Gosia_x_bonus i gratis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2009
- Postów
- 808
witajcie
mnie rozstępy i wszystkie rzeczy ciążowe ominęły wola boska, ze szpitala wyszłam z wagą 61 kilo tyle dokładnie co zaszłam w ciążę...hm tym mogę się pochwalić
co do kupek to nas ominęły biegunki więc nic nie doradzę
co do rehabilitacji każda z nas na napięcie miała podobne pewnie ćwieczenia, ale ja nic nie zaproponuję bo uważam,że ćwiczenia dostosowuje się do każdego dziecka pod jego kątem, my tez musieliśmy długo czekać w swoim szpitalu dlatego jeździliśmy do wojewódzkiego 80 km w jedną stronę, ale tam było szybciej a ja nie chciałam jechać...na szczęście mamy to już za sobą
co u nas, pierwsza noc od 3 tygodni bodajże z jedną pobudką Matiego dałam ten czopek i pomógł dzieciak w końcu mógł się wyspać
co do gryzaków z siateczką wracając do tematu mała załapała wciąga przynajmniej jest chwila spokoju dajemy jak sami jemy kolację bo tej pory nie lubią, mały potraktował bardziej jak zabawkę
co do chrupek dałam pod nieobecność babci...bo przecież się zadławi...nie ma zębów...spryciula zmiętoliła dwa, a mały jak zawsze wypluł i też uznał,że lepiej obsmarować bluzkę...jak to chłop nie wie co dobre hi hi
Onna żyjesz?
uciekam sprzątać bo najazd rodziny mamy
pozdrawiam
mnie rozstępy i wszystkie rzeczy ciążowe ominęły wola boska, ze szpitala wyszłam z wagą 61 kilo tyle dokładnie co zaszłam w ciążę...hm tym mogę się pochwalić
co do kupek to nas ominęły biegunki więc nic nie doradzę
co do rehabilitacji każda z nas na napięcie miała podobne pewnie ćwieczenia, ale ja nic nie zaproponuję bo uważam,że ćwiczenia dostosowuje się do każdego dziecka pod jego kątem, my tez musieliśmy długo czekać w swoim szpitalu dlatego jeździliśmy do wojewódzkiego 80 km w jedną stronę, ale tam było szybciej a ja nie chciałam jechać...na szczęście mamy to już za sobą
co u nas, pierwsza noc od 3 tygodni bodajże z jedną pobudką Matiego dałam ten czopek i pomógł dzieciak w końcu mógł się wyspać
co do gryzaków z siateczką wracając do tematu mała załapała wciąga przynajmniej jest chwila spokoju dajemy jak sami jemy kolację bo tej pory nie lubią, mały potraktował bardziej jak zabawkę
co do chrupek dałam pod nieobecność babci...bo przecież się zadławi...nie ma zębów...spryciula zmiętoliła dwa, a mały jak zawsze wypluł i też uznał,że lepiej obsmarować bluzkę...jak to chłop nie wie co dobre hi hi
Onna żyjesz?
uciekam sprzątać bo najazd rodziny mamy
pozdrawiam
Trochę się teraz naczytałam na ten temat.
)) Poczatki niestety sa ciezkie, bardzo ciezkie..nie ma co ukrywac ale kochana bedzie lepiej. Dasz rade! Po raz kolejny przypominam ze mialam mega doly na poczatku i wszystko minelo i to ladnych pare miesiecy temu. Jeszcze niedawno mnie pocieszaly inne mamusie
