz - i co wtedy???