reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Ja mam nietypowe podejście, bo nie chcę żeby Flo miala kontakt z językiem obcym, dopóki się własnego nie nauczy:tak: Z własnym idzie co prawda coraz lepiej, ale myślę, że angielski to najwcześniej w przedszkolu, a i to niekoniecznie, bo sama parę lat przedszkolaki uczyłam i wiem, ze to bardziej show dla rodziców niż rzeczywista nauka:-p

a Flo jest obecnie na etapie gadania nawet przez sen...wczoraj zasypiala 2 godziny, bo znowu wszystkie misie szły najpierw spać, przy akompaniamencie mantry "śpij misiu, maś tu kołdelkę, połóś się, o balanek, balanek teś śpi, maś balanku poduśkę, mama balanek chce mlećko, piesek teś chce"....i tak non stop...:-)
 
reklama
surv...a dużo macie pluszaków????
bo jak tak wszystkich trzeba umyć nakarmić i uśpić to sajgon ma wieczorem Flo:-):-)
U nas usypianie lali jest w wózeczku, przykrywa ją pieluszką i mówi lala lulaj juś i łazi z nia ...ci bo lala idzie lulać....no lulaj lala lulaj:-D
myślę więc że młoda od aniołka dostanie takie cuś
ŁÓŻECZKO DLA LALKI (1291990497) - Aukcje internetowe Allegro a nie laptopa którego sobie zażyczyła:tak::tak::tak:..bo nie pochodziłby długo przy Cinku:-)
 
surv...a dużo macie pluszaków????

okolo 30....ale tych, które wymagają codziennej opieki tylko jakieś 10:-p Do tego tatuś zrobił 3 łóżeczka, jest wózek, ale reszta u Flo w łóżku...biedna sama wciska się w kąt przy ścianie bo miejsca nie ma - ja podobno identycznie się zachowywałam w jej wieku, wiec jest nadzieja, że liczba dzieci adoptowanych w młodości nie przekłada się potem na liczbę posiadanych:-D

A łóżeczko generalnie bardzo polecam, do tego pościel, prześcieradełko i ochraniacz i dziecko z głowy na długie godziny, jak 342 razy zmienia koncepcję jak je pościelić:-)
 
Post fajne te łóżeczko, mamy podobne w przedszkolu i moje zeszłoroczne dziewczynki je uwielbiały:tak:
Surv ja mam podobne podejście do języków obcych, a ten angielski w przedszkolu to ściema, za którą rodzice płacą nie małą sumkę:sorry2:pewnie jakbym żyła w rodzinie 2 języcznej to by i tak moje dziecko mówiło,ale na razie nie mam parcia na inny język:happy2:
 
Zaczęliśmy pisac listy do Św. Mikołaja. Miki ma sprecyzowane życzenia a Olga ... co chciałabyś dostać? Prezent. Ale jaki? Różowy ;-) W końcu padło - spinkę z Hello Kitty :-) Moje kochane oszczędne dziecko ;-) Miki też bez szaleństw ;-)
 
Fajny Olga chce prezent:-D
Jak Misie pytalam co chce od Mikolaja to powiedziala ze pociag i Swinke Peppe i Gorga:tak: Mowie ze trzeba napisac list do Mikolaja a ona wola do taty tatusiu narysujesz mi list do Mikolaja:-D
 
A Flo się nie pali do pisania listu, jakoś zalożyła, że to oczywiste, ze takiej grzecznej dziewczynce Mikólaj przyniesie prezenty:p ale dociskana twierdzi, że mają być kapciuszki z króliczkiem (nie mam pojęcia skąd jej się to wzięło, zwłaszcza, że kapci nawet z peppą nosić nie chce;P), klocki i też Świnka Peppa...cóż, matka miesiąc temu prezenty zamówiła, więc tylko na świnkę liczyć może;P
 
Dyskusja ze schorowanym maluchem:
- Flora, boli Cię coś?
- Tak, bziusiek boli.
- To może syropek weźmiemy? (ostatnio jest ciężki bunt na syropki)
- Nie, nie cieba, psitulić bziusiek cieba!
30 sekund później:
- o, juś nie boli;P
 
reklama
Do góry