iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
yenefer - gratulacje dla Majeczki. Te Majki to widze, że bardziej ruchliwe od sióstr
Moja Majka tez szybsza jest od Julki i większy diabełek z niej. Nieraz słyszałam od różnych osób, że wszystkiej dziewczynki o imieniu Maja to takie czorciki są. Jak dla mnie super! ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Luckaa - mały widzę niezły numer. Moja Maja też zaczyna się wspinać na łózko i kanapę. Zadziera nogi jak może. Dziękuję, że mamy parterowy dom bo schody codziennie pewni byłyby grane i dwie dolne jedynki w niebezpieczeństwie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A co do zębów to moje nadal tylko dwie dolne jedynki mają - Julci może coś zaczyna się tak znowu dziać bo przez sen w nocy marudzi i popłakuje. Jak dam odrobinke wody i smoka to się uspokaja i znowu spokojnie śpi.
Ja w pracy własnie siedze. Znalazłam moment żeby zajrzeć - w ogóle nie mam czasu a jak wracam to już nie mam siły. Dobrze, że mąż w tym domu robi różne rzecz - trochę sprzątnie, ugotuje jak małe pozwolą to przynajmniej wiem, że nie wejdę do leju po bombie
Naprawdę jestem tak zmęczona, że zasypiam w trzy minuty i śpię mocno jak nigdy!
A propos wody to ja leję na oko - tez łokieć jest najlepszym termometrem. Termometr sie zepsuł w 4 miesiącu i juz nie kupiliśmy. U nas jest w domu koło 20 stopni. Czasami dogrzewamy pomieszczenie w którym kąpiemy, ale nie zawsze. W łazience jest tak ciepło że nie trzeba. Staramy się nie grzać za bardzo.
Luckaa - mały widzę niezły numer. Moja Maja też zaczyna się wspinać na łózko i kanapę. Zadziera nogi jak może. Dziękuję, że mamy parterowy dom bo schody codziennie pewni byłyby grane i dwie dolne jedynki w niebezpieczeństwie
A co do zębów to moje nadal tylko dwie dolne jedynki mają - Julci może coś zaczyna się tak znowu dziać bo przez sen w nocy marudzi i popłakuje. Jak dam odrobinke wody i smoka to się uspokaja i znowu spokojnie śpi.
Ja w pracy własnie siedze. Znalazłam moment żeby zajrzeć - w ogóle nie mam czasu a jak wracam to już nie mam siły. Dobrze, że mąż w tym domu robi różne rzecz - trochę sprzątnie, ugotuje jak małe pozwolą to przynajmniej wiem, że nie wejdę do leju po bombie
A propos wody to ja leję na oko - tez łokieć jest najlepszym termometrem. Termometr sie zepsuł w 4 miesiącu i juz nie kupiliśmy. U nas jest w domu koło 20 stopni. Czasami dogrzewamy pomieszczenie w którym kąpiemy, ale nie zawsze. W łazience jest tak ciepło że nie trzeba. Staramy się nie grzać za bardzo.
Ostatnia edycja: