Witam moje drogie!
Dziękuję ślicznie za miłe słowa wiele to dla mnie znaczy w trudnych momentach,że mam w Was wsparcie. Rozmawiałam z naszym rehabilitantem na temat opinii psycholog dziecięcej zgodził się ze mną,że jej ocena była bez żadnych konkretów,czyli wiem,że nic nie wiem.. mówiła tylko jaką mogę kiedyś usłyszeć diagnozę,ale sama nie dokonała oceny Gabrysia na jakim jest etapie i jakie ma deficyty gadała tylko,że zaprasza mnie do siebie do prywatnego gabinetu ze względu na moje lęki i sugerowała,że to mi przydałby się psycholog,bo mnie wypytywała o ciążę i mówiłam o wielu problemach w staraniach o dziecko a potem w ciąży i skupiła się na mnie zamiast na dziecku

pan polecił mi inną psycholog od SI i mówił,że on wybrałby się do niej,żeby dokonała dokładnej analizy zanim pójdziemy na jakaś terapię z małym,bo terapia musi być odpowiedni dobrana. Ile to człowiek musi się nachodzić zanim coś się dowie już nie mówiąc o stracie pieniędzy na wizyty..ta psycholog powiedziała tylko,że G ma dominujący charakter i że dlatego nie naśladuje tego co go uczę tylko robi to co on chce,no ale w jakiś sposób musi się nauczyć prawda?
Lola- Piękne maluszki oboje są cudowni i Lenka bardzo wydoroślała ,wcale nie jest bardzo mała tylko Mati duży chłopiec
Hakima-fajnie,że się odezwałaś bardzo dobrze pamiętam nasze wspólne zmartwienia w ciąży, mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i już więcej nie będziemy musiały się stresować. Co do synka,to czy zauważyłaś,że ma problem z jedzeniem pokarmu o konsystencji innej niż papka?Czy wtedy ma odruch wymiotny? Czasami dzieci mają właśnie nadwrażliwość w obrębie jamy ustnej i tak reagują lubią tylko konkretne jedzenie najlepiej bez grudek o konsystencji papki. Ja też tak miałam z Gabim,ale przeszło neurologoperda zaleciła mi też masaże dookoła jamy ustnej i wewnątrz,żeby go trochę odwrażliwić jakbyś chciała wiedzieć jak je wykonywać to ci napiszę na priv mają one pomoc nie tylko z jedzeniem ale też z mową,żeby była prawidłowa. A co Cię nie pokoi ,że chcesz zapytać pediatrę?
Dziewczyny nie ma idealnych związków pisałam Wam jaki mój mąż jest zamknięty na emocje..często potrzebuję pocieszenia, powiedzenia,ze będzie wszystko dobrze,albo że jestem wspaniała,ale nie mogę na to liczyć. Zamiast Kocham Cię czy Podobasz mi się dostaję pyszną kolację i to jest jakiś sposób na okazywanie uczuć-jego sposób .
Mam nadzieję,że od Waszych pociech odejdą okropne choroby,bo najgorsze co może być to szpital w domu:-(
Przesyłam fotki mojego ukochanego synusia:

na ostatnim zdjęciu ulubione zajęcię-kręcenie kółkami
