madzia842
Fanka BB :)
Anulka kontynuujemy a nawet powiedziałabym więcej idziemy na całość. Od wtorku mieli przedziurawione to ci pisałam a od wczoraj rana nie mieli w buzi. Wczoraj rano im zabrałam i wcale się nie dopominali na spanie popołudniowe teściowa im też nie dała (bo ja jestem w pracy) i jak wróciłam to zdecydowałam ze jak im teraz dam to już kaplica i nie dałam. Zasnęli wieczorem bez i do teraz nie mają wcale. Wieczorem troszkę marudzili ale zasnęli dość szybko a w nocy ze 3 razy Adi zamruczał ale uciszyłam, pogłaskałam i ok.
Nie daj się złamać, może kilka nocek będzie ciężkich ale się odzwyczają i będziesz miała spokój. Potem podobno jest coraz gorzej. U nas czuję że kryzys dopiero nadejdzie ale będę twarda chociażbym miała nie spać całą noc. Hehe ale ze mnie matka-zołza
Byliśmy dziś u kontroli i wszystko ładnie się wyleczyło, teraz tylko lekki syropek na kaszel i na dwór wreszcie można iść.
Nie daj się złamać, może kilka nocek będzie ciężkich ale się odzwyczają i będziesz miała spokój. Potem podobno jest coraz gorzej. U nas czuję że kryzys dopiero nadejdzie ale będę twarda chociażbym miała nie spać całą noc. Hehe ale ze mnie matka-zołza
Byliśmy dziś u kontroli i wszystko ładnie się wyleczyło, teraz tylko lekki syropek na kaszel i na dwór wreszcie można iść.