reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

ale te nasze Dzieciaczki mądre:-):-):-):-):-) a Florka jak zawsze agentka niemożliwa:-):-):-):-):-)
u nas też Mały robi się coraz bystrzejszy:-p jak mówię przynieś kotka to taszczy pod pachą maskotkę kotka, jak ma coś w rączce i powiem daj to mi oddaje - nieraz z bólem w oczach, ale oddaje:-) wczoraj zawołam Małego "Antoś chodź do mamy" i teraz mamy nowe słówko "oć" co znaczy chodź:-p a dzisiaj Syn rozwalił mnie na łopatki, wchodzę do łazienki a On zamknął bęben od pralki i włączył jakiś program:szok: zdążyłam wyłączyć, ale chyba pusta pralka nie będzie działać:dry: za jakiś czas zastanawiam się co tak buczy w kuchni, a Syn odpalił rożen w kuchence:szok: na szczęście nie odkręcił kurka z temperaturą:shocked2: ale ja się teraz pytam gdzie są te cholerne blokady przed dziećmi bo zarówno kuchnia gazowa jak i pralka mają takowe blakady tylko jak one działają:wściekła/y: teraz już mnie nic nie zdziwi, zastanawiam się tylko kiedy mój Duży Syn odpali neta:dry::-p
 
reklama
KATE - no wlaśnie, niezbyt z tymi blokadami, bo działaja tylko przy włączonych sprzętach. Jak nastawiam pralkę włączam blokadę, ale ją można wyłączyć przez naciskanie prze 5 sekund guziczka start, a że on świeci, wiec Zosia z chęcią go naciska;-) I po blokadzie... Powinniśmy im dać jako testery nasze dzieci:-D:-D:-D
 
Brawo dzieciaczki ale juz duzo potraficie:tak:
Z tego co Misia sie nauczyla nowego to mowic "tato", tak slodko to mowi ze G odpowiada jej co corko:-D Jeszcze sama nie chodzi ale dwa, trzy kroczki sama zrobi:tak: Nocnik niestety zaniedbalismy:-(Teraz jak juz jestesmy w domu to bedziemy ja sadzac choc rano:tak:
 
Antoś, normalnie szacun za osiągniecia:szok: Tato wyjechał, to chcesz mamie w prowadzeniu domu pomóc, co? Normalnie tylko jej takiego syna pozazdrościć;-)

Misia, to jak już pierwsze kroki poszły, to lada dzień bedziesz biegać;-) No i wiesz jak tatę podejść:-)

Kaja, ale Zosieńka bystra! Florka raczej słabo na takie polecenia reaguje, choć niby zabawki poznaje...

Olga też widzę szaleje z rozwojem;-) Słodkie jest to jak dzieciaki próbują udawać dorosłych, nie? Florka na razie tylko rozmawia przez telefon i usiłuje pić ze wszystkiego co przypomina butelkę...ostatnio szampon:-p
 
Florcia ale z ciebie mała artystka:-Dna głowie stać i jeszcze brawo bić, to dopiero coś:tak::tak::tak:
Antoś ty to już mówić zaczynasz:tak:brawo ni i odpalanie domowych sprzętów też niezłe:tak::-D
Zosia też widać mamie pomaga:-D
Misia brawo za pierwsze kroczki:tak:
Olga rezolutna dziewczynka rośnie, wszystko u mamy podpatrzy:-Da Kuba robi tak samo staje na głowie i podpiera się rekami:-D
 
Muszę i ja się pochwalić że moja córcia coraz rozumniejsza się robi.
Przynosi to o co ją poproszę, i lalę i misia i piłkę i inne rzeczy też. mam wrażenie że rozumie co do niej mówię.
Jak szykujemy się na spacer to przynosi mi buty i pokazuje na drzwi.
umie już włożyć klocuszki do sortera który jest przy kostce edukacyjnej ( 4 klocki tylko, ale dobre i to ), oczywiście czasem nie może dopasować ale już częściej jej się udaje niż nie udaje.
coraz więcej gada, oczywiście z reguły po swojemu.
i co idzie za większym rozumieniem zaczyna robić sceny złości jak coś jest nie po jej myśli. Jak nie może wyjąć z łóżka swojej zabawki to stoi tam i drze się aż ktoś jej pomoże, jak klocuszka nie umie włożyć to jest tak samo, jak jestem w innym pokoju to przybiega do mnie, krzyczy, ja idę za nią i ona w pokoju pokazuje o co jej chodzi. Wczoraj bawiła się w kuleczkach kolorowych w Akademii Pampersa, jak ją wyjełam to się odwróciła, poleciała do piłek i palcem pokazywała na nie i krzyczyała - mama,mama.....no i się nerwus robi.....
 
reklama
Fakt, chyba wszystkie dzieci maja fazy na złoszczenie się...moje na przykład permanentnie:-D Pomijając wrodzony gen złośnika, z obserwacji wychodzi mi, że mała wkurza się głównie tym, że entuzjazm jest większy od umiejętności i chciałaby robić wszystko,a nie wszystko wychodzi;-)

A Lenka widzę, ze kolosalne postępy robi:szok: Do tego żłobka to chyba od razu do najstarszej grupy pójdzie:tak:
 
Do góry