reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

justys też miałam coś takiego plus dodane były witaminy A i E, ale jak jest już podrażnienie to kiepsko ona działa. U nas tylko rozogniła odparzone miejsca. Jak nic się nie dzieje to faktycznie jest fajna, lekka, wydajna.
ayla odstaw chusteczki, bo to one w dużym stopniu podrażniają, jak wygoją się dupki to znów do nich wrócisz. A teraz rób tak jak dziewczyny piszą.
 
reklama
Ja na szczescie odparen jeszcze nie doswiadczylam u dziewuch,ale Max jak sie odparzal u nas pomagalomycie pupki woda i maka ziemniaczana w duzych ilosciach.
A jak wy o karmieniu to ja mam pytanie.Ile razy mozna dawac kleik do mleka? Chodzimiile razy dzienie? Moje dziewczyny dostaja ostatnio na noc i przed spacerem,i jadaja wtedy bardzo duzo ale potrafia wtedy spac i z 5 godzin.Jak daje bez kleiku to ciagle glodne..Ile razy dziennie wy dajecie?
 
Ostatnia edycja:
Ja sie nie moge doczekac az dorosna do tego kleiku, moze wkoncu zechca spac dluzej niz 3 godz :/

Dzis Milenka ma zly dzien, mleczko jest be i prawie nie je, za to herbatka jej chetnie wchodzi, juz nie rozumiem czasami tego dziecka, Zuzia az sie prawie nie zapali jak glodna i wciaga w 3 minuty butle, a ksiezniczce wpuchalam na sile z 20 min i zjadla 80 wow, tylko jezykiem wypycha. Wykapalam gadziny i padly w koncu.
Myslalam zeby w nocy dawac im wiecej mleka, ze niby dluzej by pospaly i tak jak zwiekszylam z 90 na 120 to nic to nie dalo, nawet czasem czesciej wstaja, i tak mysle (nie chce ich glodzic) zeby im zmniejszac ilosc papu, (bo w razie czego znowu sie obudza) i moze wcale nie potrzebuja tyle jesc, tylko z przyzwyczajenia sie budza czy cos juz sama nie wiem, albo bede czekac az nastanie ta magiczna przespana nocka...
 
od ktorego miesiaca sie daje ten kleik?Od 4 miesiaca?Jak Wy podawalyscie?
My w srode idziemy na szczepenie,a zeby przeszedl ten chrzest to by byl swiety spokoj
 
Yenefer moje córki mają większość zabawek wspólnych, kilka może po dwie. Czasami fajnie się razem bawią, np. piłeczkami lub klockami, ale czasem sie zdarza, że sobie wszystko wyrywają i nawet gryzie jedna drugą. Najlepsze jest to, że jak sa np. dwa misie, to Nina je zgarnie i siostrze nie chce dać jednego :-)
 
Witajcie ostatnio byłam z chłopakami u neurologa ( chłopaki nie chcą siadać) oczywiście wszystko z nimi jest ok, rozwijają się prawidłowo, ale babka mnie tak wkurzyła, no myślałam że szlag mnie tam trafi na miejscu, powiedziała że dzieci w żadnym wypadku nie mogą siedzieć w żadnych leżaczkach, żadnych fotelikach tylko na podłodze albo w łóżeczku no to ja jej na to że moi chłopcy siedzą w fotelikach bo karmie ich w nich to ta na mnie z ryjem że co że powinnam wziąść dziecko na kolana i dopiero karmić co ze mnie za matka że dziecka nie przytulam NO NIE miałam ochotę ją równo opierdzielić ale spokojnie jej powiedziałam że jak ona to sobie wyobraża niech mi pokaże i weźmie dwójkę na kolana i nakarmi jednocześnie, oczywiście jak mąż jest w domu to karmimy we dwójkę ale jak jestem sama to nie wyobrażam sobie życia z bliźniakami bez leżaczków fotelików i innych gadżetów. No i jak byli mali i darli się po nocach ( a mąż pracuje w nocy) byłam sama i jak uspokoić dwójkę nie da się przecież wziąść dwóch na raz na ręce i tak jeden lądował w foteliku i bujałam go nogą a drugi u mnie na rękach i dopiero jak jej to wyjaśniłam to się zamknęła - wstrętny babsztyl i jeszcze skroiła nas 200zł za wizytę. Nie cierpię tego, ludzie nie wiedzą co to znaczy wychowywać bez niczyjej pomocy (oprócz męża) bliźniaki a się mądrzą:wściekła/y:
 
Milenka, z karmieniem nie na kolanach tez mam przejscia, bo jakkarmilam 2 naraz to na lozku lezaly i tak jak jedna karmie tez na lozku klade ja, a ja leze obok tak mi wygodnie i juz, to moja mama sie wielce oburzyla ze jak to dziecka nie wezme na rece ???
 
a ja to teraz mam takie sensacje z moimi ze karmie w tak roznych miejscach i bardzo malo kiede na rekach. Tomek czesto je na polspiaco to go na rece nie biore juz, dopiero do odbicia, Macka no to czesciej na rekach, a tak wogole robir wszystko zeby razem nie mieli pory jedzenia bo spazmow dostaja jak butelka sie troszke wysliznie jak na poduszkah ich kladlam i pielucha pod butle. oni takier wiercipietki wiec butla co raz z buzi wypadala i w furie wpadali i po jedzeniu.

dziewczyny taki milalam traszny dzien. chlopcy nawet ok, ale z tym piecem gazowym koszmar... na szczescie o 21 dopiero dojechal spec i cos tam naprawial. chyba szykuje sie zmiana mieszkania bo juz mam dosc co chwila cos czlowiek laci gruba kase a wszystko jest do d..y. to ja juz wole mniejsze mieszkanie ale jakies normalne. ide lulu. do jutra dziewczynki
 
reklama
Do góry