reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Madzia u mnie też zrobił się mały problem z kolacjami bo ja lubię im dać (szczególnie w zimie) coś na ciepło. Kaszki odpadły więc u nas często są takie placuszki na kefirze z jabłkami lub bananami. Ostatnio dziewczynki zasmakowały w sałatkach np tuńczyk + ryż + kukurydza z puszki i troszkę papryki świeżej. To wszystko mieszam z odrobina majonezu i jogurtem naturalnym. Spróbuj, a nóż widelec im zasmakuje:tak:

Ania mam nadzieję że będą równie fajne jak do nas dotrą, czasem z tym kupowaniem przez internet wychodza niezłe jaja:-D Ja zawsze podziwiam te sukienki co masz na zdjęciu z suwaczka - piękne są ! U nas chwilkę padał śnieg i dziewczynki tylko wykrzykiwały "cio to, cio to" Nawet zrobiłam zdjęci żeby uwiecznić tan ich pierwszy świadomy śnieg:tak:
 
reklama
Kasiu napewno beda cudne, jak na zdjeciu:) a wdzieku nabiora na Twoich ksiezniczkach tak naprawde dopiero:)))tez bardzo lubie te sukienki z suwaczka, one sa 1,5/2 latka rozmiar i maja teraz idealne rekawki bo mialy duzo podwiniete rok temu. Tym bardziej mam sentyment do nich bo dostaly je od mojej mamy przyjaciolki jak sie urodzily, kupione w Anglii, a ta przyjaciolka mamy niestety juz nie zyje, zmarla jakies pol roku temu:(zostaly nam po niej tylko te sliczne sukienki;(

Fajnie Kasiu ze Twoje dziewczynki jedza salatki takie i placuszki bo moje nic z tych rzeczy, salatkami pluja, placuszki, racuszki, nalesniki..sprobuja i wyrzucaja:/ale za to kaszki jak najbardziej przerozne!
 
Ale sie rozpisalyscie:-))

U nas jak u Lucki zawsze tradycja taka ze w mikolajki tylko slodycze.
I przy tym chce pozostac.
Gorzej z gwiazdka bo kompletnie nie wiem co dziewczynkm kupic. wiekszosc rzeczy juz maja po Maxie, a on naprawde juz chyba wszystko mial.Typowe rzeczy babskie niektore jeszcze za "powazne".
Myslalam o lalach ale tez nie wiem jakie blagam podpowiedzcie mi cos!!!

Yen cudne kiecki!
My mamy jeden komplet fiolet ciemny z tafty z urodzin( za duze jeszcze byly) i jeden z wielkanocy tez za duze byly.
Teraz w sam raz.Te drugie srebro z czernia.

Co do fotelikow u mnie musza tez byc.Poza tym my praktykujemy wspolne posilki przy stole.Max nauczony i dzuewczynki tez ucze teraz.Na krzesla za male a foteliki dostawiamy i jest spokoj.
 
Ostatnia edycja:
Gosia to nie my naprodukowałyśmy - to ciebie ostatnio nie było:-p Chcesz podpowiedzi...hmmmm - oj ciężko, ciężko. Moje dziewczyny dostały jakiś czas temu takiego bobasa co płacze i śmieje się. W zestawie była butelka, łyżeczka itd Muszę ci powiedzieć że ładnie się tym bawią, ale nie jestem pewna czy twoje już by się zainteresowały taką zabawką. A może coś plastycznego? Znikopisy? U nas w tym wieku super sprawdzały się wszelkie sortery, ale to pewnie masz po synku. A ten zestaw do sprzątania? Albo jakieś typowo babskie sprzęty - suszarka, czajnik, mikser?
 
Yen nie bo mnie bo mam teraz troche problemow ktora mnie przytlaczaja.Do konca grudnia bede w stresie.
W dodatku od 3 dni moja babcia lezy w szpitalu.Jest mi strasnie z tym zle, bo bardzo ja kocham jest mi bardzo bliska..
Jest z nia nie najlepiej..Strasznie mnie to przytlacza, bo nie moge przy niej byc..

Znikopisy mam po Maxie, wiec juz znaja, miksery, czajniki i zelazka hmm chyba jeszcze troche, bo jakos ich nie widze..
Ostatnio zaczely wozic swoje wozki wiec pomyslalam o lalkach.Kurcze naprawde mam problem bo na takie rzeczy jak mi sie podobaja jest za wczesnie a to co mogly by miec maja po Maxie albo dostaly w prezencie.
Ech.. W przyszlym roku juz napewnO problemu nie bedzie.
Ale teraz mam dylemat:-( Zreszta one maja dopiero 16 miesiecy a juz taka graciarnia ze garaz to malo.Ale tylko dlatego ze Max naprawde mial baaaardzo duzo zabawek wiec dodatkowo odziedziczyly, a gdzie jeszcze prezenty od cioc,wojkow czy babc nie wspomne o naszych kupionych zabawkach.W tym roku chce skromnie, bo one i tak zaraz rzuca w kat.
Ale za rok to poszaleje:-)))))

No a sortery to juz nie wspomne:-) Moglabym chyba sprzedawac:-D
 
Ostatnia edycja:
Hejka

Gosiu to masz dylemat :sorry2:. Jesli chodzi o lale to u nas jest tak ze tak naprawde dopiero teraz dziewczyny swiadomie i z wielka radoscia opiekuja sie swoimi bobasami. wczesniej mialy inne i lezaly one w kacie. Chyba ze kupisz im takie z seri my first baby annabel- ona jest troche mniejsza i lzejasza. Bo te nasz np sa duze 45cm i dosc ciezkie ale dziewczyny za to je kochaja :-). Kupilam im pod choinke zestaw ubranek i torbe z akcesoriami i juz widze jak beda sie cieszyc. Choc wiem ze najlepszym i najbardziej trafionym prezentem beda te aparaty vtech:-). Caly czas sie tez zastanawiam co im jeszcze dokupic a do tego szukam prezentu dla rocznej chrzesnicy mojego Przemka, a mam tylko kilka dni bo przyjezdzaja do nas we wtorek :sorry2:.

Kasiu...sukienki sliczne!! Ja tez moim dziewczynom zamowilam przez interent- zreszta jak 99% ich ubranek :-p:-p Choc nigdzie nie bedziemy szli to chce zeby ladnie wygladaly :tak:.
Zazdroszcze tej Twojej radosci przedswiatecznej- ja jakos sie nie ciesze:-(

Ostatnio pisalam o badanich Ali- podejrzewalismy cukrzyce :-(. Miala dokladnie takie same objawy jak moj 1.5 roczny chrzesniak...:no: Normlanie nie wyobrazacie sobie co ja przezywalam....na szczescie na razie minely objawy ale w poniedzielek mamy wizyte u lekarza i wtedy zobaczymy ....
A tak poza tym u nas ok....dni mijaja tak starsznie szybko ze nie nadazam ze wszytkim- moze to przez to ze tak poznio wstajemy :confused::confused::-p

Jak ja bym chciala tez sie z Wami spotkac !! :zawstydzona/y: Na razie jednak chyba najbardziej realnym spotknaiem jest spotkanie sie z Milenka :tak:

Buziaki...lece spac..jutro mamy wizyte u okulisty z malymi ..
 
Ostatnia edycja:
Kasiu - sukienki naprawdę super. Ja sobie przypomniałam, że mamy w szafie dwie sukeinki w kolorach ecru (dostaliśmy dawno temu i ciągle dziewczyny były za małe by je założyć) to chciałabym dokupic im tylko jakies sweterki/bolerka czerwone i tylko uszyc dwie szarfy/kokardy na pas żeby było bardziej świątecznie.
Powiedz mi jeszcze - bo pisałaś że macie tablicę dwustronną - jak zainteresowanie takiem sprzętem? Nie bałaganią tymi kredami/flamastrami itp?

Co do prezentów to jeszcze zamówiliśmy "od rodziny brata" taki prezent dla dziewczyn :

namiot%20princ.jpg
 
Miałam napisać o tej tablicy i wypadło mi z głowy:zawstydzona/y: Z tą tablica to sprawa jest taka że dziewczyny sa nią wniebowzięte, ja troszkę mniej. Z jednej strony można pisac kredą i to jest ok, bo kreda nie jest "niebezpieczna" - zawsze mozna ją sprać, zetrzeć. Druga strona to taka biała tablica do pisania z pisakami i tu jest większy problem. Pisaki tak pochłoneły dziewczyny że miałam pomazane nawet framugi okienne w oknie tarasowym:dry:
Zabrałam im te pisaki i używają tylko kredy. Nawet teraz Maja coś tam rysuje więc zainteresowanie jest jak najbardziej.

Gosia współczuję problemów, ale pocieszę cię że kto ich nie ma:-( Trzeba zacisnąć zęby i nie dawać się.
Byłam dziś w Biedronce i znów oglądałam zabawki. Więc było coś takiego (pomyślałam o twoich dziewczynkach) do wanny, do kapieli. Tylko nie wiem jak to nazwać. W każdym razie to był taki zwierzak któremu wlewało się wodę w otwór na głowie a dołem wypadały bańki. Pewnie to musiały byc jakiś mydliny:confused: Może kupisz im właśnie cos do zabawy w wodzie? Jakieś pisaki do mazania po wannie czy coś w tym stylu.
 
Joluś mam nadzieję, że to nie cukrzyca. Trzymam kciuki za Was.

Dziewczyny co byłoby najlepsze do pływania dla dzieci w takim wieku jak moje? Jakieś rękawki czy może koło lepsze? Tyle teraz tych wynalazków, że nie wiem, co kupić.
 
reklama
Yen mamy juz te zabawki do wanny :-D
No nic chyba pojde za rada Joli i kupie takie male lale.
Moje dziewczynki jeszcze tak nie potrafia sie cieszyc.Cokolwiek by nie dostaly to jest na krotka chwile.
Musze wam powiedziec ze najbardziej lubia bawic kuchnia i pociagiem:-)
A ostatnio tylko karabiny i damochody brata.Juz nawet wypadki potrafia robic:-D

Jolcia trzymam kciuki za pomyslne badania!

Kasia przynialo mi sie cos.Moj Max ma taka tablice.Jak mial dwa latka z hakiem rysowal a js poszlam powiesic pranie.Wchodze do kuchni a tam........
Okna, sciany, lodowka, stol, telewizor.. dlugo by wymieniac:-(
Nawet fugi w kafelkach powypelnial na niebiesko, di tej pory jeszcze niektore nie zeszly.
Zemdlalam prawie jak to zobaczylam.Na szczescie mialam magiczne gabeczki i zmylam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry