reklama
Olis najlepszego dla Was
Ja tez przechodzilam koszmary w szpitalu,jak poprosilam o pomoc w dokarmianiu dwoch naraz to mi madra pielegniareczka powiedziala ze jak mam 2 cycki i dwoje dzieci to sobie sama poradze.Pamietam ostatnia noc w szpitalu nie zmrurzylam oka,prosilam w nocy o dokarmienie ich to przyszla raz jakas zolza i z petensjami do mnie ze po co wydzwaniam za nimi po nocy,a ja do niej nie wytrzymalam i mowie tak ze po to zeby sie nie wyspala!!!!!!!!!!!!!!!!!
wredne baby,nie moge tego zrozumiec zeby kobieta kobiete w takiej sytuacji nie rozumiala to jest nie do pomyslenia!!!!
Ja tez przechodzilam koszmary w szpitalu,jak poprosilam o pomoc w dokarmianiu dwoch naraz to mi madra pielegniareczka powiedziala ze jak mam 2 cycki i dwoje dzieci to sobie sama poradze.Pamietam ostatnia noc w szpitalu nie zmrurzylam oka,prosilam w nocy o dokarmienie ich to przyszla raz jakas zolza i z petensjami do mnie ze po co wydzwaniam za nimi po nocy,a ja do niej nie wytrzymalam i mowie tak ze po to zeby sie nie wyspala!!!!!!!!!!!!!!!!!
wredne baby,nie moge tego zrozumiec zeby kobieta kobiete w takiej sytuacji nie rozumiala to jest nie do pomyslenia!!!!
A ja w szpitalu nie mialam nagorzej, bardzo pomagaly mi pielegniarki z noworodkow moze dlatego ze moja mama tam pol zyzia pracowala, zolzy polozne nie chcialy pomagac oprocz jednej przemilej mlodej poloznej ktora sama ma 4-letnich blizniakow. W nocy mialam zawsze bo jednej dziewczynce druga lezakowala na oddziale i przynosily mi na zmiane na karmienie ta kwestia byla ok, a ostatnia noc jak to powiedzialy pielegniarki najlepsza jakiej dlugo miec nie bede to bylam sama, tylko karmienie i spowrotem na oddzial, ostatni raz sie wtedy wyspalam hehe
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
To ja Wam opowiem lepszą historię z karmieniem. Jak trafiłam z dziewczynkami pierwszy raz na hematologie do szpitala to zanim nas przyjęli badał je pediatra. Oczywiście z wyrzutem w głosie spytał:"Pewnie piersią Pani nie karmi?" Ja na to , że do 3 tygodnia karmiłam i teraz juz zabrakło mi pokarmu a ona na to: "Że pokarm jest w głowie!!!!!!!! i zna przypadki, że nawet mężczyźni mieli pokarm jk bardzo chcieli!!!!!" Ja zbaraniałam i chciałam juz na tabliczkę szpitala patrzeć czy to nie wariatkowo! Zatkało mnie. Facet z mlekiem to już patologia jakaś! 
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: