reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Cześć dziewczyny,
padam dzisiaj... Tadzio złapał katarek - to pierwsza choroba u naszych bliźniaków:( Nie przypuszczałam, że "zwykły katar" spowoduje taki rozstrój. Tadek bardzo marudzi, a podczas snu często się budzi z płaczem, bo chyba flegma spływa mu do gardła i go dusi:( Lekarka zaleciła tylko jak najczęściej odciągać glutki fridą i zwiększyła dawkę witaminy C. Niestety mój Tadzio strasznie ucieka od fridy i niewiele udaje mi się odciągnąć, więc niewiele mu pomagam:( Może macie jeszcze jakieś złote domowe sposoby, zeby ulżyć maluszkowi? Czy mam go na przykład położyć na jakiejś grubszej poduszce, żeby pozycja była bardziej pionowa? Do tej pory nie wiedziałam co to znaczy nieprzespana noc z powodu częstego płaczu dziecka, po wczorajszej nocy już wiem i perspektywa kolejnych takich podobnych mnie przeraża:(
 
reklama
Cześć dziewczyny,
padam dzisiaj... Tadzio złapał katarek - to pierwsza choroba u naszych bliźniaków:( Nie przypuszczałam, że "zwykły katar" spowoduje taki rozstrój. Tadek bardzo marudzi, a podczas snu często się budzi z płaczem, bo chyba flegma spływa mu do gardła i go dusi:( Lekarka zaleciła tylko jak najczęściej odciągać glutki fridą i zwiększyła dawkę witaminy C. Niestety mój Tadzio strasznie ucieka od fridy i niewiele udaje mi się odciągnąć, więc niewiele mu pomagam:( Może macie jeszcze jakieś złote domowe sposoby, zeby ulżyć maluszkowi? Czy mam go na przykład położyć na jakiejś grubszej poduszce, żeby pozycja była bardziej pionowa? Do tej pory nie wiedziałam co to znaczy nieprzespana noc z powodu częstego płaczu dziecka, po wczorajszej nocy już wiem i perspektywa kolejnych takich podobnych mnie przeraża:(

MI5IO a moze spróbuj Tadziowi odciagac katar KATARKIEM to tez urzadzenie do odciagania , ale podlacza sie go do odkurzacza. jest bezpieczne, wiec nie boj sie , ze ssanie odkurzacza moglo by cos uszkodzic w nosku. twoje chlopaki juz sa duze, wiec ciezko CI bedzie ta frida odciagac. a katarkiem raz dwa trzy przykladasz do dziurki w nosie i porzadnie wyciaga glutki do tego duzo szybciej niz frida. wczesniej mozesz mu zakropic nosek np kroplami homeopatycznymi EUPHORBIUM. nie uzalezniaja, a dzialaja antybakteryjnie i rozpuszcaja ta wydzieline z nosa. kupisz w aptece bez recepty. ja je stosuje zawsze przy katarze u moich dziewczyn , a czasmai tez na codzien jak widze, ze po nocy maja pozasychane skorupki w nosie. KATAREK dostaniesz w aptece i w entliczku pentliczku. kosztuje co prawda ok 50 zl ale daje dzieciom duża ulgę.
tu mozesz poczytac o tym o KATARKU Katarek
 
Mi5io mój sposob w przypadku kataru to po prostu spanie w nosidełkacxh, podkładałam pod dupke tylko pieluszke, przesypiały całe noce. A jak probowaławm przełożyc do łózka to po 10min płacz, więc cały katar w nosidełkach spały, nie płakały bo nic sie nie zapychalo. :-)
 
hej!! a ja mam problem. strasznie zle sie czuje. nie dosc ze jakas podziebiona jestem, to jeszcze ten okres jest jakis mega potezny!!!! oolnie czuje sie wyczerpana i bez sil. Biore witaminy lykamn wszystkie rzeczy na przeziebienie. Do tego maluchy placzliwe i malo jedza dziwnie, raz z 50ml potem ze 100ml czaem wogole z 30-40ml. no i marudza, ale temperatury nie maja. Martwie sie zeby sie nie zarazily ode mnie. Ja zaraz wreszcie jade do miasta sama, troche moze sie lepiej poczuje.
 
Dziewczyny mam pytanko czy zwiększać już maluchom awki mleka?W tej chwili jedzą po 60 m czasem 50 czasem 30 ale generalnie 60. I nie wiem czy to wystarczy.Niby śpią później 3-3.5 godziny czyli są najedzone ale nie wiem czy to im wystarcza. Przed jedzeniem daje im kilka łyków herbaty koperkowej bo są problemy z kupką a tak na głodniaka wypijają kilka łyków i jest ok chociaż dzisiaj w nocy to się męczyli oboje mimo herbatki dopóki nie zrobiły co trzeba :)
 
Dziewczyny mam pytanko czy zwiększać już maluchom awki mleka?W tej chwili jedzą po 60 m czasem 50 czasem 30 ale generalnie 60. I nie wiem czy to wystarczy.Niby śpią później 3-3.5 godziny czyli są najedzone ale nie wiem czy to im wystarcza. Przed jedzeniem daje im kilka łyków herbaty koperkowej bo są problemy z kupką a tak na głodniaka wypijają kilka łyków i jest ok chociaż dzisiaj w nocy to się męczyli oboje mimo herbatki dopóki nie zrobiły co trzeba :)

Hej dzieci powinny jeść tak pierwsza doba 10ml druga 20ml trzecia 30ml i tak do 10 doby 100 ml a potem nawet do 130ml, chyba ze sa malutkie to tyle nie wlezie hehe, moje na tym etapie pily juz po 100 ale to nie zawsze oczywiscie, jesli sie nie dra i przybieraja na wadze znaczy ze nie sa glodne, mozesz zrobic wiecej jak nie beda mialy miejsca w brzuchu to nie wypija i juz, pozdrawiam
 
dziewczynki mam pytanie, pewnie dosc niespotykane, bo dzis bratowa mojego stwierdzila ze widzi zarys zabkow u maluchow i ze smoka tak ssa i pocieraja dziasla... i rzeczywiscie jak patrze na te dolne dziaselka to zarys taki bialych jakby zabkow... i troszke sie slinia.czy u tak malutkich dzieci to mozliwe? spotkalyscie sie z czyms takim? moze dlatego teraz tak marudza plus do tego problemy brzuszkowe...
 
dziewczynki mam pytanie, pewnie dosc niespotykane, bo dzis bratowa mojego stwierdzila ze widzi zarys zabkow u maluchow i ze smoka tak ssa i pocieraja dziasla... i rzeczywiscie jak patrze na te dolne dziaselka to zarys taki bialych jakby zabkow... i troszke sie slinia.czy u tak malutkich dzieci to mozliwe? spotkalyscie sie z czyms takim? moze dlatego teraz tak marudza plus do tego problemy brzuszkowe...

moj siostrzeniec mial pierwszego zeba jak mial 3 miechy ale 1,5 to chyba za wczesnie??
 
Dzięki dziewczyny za rady, ku mojej radości dzisiaj Tadziowi katarek ustąpił, uff:) Ale na przyszłość będę już mądrzejsza, no i chyba wypróbuję ten "katarek", bo już kilka osób mi o nim mówiło. Aczkolwiek jak pomyślę, że mam podłączyć dziecko do odkurzacza...:)

lenna1982 moi chłopcy na początku jedli bardzo mało, chyba przez pierwsze dwa tygodnie zjadały po 30ml, dopiero potem dawały radę trochę więcej, więc dalekie to było od książkowych schematów. Istotne jest, aby dzieci regularnie przybierały na wadze i to trzeba kontrolować. Jeśli waga jest ok to nie ma sensu przejmować się zjadanymi ilościami i porównywać je z innymi, widocznie tyle im wystarcza.


Czy któraś z Was miała coś takiego, że po wprowadzeniu nowych pokarmów dzieciaki zaczęły jeść mniej mleka? Wydaje mi się, że zjadają teraz za mało, zastanawiam się czy nie zagęszczać kleikiem, żeby przynajmniej to co zjedzą było trochę bardziej syte.
Najdziwniejsze jest to, że jak zjedzą w nocy koło 2.00-3.00 powiedzmy 120ml to potem rano jak wstaną i koło 8.30-9.00 daję im jedzonko (Antosiowi kaszkę, Tadziowi mleko), to kompletnie nie mają ochoty jeść... miałyście coś takiego? To chyba nie jest normalne?

...i jeszcze jedna sprawa: to głupio może zabrzmi ale Antoś ostatnio jest bardzo spokojny i dużo śpi np. zasypia o 19.00 i z drobnymi przerwami potrafi pospać nawet do 8.30, a jak się w nocy obudzi to nie marudzi tylko leży spokojnie aż znowu sobie uśnie. Dzisiaj na przykład położyłam go do łóżeczka o 18.45 ale nie był jeszcze śpiący, więc leżał tak spokojnie ponad godzinę i dopiero usnął. Myślałam, ze juz dawno śpi, a on leżał i się patrzył w jedno miejsce.
Niby powinnam się cieszyć, ale jakoś mnie to niepokoi - czy dzieci bywają tak spokojne?
 
reklama
lenna rozumien Cie, jak moja agta byla w szpitalu i lezała, nie plakala, nie odczuwala glodu, to pielegniarka mnie wysmiala, ale ja sie bardzo balam. obserwuj go, moze chwila slabosci. A jesli chodzi o picie to ja zawsze daje do syta, czyli robie troszke wiecej az same skoncza, długo piły 90, te książkowe miarki są do kitu, teraz pija max 180 (6 miarek mleka)
jedynka, moj darek tez ma taki zarys już dlugi czas, a zebow nie ma, te zeby chyba tam sa od urodzenia, ale wychodza pozniej, poprostu dziasla sa cienkie i widac.
 
Do góry