reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Pabla ja też pozwalam Kubie łazić i grzebac gdzie chce:sorry:owszem sa takie półki które sa pozaklejane (bo zabezpieczenia pozrywał:baffled:) ale np garnkami się bawi, szuflady otwiera. Ja wychodze z założenia że dzieci to robią z nudów, mi by sie przynajmnije nudziło siedzenie na kocyku w jednym miejscu i bawienie się tymi samymi zabawkami:sorry:
 
reklama
Nasza mała też otwiera co chce (tzn. udostępnilismy jej kilka szafek). Gonię ją tylko od laptopa i drukarki, bo mi szkoda (w lapku brakuje już jednego klawisza, bo wyłamała). Wydaje mi się, ze wszystko pod kontrola, ale zawsze coś nabroi! Ostatnio szykowałam jej ciuszki, a ona wyciagnęla z szafi sudokrem (wielkie opakowanie) i mimo że na nia zerkałam nie zauważyłam kiedy otworzyła! Chwila moment - cała biała:szok: Musiałam przepłukać jej tez buźkę, bo oczywiście spróbowała. Uciekała przede mną, więc całe panele były w sudokremie! Szafki są na gumki, ale ostatnio wsadziła i tak rączkę i wyciągneła słoik, który sie zbił... Raz siegnęła do parapetu i pociagnęła za kwiatka, który na całe szczęście obok niej spadł:wściekła/y: Kiedyś posadziłam ja w krzesełku, poszłam do ubikacji i zaniepokoiła mnie cisza, okazalo sie, że otworzyła szufladę (a była raczej daleko) i zafascynowana wyciagała dokumenty, zdjecia, biżuterię:-D Raz nakryłam ją z moim tuszem do rzęs - po cichaczu otorzyła szafkę, pudełeczko i złapała (a zna pudełko, bo gdy ja się maluje stoi przy mnie i co jakiś czas próbuje coś złapać;-)).
Ale będzie jeszcze lepiej:-D
 
No to my sie chwalimy pierwszym samodzielnym kroczkiem:tak::tak::tak::tak::-):-):-):-)miał miejsce dzisiaj o 10.15:tak::-DKuba przyczaił sie na moja reklamówke ze szkoły z różnymi badziewami typu papier kolorowy, bibuła, plastelina itp i poszedł 2 kroczki na dwóch nóżkach:tak::tak::tak::-):-):-)no ciekawe czy to tylko jednorazowy wybryk bo ciężko sammeu nóżke podniesć:-D:-D
 
Kubusiu super gratulujemy:-D
Gabi jeszcze sama nie próbuje chodzić ale kilka razy jej już się zdarzyło ustać samej ale do momentu aż się nie zorientuje że nie ma podparcia;-)
 
reklama
Kubuś, wielkie gratulacje...ale mamie nie zazdrościmy, teraz będzie musiała biegać za Tobą 2 razy szybciej:-):-)

A my się pochwalimy pierwszym niemal prostym stanięciem - mała podniosła się przy nogach taty i ustała w lekkim skłonie około pół sekundy:-p;-)
 
Do góry