reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

No anulka gratuluje i właśnie myślałam że Ty kolejna szykująca się do imprezy, potem po pietach depczemy iws, ja, yen i gosia.:szok: Chyba ta nasz czwórka jest z poczatku roku, chyba o nikim nie zapomniałam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gratuluje Wam dziewczyny zbliżających się roczków Waszych pociech :) ech... jak ja bym chciala żeby moje miały już z 3-4 miesiące.
Dzisiejszy dzień to masakra jakaś. Przemus cały dzien prawie nie spi, poza sesjami 15-30 minutowymi i to na rekach tylko. O 20 udało mi się go uspić na rękach oczywiście i tak 1,5h z nim siedziałam i teraz nadal śpi ale zaczyna coś kwękać.
Po każdym jedzeniu zaczyna się ryk (pewnie kolka), dajemy mu więc jakies specyfiki, masujemy brzuszek i robimy okład z ciepłej pieluszki. I tak cały dzień. Aż się serce kraje jak tak biedny płacze... i ja wtedy płacze razem z nim.
Milenka znów ładnie spała ale teraz sie obudziła i jakby w nosku jej troszke bulgotało i jak zaczęła płakac to wydawało mi sie troche ochrypniętym glosem albo już mam omamy jakieś.
Jakby tego było mało synek męża odstawia cyrki bo zazdrosny jest o małe i mąż lata tylko od jednego do drugiego.
A tu zbliża się noc co mnie już przeraża.
 
Jak czytam o płaczach Waszych dzieci to w szoku jestem, moje minutkę popłaczą i to maks.
Czasami Zośka zapoda, jak bardzo głodna, koncert, ale to najwyżej 5 min no i bardzo rzadko.
I dziewczyny zasypiają same w łóżeczku. Na noc to o 19.30 wszystkie 3 już śpią.
Bardzo mi Was szkoda dziewczyny, bo wiem jak serce się kraje, jak dziecko płacze.
Trzymajcie się kochane i przesyłam spokojne fluidki.
 
Dzięki Aga, spokojne fluidki przydałby się.
Noc praktycznie nieprzespana. Przemuś na szczęście spał, obudził sie przed pólnocą, nakarmiłam go i nawet atak kolki go nie dopadł przez co zaraz praktycznie zasnął.
Ale obudziła się Milena i od 24 do 3 była z nią "zabawa". Potem znów do jedzenia obudził się Przemek i tak w kółko.
 
Witam,

Moja zuzia tez nie placze, nawet jak glodna poterafi sie smiac,
Dzis noc suuuper. o 23 karmienie i lulu, Milenka obudzila sie o 3 zjadla i usnela, obudzilam Zuzie chcialam nakarmic na spiocha a ona wypluwala butle i spala do 7!! Ale jestem z niej zadowolona, z Milenki też bo tylko raz sie obudzila to juz nie ma porownania do tych 6 wstawań.
 
Dziewczyny!
Mam pytanie i mam nadzieje ze odpiszecie..
Oskarkowi wychodzi dolna jedynka i tak jest na milimetr ale martwi mnie ze ma takie ostre krawedzie i jest taka nierowna..na srodku ma taki jakby dolek, dziurke...rany juz sobie wysnulam najczarniejsze scenariusze i mam mega dola....
jak bylo u was z tym zabkowaniem..czy te zabki od razu wyrosly waszym dzieciom takie gladziutkie? rowniotkie?
 
Hej ja jestem zdania że chłopcy są takie płaczki. Moja Hania to tylko jak głodna albo jak się zasika to popłakuje a tak to jest super grzeczna a Jerzol.... ciągle wymaga uwagi, patrzenia di niego mówiniea i nie wiem jak to możliwe ale najlepiej reaguje na mojego męża tak jakby mnie nie lubił i jest bardzo szczęśliwy jak tata w domu.
Dziś dyżurowaliśmy od 2-6 na zmianę nad dwójką płaczących dzieci. Dodatkowo mąż wczoraj trochę wypił i jak go obudziłam o 4 to nie wiedział co się dzieje ale uprzedzałam i ma nauczkę. No i temp wyzsza więc jest szansa na spacer.
Anulka gratuluję 11 mieisęcy, moje jutro kończą 2 nawet nie wiem kiedy zleciało
 
A u mnie jest znów na odwrót, to Milenka jest większa płaczka ale teraz juz wiem że nie płacze bez powodu. Miała pieluszkowe zapalenie i przez to ciągle płakała a teraz jak głodna lub coś ją boli.
Przemuś tak normalnie to mało co płacze, jak siębudzi to leży sobie i ogląda świat a teraz męczą go kolki przez co taki płaczliwy.... i własnie znów się zaczyna kolkowy maraton :(
 
reklama
a moie dzieci dzis aniolkowate :) jestem szczesliwa :) codziennie widze jakies zmiany i postepy. kupilam Maciusiowi lozeczko z wibracja i plozami. mam nadzieje ze bedzie zadowolony w nim spal. a teraz juz sie udaje go ululac w lozeczku tyle ze biedny strasznie przed tym sie broni i wyje strasznie.
 
Do góry