reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Jedynka - pas daje dużo, tzn mi dał. Nie wiem jak by to było jak bym go nie miała. Jak już był za duży to mama mi przeszywała żeby zmniejszyć i tak kilka razy. Nosiłam chyba tak z 2 czy 3 miesiące już nie pamiętam, jak były zaczęły się upały to już nie dało się w nim wytrzymać.

Onna - Mój Kamilek ma identycznie jak twój Wojtuś. Normalnie budzi się do karmienia tak 2 lub 3 razy w nocy. Ale bywają noce raz częściej raz rzadziej nie wiem od czego to zależy budzi się z krzykiem i nie wiem co jest, dlaczego nieraz karmie nieraz wystarczy ponosić chwile. Ale w najgorzym przypadku zdarza się to z 5 razy w ciągu nocy i krzyk trwa po ok 5 min. Ja też nie mam pojęcia dlaczego.
Musimy to jakoś przetrwać, miejmy nadzieje że niedługo minie.
Pozdrawiam

U mnie Kamilek 6 ząbków, wsaje przy wszystkim, gdzie się da, i chodzi przytrzymując sie mebli.
Michałek w dalszym ciągu zero ząbków, ale sprawnościowo robi postępy pełza i powoli zaczyna raczkować.


ticker.php
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczyny:)
Dzisiaj bede miala pierwsze dluzsze rozstanie z moimi dziewczynkami,bo chcialam sobie troszke posprzatac i mam je podrzucic ok 11 do chrzesnej,az sie boje jak ja to wytrzymam:)
 
hej,

2ania dasz rade, ja juz kilka dluzszych rozstan mialam, najdluzsze pol dnia jak w szpitalu bylam,

Ja tez sprzatam, jutro impreza, teraz mam przerwe na bujanie, oby bylo jutro cieplo
 
a ja bylam konsekwentna z moim kladzeniem do lozeczka do teraz. zdycham hehe ale juz sa postepy darcie 30 min i 40 min spania w lozeczku. Najgorzej to maciek ten to sie wydziera glowa mi peka, ale jutro w dzien dalej kladzenie w lozeczku bedzie :). Oni jak mieli 2 tyg tpo spali w lozeczkach a potem zaczely sie ich akcje i dlatego wozek to byl jedyny sposob na uspokojenie i ululanie. ale jestem dobrej mysli.

ja bylam juz pare razy bez dzieciakow :) potem jest fajnie jak juz je znow widzi
 
Jedynka nie mamy dwóch chłopców :-D
Mamusia wróciła dokształcona ze szkoły, bałam sie tej mojej pierszwej trasy a tej pogodzie, ale nie było źle, kierowcy nic sobie nie robią z tych warunków, wszyscy mnie wyprzedzali :baffled: a przecież jechalam 80km/h, ale szaleństwo tiry się wyprzadzają, patrze w lusterko lewe a tu tir popieprza lewym pasem, wyprzedzał wszystkich jak leci na trzeciego, a ja miałam ochote ich pozabijać, może im nie zależy na życiu i nikt na nich nie czeka, a ja cały czas myślałam o dzieciakach.
 
chłopcy mają wysypkę na ryjkach i taka całą chropowatą buzie jak papier scierny.no i wczoraj znalazłam w kupie śluz no i zmieniam to mleko na bebilon pepti jednak na wszelki wypadek.
córa tez miała uczulenie na mleko białka krowiego jak była mała wiec ponoc większe prawdopodobieństwo jest ze oni tez...
odnośnie spacerów to jak z moimi wychodzę na godzinę przy -5...
mam nadzieję że nie zrobię z nich mrożonek.. :)
 
Jejku Luckaa przepraszam to ze zmeczenia :/ ale gafa... jestem taka padnieta od kilku dni ze szok. moj wraca pozno i jeszcze w nocy sama musze walczyc bo on twierdzi ze jest przeziebiony i nie chce ich zarazic plus ten piec rozwalony... jak moglam z Agatki zrobic chlopca to ja sama juz nie wiem
 
Jedynka ja Cię naprawdę podziwiam jak i każdą która sama zajmuje się dwójką maleństw.
A choroby to fakt szaleją. Do nas przyszedł na weekend synek męża i kaszle troche aż się boję żeby małe się nie rozchorowały.
 
A u mnie wczoraj pol dnia i całą noc były zimne kaloryfery. Jakaś awaria. W nocy nie przewijałam dzieci bo tak zimno było nad ranem. Nic im nie jest i zniosły to dzielniej niż mama która musiała do nich wstawać. Hanka nawet zrzuciła z siebie czapkę i skarpetki z łapek taka gorąca!!!
A mama był dziś na paznokciach i zakupach ale szybko mi zbrzydło bo już zaczyna się przedświateczne szaleństwo :)Za to paznokcie mmmm piękne mam teraz dłonie :)
 
reklama
Ja dzisiaj jakas zmeczona ale weszlam sobie poczytac i cos napisac chociaz zeby zobaczyc jaki mamy dzis ladny suwaczek:D 11 miesiecy zlecialo.. szok! za miesiac bedzie ROK! i ja dalej zyje:)))
 
Do góry