reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Macie rację, jak sie pójdzie do lekarza to czesto są jakieś wątpliwości, zalecenia, itp.
Surv, żeby być spokojniejszą, to "dopełnij obowiązku". Super, że trafiliście na kogoś kompetentnego i z odpowiednim przekazem
 
reklama
Surv ja dzisiaj rozmawialam z moim pediatra o raczkowaniu i stawaniu; mowie,ze Wera siedzi, pelza wokol osi i np troche do tylu; jak sie postawi to stoi jakis czas;ale nawet nie probuje sie podciagac itp kuzynka mnie nastraszyla,ze cos nie tak itp chociaz ja widze,ze przeciez nic sie nie dzieje, sie czytalo,ze kazde dziecko inaczej sie rozwija itp dzisiaj ogladalam zdjecia z synkeim i patrze podpis- Oski 7 miesiecy i stoi sam przy ławie-sam sie wspial :szok: a Weronika zaraz 11 konczy; lekarz powiedzial ze spokojnie mala ma na wszystko czas...i nie sluchac glupich rad...ze ona dobrze wyglada,jest spora jak na swoj wiek i byc moze jej gabaryty ciaza :-p wiec jak widzisz Surv bedzie dobrze ;-);-);-)


maluszkom gratulujemy kolejnych postepow :tak::tak:
 
Współczuje Wam z tymi lekarzami:-( Z jednej strony dobrze jak chca wszystko sprawdzić itd. ale z drugiej po co męczyć te biedne maluchy bo może ja jestem ograniczona jakas ale do czego Florce logopeda to nie wiem:no:tylko dlatego że „papierkologia” ważniejsza :wściekła/y::wściekła/y:Oby wszystko się szybko wyjaśniło:tak:

A skoro jesteśmy w takim temacie to czy Wasze dzieci zaciskaja tak czasem paluszki u stóp? Jeśli wiecie co mam na myśli bo nie umiem jakoś tego opisać:confused: Zuzka tak robi np. w pozycji siedzącej tak jakby pomagało jej to utrzymać równowagę
 
Zu też zaciska... i wierci jeszcze stópkami jak się denerwuje :-p hehe ale to raczej normalne :-)

A Zu od dzisiaj tupta :-D mało jeszcze skoordynowane te ruchy ale już sie puszcza i sama chodzi... przede wszystkim do mnie jak ją zawołam! Ale mówie wam jak się cieszę... fakt, że jeszcze jak siezdenerwuje to zaraz siada i popyla na czterech ale z tego co widzę to już na dniach dziecie me może "biegać" :-D
 
Agnik - mała chyba nie podkurcza, nie zauważyłam!
Ja tez jestem tego zdania, że dzieci rozwijają się w swoim tempie... Choć co jakis czas ogarnia mnie niepokój. Teraz jest juz jakby lepiej, ale pamiętam początki:tak: Wasze dzieci były juz komunikatywne, osiągały kolejne etapy rozwoju, a Zosia całymi dniami spała:-D Ani się nie usmiechała, anie nie gadała.I nagle, z dnia na dzień, takie postępy:tak: I najpierw wstawała, a potem zaczęła raczkować.
I nie ma reguł. Mój bratanek zaczął bardzo szybko gaworzyć (nawet lekarka się dziwiła). Cały czas nawijał, a my sadziliśmy, że bardzo szybko będzie mówił... I ma poltora roku i mówi tylko sii na gorące i mama do wszystkich (ale robi to rozkosznie;-)). No nic, ja sobie obiecałam, że nie będę się takimi pierdołami przejmować, bo najważniejsze, że zdrowa:tak: Za wyjatkiem tych bakcyli w moczu:wściekła/y: I tak jak w ciązy niestety musiałam ścierpiec opowieści wszystkich na około jak przezywali ciążę i jak ledwo przeżyli poród, tak teraz co chwilę słyszę opowieści, jak to dziecko pięknie mówi całymi zdaniami w wieku 2 lat, jak biegało po domu, gdy miało 7 miesięcy, jak pięknie przesypiało noce i jadło, itp. Haa, a i tak moja Zosia najcudowniejsza, bo moja, chociaż jeszcze nie umie czytać, a może już powinna:-D
 
Agnik, Florka też podkurcza, ale my jako patologia niemiarodajne:-):-)

A co do porównywania dzieci...chyba musimy się uodparniać, potem będzie gorzej - jedne będą wygrywać przedszkolne olimpiady, inne osiągać rekordy sportowe, a moje jak znam życie, będzie dalej siedzieć w kąciku i myśleć:-p:-p

Więc absolutnie nie sugerujcie się tym co tu wypisuję o przejściach ze służbą zdrowia, bo im głębiej w tym siedzę, tym bardziej tęsknię za systemem brytyjskim, gdzie jak dziecko zdrowe, to nikt mu chorób nie wymyśla i nie mierzy co tydzień, żeby sprawdzić, czy do tabelek pasuje:-p
 
No właśnie
To magiczne zdanie że każdy rozwija się w swoim tempie:tak:
najgorzej to się nakręcić:tak:
My jutro idziemy na szczepienie z pneumo to pani doktor obejrzy naszego leniuszka:-)
Zu....no to teraz zaczyna się zabawa:-):-):-):-):-)Gratulacje
Domyślam się jacy rodzice dumni z córy..
Może młoda chciała troszkę tatusia odstresować:tak:


A i wczoraj młoda oglądała mój brzuch..i nie wiem czy się zastanawiała co on taki duży czy jej się bluzka podobała:-D
W każdy razie pogłaskała Łucka kilka razy bardzo delikatnie:tak:
Słodkie to było
 
.....poza tym, kurczę, dziwaczna ta nasza służba zdrowia, są ludzie, którzy latami z dziećmi do lekarzy nie chodzą i nikt się nie zainteresuje, czy się tym dzieciom nic nie dzieje, a jak człowiek lata jak durny na wszystkie kontrole, bilanse etc. to jeszcze go opieprzą, że za mało sie stara:-p
a no własnie surv jak się nie chodzi i nie stara, nie troszczy, nie opiekuje a olewa dziecko i patrzy jaki zasiłek na nie wziąść to jest dobrze i nikt się nie zastanawia co z takim dzieckiem się dzieje:wściekła/y:
Julia gratulacje dla Zuzi, pięknie że już sama drepta też czekam na ten moment:-Daczkolwiek Kuba chyba jest jeszcze nie przygotowany bo owszem sam bez trzymanki stoi i to dość długo, sam się podniesie ale zrobić tem krok to się boi, siada na pupie i raczkuje:-D
U nas albo zęby alebo kolejne przeziębienie się przyplątało, wczoraj mały praktycznie cały dzien przespał, położyłam go przed 17 to spał do 21, dałam kaszkę bo obiadu wogóle nie chciał zjadł 120 (a zazwyczaj je ok200ml) i poszedł spać dalej i wstał o 5.50:szok:nos ma zatkany, temp. 37, nie wiem czy odrazu zapisać się do lekarza:sorry2:poczekam chyba do jutra i zobaczymy jak dzisiaj się bedzie zachowywał:tak:
 
Kicrym, a może to alergia oddechowa? Wczoraj właśnie widziałam, że topole strasznie pylą, aż mnei w nosie kręciło chociaż alergikiem nie jestem....

Zuzu, zapomniałam pogratulować:zawstydzona/y: A to doniosłe wydarzenie! Nic dziwnego, ze mama dumna:tak:
 
reklama
Do góry