reklama
To ja Wam opowiem lepszą historię z karmieniem. Jak trafiłam z dziewczynkami pierwszy raz na hematologie do szpitala to zanim nas przyjęli badał je pediatra. Oczywiście z wyrzutem w głosie spytał:"Pewnie piersią Pani nie karmi?" Ja na to , że do 3 tygodnia karmiłam i teraz juz zabrakło mi pokarmu a ona na to: "Że pokarm jest w głowie!!!!!!!! i zna przypadki, że nawet mężczyźni mieli pokarm jk bardzo chcieli!!!!!" Ja zbaraniałam i chciałam juz na tabliczkę szpitala patrzeć czy to nie wariatkowo! Zatkało mnie. Facet z mlekiem to już patologia jakaś!
Mogliby mieć to tak na zmianę to może i szło by wykarmić
A tak w ogóle to zauważyłam, że z moich znajomych to może 1 na 10 karmi piersią. I nawet ich dzieci nie chorują. Nie martwmy się więc z tego powodu niepotrzebnie
Najlepszą historią jaką słyszałam od znajomej jest ta jak ona w pracy (szpital) spotkała kobietę ze wsi, która karmi swoje niemowlę mlekiem krowim i mówiła, że nikt jej nie wmówi, że inaczej jest lepiej, bo ona tą swoją krowę karmi najlepszą paszą itd. A i dziecko podobno ma się dobrze
lenna1982
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 695
Czy istnieje coś takiego jak lęk przed zaśnięciem?Walczymy z Jerzykiem od półtorej godziny i z jego histerycznym płaczem.Jak tylko wsadziłą go do łóżeczka to się zaczęło a w leżaku juz spal!!! Ja też wyję nad nim i nad swoją anginą.Ale mam już dość
Ja mam to samo z Zoska,ale od niedawna.Od jakiegos tygodnia musi zasypiac na hustawce....potem przeklada sie ja do lozeczka.Czy istnieje coś takiego jak lęk przed zaśnięciem?Walczymy z Jerzykiem od półtorej godziny i z jego histerycznym płaczem.Jak tylko wsadziłą go do łóżeczka to się zaczęło a w leżaku juz spal!!! Ja też wyję nad nim i nad swoją anginą.Ale mam już dość
hej a ja sie musze pochwalic ze wozek poszedl w odstawke. Maciek nawet chetnie spi w lozeczku a Tomek, hmm no ten to akurat troche gorzej wszedzie tylko nie tam, ale jak widze ze jzu taki strasznie senny i przysypia gdzies to go klade do lozeczka.nie raz sa protessty ale ogolnie jestem z nich bardzo zadowolona.odpukac heh
U mnie KInga ma takie jazdy ze od tygodnia albo i ponad spi w wozku,jak dobrze usnie przekladam ja do lozeczka,ale po 10 sekundach placz,przekladam ja do wozka i spi do rana
Chociaz dzisiaj spala do 6 30 w łozeczku,nie wiem co jej sie porobilo1 noc od nie pamietam ilu
Chociaz dzisiaj spala do 6 30 w łozeczku,nie wiem co jej sie porobilo1 noc od nie pamietam ilu
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
To u mnie zasypiaja na rękach, Przemuś lubi tez zasnąć w lezaczku i przekłada sie ich do łózeczka. W dzien nawet lubia spac w łóżeczkach ale w nocy jak sie ich spiacych tam polozy to spia dopóki sie nie obudza. Jak sie obudza biore ich do siebie i zasypiaja jak tylko poczuja poduszke
Tak w ogole to Przemus wazy juz ok 4200 a Milenka 3300. A tak sie martwiłam o Przemusia ze po szpitalu taki marny wyszedł, to za to teraz martwie sie Milenka ... choc w ciagu 2 tyg przybyło jej 500g.
Tak w ogole to Przemus wazy juz ok 4200 a Milenka 3300. A tak sie martwiłam o Przemusia ze po szpitalu taki marny wyszedł, to za to teraz martwie sie Milenka ... choc w ciagu 2 tyg przybyło jej 500g.
reklama
martyna222
udało się ! :)
WITAM!
po raz pierwszy od dawna się wyspałam...była tylko jedna pobudka o 4 i do 7 spali...ale jestem w szoku...
dalej kaszlemy ale robimy inhalację i jest poprawa...no i walczymy z katarem który jest najgorszy...
Rainmanka pamiętaj że dziewczynki są drobniejsze i maja inną siatkę centylową, skoro przybrała 500 g to super, nie martw się na zapas
Jedynka super że śpią już chętnie w łóżeczku :-)
Kurde no i marudzą a ja muszę zrobić inhalację i znowu będzie płacz-do usłyszenia
po raz pierwszy od dawna się wyspałam...była tylko jedna pobudka o 4 i do 7 spali...ale jestem w szoku...
dalej kaszlemy ale robimy inhalację i jest poprawa...no i walczymy z katarem który jest najgorszy...
Rainmanka pamiętaj że dziewczynki są drobniejsze i maja inną siatkę centylową, skoro przybrała 500 g to super, nie martw się na zapas
Jedynka super że śpią już chętnie w łóżeczku :-)
Kurde no i marudzą a ja muszę zrobić inhalację i znowu będzie płacz-do usłyszenia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: