no wlasnie je strasznie lapczywie i duzo. Tez tak mysle. poobserwuje go dzis. Juz tak mial w sumie z 4 razy jakies 2 tyg temu tez jak sie najadl strasznie duzo i mu sie nie odbilo dobrze. kurcze jak nie jeden to drugi. Tomek tez ma problemy brzuszkowe ale od wczoraj zamiast sab simplexu daje mu lefax i zobaczymy. Po pierwsze bardziej wydajny jest bo daje jedna krople a nie 15 no i latwiej sie go dozuje. A poki co maly sie nie prezy, wiec moze bedzie ok. Oby bo juz swira dostaje. Wczoraj darli sie 7 godzin!!! tylko raczki i spanie na raczkach albo ze mna w lozku i nie ma innej opcji. co ich klade do wozka(bo tam spia) to darcie straszne. masakra normalnie. Ostatnio pani doktor stwierdzila ze to takie charakterki i ze nic im nie jest.
reklama
yenefer
Fanka BB :)
no to myślę że przyczyna jest zbyt duża ilość jedzenia. Żarłoczek mały...
Jej 7 godz!? Jak to możliwe że jeszcze nie zwariowałaś? Jesteś supermamą...
Jej 7 godz!? Jak to możliwe że jeszcze nie zwariowałaś? Jesteś supermamą...
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
Matko! 7 gozin, ja bym ześwirowała. Czasem moje jak drą się z pół godziny to ja sobie w duchu powtarzam "Nie denerwuj się"
U nas noc nawet. Małe oczywiścei przed 19 już dały o sobie znać. Majka na koniec dostała histeriii - w łóżeczku zaczęła się rzucać a potem klęknęła, złapała się poręczy i płakała z gilami do pasa Zasnęły o 19 i wstały na jedzenie o 4. Głównie Julka, Maja może z pół godziny by wytrzymala ale już jej dałam (wiem że nie powinnam ale po 5 dzwoni budzik mężowi i z samolubstwa żeby pospać dałam jej porcję). Wstały za to dziś o 6.40!!! Hurra.
Ja mam za to taki problem z nimi, że one ostatnią porcję muszą dostać przed spaniem czyli po kąpieli. Próboiwałam je oduczyć tego nawyku z niemowlęctwa ale ona zaraz się śpiące robią i nie dadzą się wykąpać. Wieczorny posiłek jest butelkowy ale co będzie jak bedą jeśc łyżeczką. Ubrudzą się całe!
Lecę bo Majek już tak "ma ma" swoje mówi i marudzi od dłuższego czasu.
U nas noc nawet. Małe oczywiścei przed 19 już dały o sobie znać. Majka na koniec dostała histeriii - w łóżeczku zaczęła się rzucać a potem klęknęła, złapała się poręczy i płakała z gilami do pasa Zasnęły o 19 i wstały na jedzenie o 4. Głównie Julka, Maja może z pół godziny by wytrzymala ale już jej dałam (wiem że nie powinnam ale po 5 dzwoni budzik mężowi i z samolubstwa żeby pospać dałam jej porcję). Wstały za to dziś o 6.40!!! Hurra.
Ja mam za to taki problem z nimi, że one ostatnią porcję muszą dostać przed spaniem czyli po kąpieli. Próboiwałam je oduczyć tego nawyku z niemowlęctwa ale ona zaraz się śpiące robią i nie dadzą się wykąpać. Wieczorny posiłek jest butelkowy ale co będzie jak bedą jeśc łyżeczką. Ubrudzą się całe!
Lecę bo Majek już tak "ma ma" swoje mówi i marudzi od dłuższego czasu.
Jedynka obserwuj kupki tez bo teraz ten cholerny wirus panuje i moze zlapal..wymioty to jeden z objawow..
Yenefer u nas lepiej troche ale kupki dalej jakies rzadsze, juz 6-ty dzien:/ ale katarek przechodzi. Dalej siedzimy w domu. Ale nie jest zle. Male bawia sie godzinami same ze soba. Wiec ja tez mam juz duzo lzej.
Yenefer u nas lepiej troche ale kupki dalej jakies rzadsze, juz 6-ty dzien:/ ale katarek przechodzi. Dalej siedzimy w domu. Ale nie jest zle. Male bawia sie godzinami same ze soba. Wiec ja tez mam juz duzo lzej.
reklama
Kasiona
Fanka BB :)
czesc dziewczynki, my dzis bylismy na wizycie bo chlopaki maja katar, ale naszczescie to tlyko katarek, przy okazji wazenie, waza 4600 i 4700 g i mierza 55 cm dlugosci pani lekarka powiedziala ze ladnie rosna i wogole ze super, ja padam z nog bo moje potworki po powrocie od lekrza daja popalic, luca to przeszedl samego siebie 2 godziny jak placze, juz mu dalam jesc, pic, przebralam, wszytsko i uspkoja sie tylko na rekach..nie moge go jedak nosic nosic caly czas, co ja mam zrobic? tesciowa mowi ze musze przeczekac ten placz a mnie normalnie zal serce sciska bo momentami kwiczy jak zazynany prosiak
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: