reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

reklama
Póki co mam malutką zapowiedź reszta ma być w czwartek
DSC_0972.jpg
 
Olis najlepszego dla Was:)
Ja tez przechodzilam koszmary w szpitalu,jak poprosilam o pomoc w dokarmianiu dwoch naraz to mi madra pielegniareczka powiedziala ze jak mam 2 cycki i dwoje dzieci to sobie sama poradze.Pamietam ostatnia noc w szpitalu nie zmrurzylam oka,prosilam w nocy o dokarmienie ich to przyszla raz jakas zolza i z petensjami do mnie ze po co wydzwaniam za nimi po nocy,a ja do niej nie wytrzymalam i mowie tak ze po to zeby sie nie wyspala!!!!!!!!!!!!!!!!!
wredne baby,nie moge tego zrozumiec zeby kobieta kobiete w takiej sytuacji nie rozumiala to jest nie do pomyslenia!!!!
 
A ja w szpitalu nie mialam nagorzej, bardzo pomagaly mi pielegniarki z noworodkow moze dlatego ze moja mama tam pol zyzia pracowala, zolzy polozne nie chcialy pomagac oprocz jednej przemilej mlodej poloznej ktora sama ma 4-letnich blizniakow. W nocy mialam zawsze bo jednej dziewczynce druga lezakowala na oddziale i przynosily mi na zmiane na karmienie ta kwestia byla ok, a ostatnia noc jak to powiedzialy pielegniarki najlepsza jakiej dlugo miec nie bede to bylam sama, tylko karmienie i spowrotem na oddzial, ostatni raz sie wtedy wyspalam hehe
 
Lenka sliczna Mikołajka (bo to Hania?) :)

Ja wczoraj mojej tez robiłam mikołajkowe zdjecie w czapce ale mam cały strój mikołaja to musze Przemcia ubrac i pod choinka zrobić :) na Milenke mam strój diabełka albo tygryska.
 
To ja Wam opowiem lepszą historię z karmieniem. Jak trafiłam z dziewczynkami pierwszy raz na hematologie do szpitala to zanim nas przyjęli badał je pediatra. Oczywiście z wyrzutem w głosie spytał:"Pewnie piersią Pani nie karmi?" Ja na to , że do 3 tygodnia karmiłam i teraz juz zabrakło mi pokarmu a ona na to: "Że pokarm jest w głowie!!!!!!!! i zna przypadki, że nawet mężczyźni mieli pokarm jk bardzo chcieli!!!!!" Ja zbaraniałam i chciałam juz na tabliczkę szpitala patrzeć czy to nie wariatkowo! Zatkało mnie. Facet z mlekiem to już patologia jakaś! :)
 
reklama
Niezłe :)

Czy jak body zamiast przylegać pod szyją robi się takie mocno wyciągnięte to znaczy że za małe?Kurde teraz chodzą w 62 body i wydaje mi się ze małe a normalne ciuchy typu bluzy, spodnie dopiero 62 ubieram
 
Do góry