reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Dzieki dziewczyny za wyrazy wspolczucia:* no przezylam cos strasznego dzisiaj naprawde:( biedne takie te moje niunki nie wiedzialy same chyba co sie dzieje, wymiotowaly kiedys tylko w aucie, julka raz a majka moze ze 3! przestraszone byly i az je trzeslo:( Madzia no dokladnie one po 2 zasnely a ja cala zestresowana nie moglam spac. Ale odespie to sobie mam nadzieje:)

Kasiu wlasnie dzisiaj jest ok chyba..wymioty ustaly. Apetyt maja w miare! majka kupki tylko z 3 juz zrobila dzisiaj ale tez nie jakies takie mocno rzadkie tylko w miare normalne.Pewnie po zatruciu sie organizm oczyszcza. Najbardziej przerazona to babcia ktora pomidorowke przyniosla!mowi ze swieza ale kurczak zamrozony byl i moze to wlasnie to!..
Co do zachowan dzieci rozumiem Cie kochana doskonale, u nas to samo..z dnia na dzien coraz gorzej! nocnikow tez nie zauwazaja ale ja czekam az same zechca bo wszyscy ktorzy dzieci maja mowia ze nadejdzie ten dzien wkoncu! Maja czas do wrzesnia przyszlego roku, zamierzam je do przedszkola dac. Jak do lata sie nie oducza pieluch to w lato napewno je do tego zmusze:)jakos sie tym nie stresuje narazie bo wiekszosc mowi ze po 2 roku zycia same zauwaza ze im pampers przeszkadza.
A te slowka dwa nowe dobre! usmialam sie:) ale ktos musi fuckać w domku bo skad?:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
yenefer- no to niezle, az sie boje co moja Maya bedzie mowic a do nocnikow z czasem sie przyzwyczaja, badz dzielna i cierpliwa
anulka- mam nadzieje ze dziewczynki juz zdrowe i ze ty bedziesz mogla odespac. Mojej kolezanki tesciowa kupila serek bialy dla dziecka, taki swojski na targu i....???? Maly sie salmonelli nabawil do tej pory ze soba nie rozmawiaja... ale to bylo z innej beczki, tak mi sie przypomnialo
Moje bobaski wciskaja rece do buzi, najlepiej jak najglebiej wola to niz smoczka, czyzby zabki? az sie boje i do tego te piski, az mi ciarki przechodza, czasami mysle ze siedzi w nich jakis diabelek ktory czasami lubi sie pokazac swiatu zewnetrznemu:-D

internet mnie dzisiaj do szalu doprowadza!!!!:wściekła/y: Polaczenie mam ale dostepu mnie, i tak co minute wrrrr
 
madzia nie nie reagujesz zbyt emocjonalnie ja po paru dniach na wczasach nad morzem nie mogłam znieść ciągłego oglądania się za nami i podgadywania typu "o Boże biedna jakaś masakra dwoje na raz", albo "ty widziałeś ......", też czułam się jak szympansica z małymi na wybiegu. To jest mega irytujące tak jakby nasze dzieci były z marsa!!!!!!:no:

Ha ha, dobre i jeszcze te spojrzenia pełne litosci. Masakra ale kij im wszystkim w oko-barany
 
Anulka bidactwa :-(... Ja jak Max wymiotuje to serce mnie boli boli i chociaz ma juz 5 lat to jak chory nie spi wtedy sam bo ja i tak sie boje:-(

Yen nie ma chyba sposobu na bunty:-( Ja przechodze je ciagle..
Teraz tez jest kolejny.Max jest tak cholernie wyszczekany i pyskaty ze rece mi opadaja.Po tatusiu taki jest!
Ja jedno slowo on 10000 ! I nawrzeszczy , nawrzeszczy , drzwiami trzasnie i ostatnio mowi:Nie gadaj do mnie! Nie rozmawiam z toba!!!! Spadaj!...... Tylko ze po 5 min placzu przychodzi mowi: mamusiu kocham cie , nie chcialem krzyczec , przepraszam, nie badz na mnie zla.. Mnie serce mieknie, ale za pol godz znow to samo i tak wkolo macieja..
Oj Max jest bardzo madrym chlopcem, wrazliwym ale to typowy Lew zodiakalny, przywodca.W szkole odziwo aniol, najlepszy uczen, dzieci go uwielbiaja a on niektore dzieci rozstawia po kontach hihi
My bardzo duzo nad nim pracowalismy ale bunty rozne przechodzilismy..Do tego niejadek wiec czasem to potegowalo jego zlosc ze naciskalam wciaz na jedzenie .Jak pomysle ze dwie panny sa podobne do brata i w dodatku ten sam dzien urodzenia to mnie ciary po plecach ida:-(
 
Morgenrood juz jest lepiej i jak wczoraj polozylam sie o 21 to spalismy do 7.30 z 2 tylko krotkimi przerwami bo maja sie chwilke krecila i mleko ok.6. Ale chyba sie wyspalam:) Nie wiem czy to nie jakis wirus jednak bo maja dzisiaj taka rzadka kupe zrobila ze rajstopy i spodnie mokre az..wyplynelo jej..i chodzi taka biedna bez sil i sie przytula caly czas, chce zeby ja nosic. Spia teraz wiec troche luzu, zimno na dworze i chyba nie wychodzimy dzisiaj zeby jeszcze sie nie przeziebila dodatkowo:(o kurcze to ladnie u tej kolezanki Twojej sie narobilo. W sumie to nie wina tesciowej, wiadomo ze gdyby wiedziala to by nie dala dziecku..ja nie wiem w sumie od czego to ale jak podejrzewalam pomidorowke mamy to widzialam ze jej przykro i mowie zeby sie nie martwila bo przeciez wiadomo ze chciala dobrze i to nie z jej winy, moze z miesem cos bylo nie tak czy cos..
A co do zabkow to napewno sie zaczyna juz cos dziac w dziaselkach, u nas od 3 miesiaca pchaly lapki do buzi i sie slinily strasznie, musialam bodziaki, spiochy przebierac czesto bo cale mokre pod szyja, najlepiej sliniaki zakladac. A pierwsze zabki wyszly Julce jak miala 6 miesiecy a Maji jak 7 skonczyla ale od razu 2!

Gastone no bo jak sie dziecko meczy to nawet jak wieksze serce peka:( na szczescie wymioty przeszly:) tylko te kupki majki podejrzane:/ narazie obserwuje..
Co do buntow to przerazajace jest ze bywa coraz gorzej, bo ja tak sie ludze ze moze byc juz tylko lepiej..ale to chyba zludne:-D a ty z trojeczka to wogole kochana musisz byc twarda:)
 
Nooooo to sobie wypoczelam cale dwa dni:wściekła/y:
Max ma teraz tego wirusa kuuurcze!!!!
Nie no pochlastam sie...Myslalam ze go ominie..Okres wylegania od 7-14 co prawda ale mialam nadzieje...
Zosia jeszcze w kolejce..Z Maxem o tyle dobrze ze on duzy jest wiec nie placze.Spi caly czas.
Jutro jestem sama caly dzien do 24 i mam nadzieje ze przezyje..i dzieci tez...
Czeka mnie znow ostra jazda bo dziewczyny nie spia w tym samym pokoju i jak jestem sama musze je razem klasc( w Zoski pokoju mam dodatkowe lozeczko)
 
witam, ja tak szybciutko- dzis Swiety Mikolaj przyjechal do Holandii :-) i nie jak to w pl jest z Laponii tylko z Hiszpani:szok: na parowcu, nie na saniach:szok::-D do tej pory mnie to smieszy:-) tradycja jest tu ze jak juz przyjedzie to trzeba na noc marchewke do buta wsadzic dla konia (na ktorym sie porusza po Holandii:tak:), i wtedy mozna oczekiwac jakiegos malego prezenciku :) ale oczywiscie wielki prezent dla dzieciakow jest tak jak i u nas w nocy z 5 na 6 grudnia :-)

Dzisiaj Lucas poraz pierwszy nieplakal na basenie:-D yupiiii nawet po nurkowaniu lzy nie uronil, problemem chyba byl halas, jak juz sie na poczatku czegos przestraszyl to juz go niemozna bylo uspokoic...
milego weekendu, biore sie za pisanie listu do Swietego Mikolaja:-D:-D:tak:
 
Gastone i u nas wirus! oszalec mozna! widzielismy sie z kuzyna synkiem ktory na drugi dzien wymiotowal i mowia ze jakas jelitowka..od tego czasu minelo 10 dni i dopiero u dziewczyn sie zaczelo..myslalam ze to zatrucie ale okazuje sie ze to chyba ten wirus! poszlo dalej i dziewczynki juz lepiej a dzisiaj my z M oboje latamy do kibelka co chwile! nie mamy sil, dziewczynki nas mecza..istna masakra! oboje czujemy sie tak samo fatalnie a do tego jedyna nasza pomoc - moja mama - w pracy dzisiaj jest caly dzien;( gotuje jakis szybki rosolek i klade sie bo male spac poszly wiec musze choc chwile skorzystac:(do tego zarazily sie od nas nasze kolezanki blizniaczki i one duzo gorzej przechodza bo maja po 40 stopni goraczki az mam jakies wyrzuty chociaz na wirusy nie mamy wplywu..;(
Zdrowka dla Maxia, biedaczek wiem co czuje:(!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochane;-)Co za wstrętne wirusy:no:Wracajcie szybko do zdrowia wszyscy:tak:
morgenrod fajnie macie z tym jakby nie było na koniu mikołajem:-DJeszcze trochę i do nas też zawita:tak:

Napiszę Wam,że ja to naprawdę się wykończę przez tą grypę.Do tego ucho mnie zaczęło strasznie bolec.Nie mogę się wogóle schylic.Czytałam gdzieś,że zapalenie ucha może byc jednym z powikłań przy grypie.Jeszcze tego mi brakuje.Na dodatek jutro niedziela.Jakieś fatum czy co???No i bąble coś dziś zakatarzone a Kacper zaczyna kaszlec.To było do przewidzenia,że ich pozarażam,jednak zarazków tak szybko się nie usunie.Oby ta noc minęła spokojnie.Dobranoc;-)
 
Do góry