reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze majowe dzieciątka ( poród, szpital, pobyt w domku)

reklama
heksa- no to heca z tym twoim maluchem - hehe nieźle - ale to może nadzieją ze np. dzidizuś Agataje się odwróci :)
Kurcze Basiek byłaś dzielna - bardzo mi przykro, ża mała oddziedziczyła po tobie chorobę...ale że jesteś już wprawiona w bojach z tą chorobą moze przez to będzie wam łatwiej.
 
heksa, niezly numer z tym obroceniem sie dzidzi!
moze moj rzeczywiscie niepostrzezenie tez czegos takiego dokona :D
ale ogolnie to opisow porodow chwilowo nie jestem w stanie czytac, jakos staram sie nie miec juz zadnych wyobrazen tylko czekac na swoj....
 
dzieki dziewczyny ;D ;D ;D
Ciesze sie ze to wszystko juz za mna.....
Agatatje kazdy jest inny i nie ma co sie sugerowac tym jak ktos przechodził poród.
tak samo CC kazde wybudzenie i dochodzenie do siebie jest inne. Trzeba myślec ze bedzie dobrze :laugh: ;)
 
witam po dluzszej nieobecnosci:
zaczelo sie tak:
8 maja poszlam do szpitala czmp oczywiscie ze skierowaniem bo w terminie i do piatku oni nic nie robili tylko codziennie mnie badali i zadnego rozwarcia ani boli po prostu nic,musze powiedziec jeszcze ze dzidzia juz byla donoszona bo byly klaczki w wodach plodowych co oznaczalo ze powinna sie juz urodzic a do tego w tym szpitalu dziewczyny czekaly nawet do 43 tyg -koszmar,wiec zadzwonilam do gin co wczesniej do niego chodzilam bo moja polozna nic nie robila w tym kierunku zebym urodzila i tamten lekarz kazal przyjezdzac wiec wypisalam sie na wlasne zadanie i pojechalam do tomaszowa,bylam o 21 i podlaczyli mni pod oksytocyne bo akcji zadne nie bylo i o 24 zaczely sie bole a o 2 byly nie do wytrzymania,przebili mi wody i rozwarcie tylko 6 cm wiec zadecydowali o cc bo sie meczylam strasznie i tak oto przedstawia sie moja 2 tyg historia,do domku wrocilysmy w czwartek a wczoraj sie kiepsko czulam,temperatura 38.8 goraczka mleczna bo nie odciagalam pokarmu,mala je z butli bo ja mam za malo i bardzo poranione brodawki bo tydzien ja karmilam piersia,mleczko smakuje ,mala spi nawet 5 godz ale dzisiaj jeszcze nie zrobila kupki i troche sie martwie,a czy noworodki az tyle spia?
 
helunia - mój na poczatku robił kupki co 2 - 3 dni, terz codziennie lub co 2 dni. Pytałam się i w szpitalu i upediatry - jest to całkiem normalne. Nie martw się tym. Ważne, żeby dzidzia nie miała zaparcia.

Niworodki - śpią dużo ;D ;D

też miałaś przygody z porodem - gratulacje finiszu
 
Witaj Helunia z powrotem - widze dużo majówek z przebojami.... kurcze ja się strasznie boję tego przenoszenia - bo to czasem gorsze niż niedonoszenie, brrr
 
reklama
dzień po terminie mam wizyte u ginki z ktg - po co ja sie umawiałam w ogóle?????????? To tak jakbym zapeszyła że nie urodze do tego czasu?
 
Do góry