witajcie
o matko może zabrzmi dziwnie, ale cieszę się,że nie tylko moje krzyczą, mój też pobił dziś rekord wstał po 6 nie spał do prawie 11 zasnął na prawie 3 godziny i jazda cały czas płacz i marudzenie, potem po 17 na pół godziny i znowu, nie wiem co mu jest, dość mam wizyt u pediatry bo patrzą jak na dziwoląga na pierwszy rzut oka wszystko zastanawiałam się może nad usg brzuszka mały mial straszne kolki od 3 tygodni w nocy wstaje w nocy co pół godziny, kręci się jak wariat, dziś dałam syrop Ibum tak mi doradziła znajoma jeśli będzie spał spokojnie znaczy,że coś go boli...wtedy będę myśleć
Jedynka biedaku oj moje też mi dały na początku nie pocieszę cię,że będzie lepiej choć może u Ciebie będzie u mnie może w 1% lepiej hi hi, staram się nie tracić nadziei
Co do kolek kochana wierz mi próbowałam wszystkiego nie przepłacaj i kup Bobotic ma takie same stężenie simoticonu jak Sab Simplex bodajże a możesz go kupić w każdej aptece i jest tańszy moim dzieciom od ulżył najbardziej, działały też trochę krople z koperku Grip Water chyba nie pamiętam...najbardziej działa cierpliwość u małego skończyły się po 4 miechach
Kasiona no faktycznie fajnie rosną oby tak dalej, moje też uspokajają się na rękach choć robią się cwane i nie uwierzę,że małe dzieci nie umieją wymuszać, dzis sprawdzaliśmy na małej nawet 10 cm od podłogi jak mąż się zbliżał dostawała szału,że a może ją położy...
Onna no mój też czort śmiać się potrafi szczególnie jak wstanie 10 minut po jedzeniu i jak się do niego gada głupoty i nosi na rękach, uwielbia szaleństwa z moim mężem ze śmoechu dostaje czkwaki, mala samouwielbienie najlepszą rzeczą na wszystko jest lustro moze gapić się godzinami piszczeć ze szczęścia...ale krzyk dalej jest imponujący
co do mleka ja po mału zastanawiam się czy te wielkie wrzaski jak za czasu kolek nie wróciły jak przeszłam na Bebilon 2 z 1 już sama nie wiem...
uciekam buziaki spokojności jak mówi moja mama