reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Kamu - super,że Maksiu sam się bawi... Zosia też sama się bawi, ale musi nas widzieć:-) Jak ja sprzątam, tam gdzie ja, tam i ona kręci się pod nogami:-D Co jest fajne, bo przynajmniej ją widzę i mam pod kontrolą... Martwi mnie tylko to, że nie raczkuje:baffled: Świetnie się czołga, staje, wspina się na łóżko, czasem trochę pójdzie na czworaka, ale zaraz znów się czołga... I tak od dawna:wściekła/y: Ale może będzie ta nie raczkująca? I robi kosi- kosi łapki, papa i na bach rzuca przedmioty:-D Ale to w końcu 10 miesiąc, więc i tak nie za szybko;-)
 
reklama
Przepraszam Was bardzo że nie odpiszę na wasze posty ale u mnie Święta zapowiadają się "cudownie" i brak mi weny z tego powodu:baffled:

Natasia ma ospę:eek:
W nocy bardzo często się wybudzała i już byłam zła:zawstydzona/y:bo po całym dniu pracy miałam nadzieję się zdrzemnąć a tu d. blada.
No a rano 38,9 goraczki i krosta na kroście:confused2:
Byłam na pogotowiu. Przyjęła nas jakaś doktórka (starsza od węgla tak na oko). Kazała smarować, nie kąpać i wychodzić normalnie na dwór:szok: trochę mnie te zalecenia dziwią no ale cóż.....co lekarz to obyczaj:eek:

Teraz zasnęła bo już biedna taka marudna była że szok.
Wkleję jeszcze na zamknięty zdjęcia z Kubulkiem i spadam bo małż zabiera mi laptopka dzisiaj i nie będę mogła z Wami pogadać.

WSZYSTKIM LIPCOWYM BB-MAMUSIOM, DZIECIACZKOM I CAŁYM RODZINKOM ŻYCZYMY WESOŁYCH, ZDROWYCH, SŁONECZNYCH ŚWIĄT.
CAŁUSKI :-)
 
Kamu, super, że Maks tak sam potrafi sie sobą zająć. To bardzo cenna umiejętność!
Surv, wściekle zazdroszczę tych nocek. Obok Tosikowego pakuneczka może być i mój ;-)
Mamabin, kurcze u Was jak choroba, to konkretna a nie jakieś dziwne gorączki itp. Będziecie mieli za sobą i na pewno Natalka zniesie to o wiele lepiej niż ja mając naście lat:sorry:Powiem Ci, że słyszałam o tym, że dziewczyny wychodziły z dzieciaczkami na pole, ale raczej tak po kilku dniach i żeby nie szalały i siedziały w cieniu.
Kaja, nieraczkowaniem nie przejmuj się!
 
oj biedulka z tej naszej Natusi:-:)-( zdrówka Wamm życzymy dużooooo!!!
no ja też pierwsze słyszę, aby podczas ospy na podwóreczek wychodzić:szok:
No a my musimy pochwalić się, że zupka dzisiaj zjedzona (120ml) ale tyż dobrze:tak::tak: kaszka też ok.120ml:tak: czyli chyba apetyt wraca:-)
 
Nie zagladam tu za czesto bo niestety musialam do pracy wrocic a do opieki nad Adasiem sciagnelam Babcie..ale ze dzis Adaskowi stuknelo 9 mies to podsumowac go chcialam troche. Nie amm za bardzo porownania do innych dzieci w jego wieku ale mysle ze nie jest zle (poza zebami - ma ich tylko 2).
Raczkuje, sam wstaje bez podporki i saida , chodzi w kolo lozeczka i od kilku dni sam stoi bez podparcia kilkanascie nawet sekund. Mowi mama, tata, da da , ne, brrym. Spiewa po swojemu i tanczy juz wyma****ac przy tym raczkami i nozkami. Uwielbia komputer, kabelki i telefony komorkowe. Pije z kubeczka i ma apetyt (niestety rzeczy typu makaron jeszcze nie przelyka). Jest karmiony i nie je lyzeczka, jednak butle potrafi pic trzymajac ja jedna reka i bedac na czworakach. Niezly widok. Waga ok 9500 i 77 cm. Mielismy klopoty z serduszkiem i czeka nas badanie kontrolne w szpitalu. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Adas lubi towarzystwo doroslych....gorzej z dziecmi..w ogole go nie interesuja. Albo placze albo chce je bic, jest typowa gwiazda, ktora lubi byc podziwiana (za mamusia to odziedziczyl). za kilka miesiecy pojdzie chyba do pzredszkola i mam nadzieje ze tam nabedzie obycia z dziecmi. Umie protestowac i krzyczec, ale takze przytulac sie slodko.
 
Biedna Natusia, życzymy duzo zdrówka i szybkiego powrotu do dobrego humorku:tak:
ciekawe czy Kubulek też będzie miał chorobę z głowy;-)
Hmmm może i ja podrzuce surv moje dziecię, będą 3 pakuneczki:-Dznowu nocki gorsze ale da się przeżyć, jako że M ma wolne kilka dni to rano mu podrzucam małego:-D
Manolka z tego co piszesz to Adaś się super rozwija, posiada wiele wspaniałych umiejętności jak na 9 miesięczne dziecko:tak:życzymy dalszych sukcesów no i zębów:tak:no i chyba pójdzie do żłobka bo na przedszkole to jeszcze za malusi:tak:
Moje dziecie padło w aucie po całym dniu wrażeń, przebudził się (z lekkim płaczem:sorry:)jak go wzięłam z nosidełka to był ryk:sorry:więc przebrałam na szybko pieluche założyłąm piżamę dałam butlę do dziuba i śpi:-Dznowu się obudzi o 6 (od 3 dni o tej porze wstaje:wściekła/y:)i będzie wyspany:angry::sorry:ale nic to tatus ma jeszcze wolne to niech pobawi dziecię o tak przyjemnej porze:-p:-D
 
MamaBiN - dziwna ta lekarka. Ja czytałam, że przy ospie organizm jest osłabiony i dlatego niewskazany jest kontakt z innymi chorobotwórczymi drobnoustrojami przez wzgląd na ryzyko powikłań. I, niestety, jesli dziecko przeszło ospę do roku nie nabywa odporności na całe życie:baffled: Zresztą ja znam przypadki powtórnego zachorowania (na skutek ogólnego osłabienia organizmu)! Biedna dziewczynka:no: Mam nadzieje, że łagodnie przejdzie...
Manolka-super twój maluszek sie rozwija!
 
moje dzieci przechodzily ospe jedno po drugim- miesciac w domu; 4-6 dni od wysypu powinno sie trzymac z dala od innych; nie wolno przewiac, skutki sa podobno okropne, ani przeziebic!!!
 
reklama
Hej,
witam się! ja już z powrotem w domu u siebie:-)
póki co pamietam:
Tosika - nic się nie martw, u mnie to samo było grane przez święta, non stop awantury przy jedzeniu, szlag mnie trafiał jak cholera. Siostra moja zauważyła podpuchnięte górne dziąsła, więc pewnie u nas katar i moze zbliżający się jakiś ząb powoduje ten brak apetytu. A mam tak samo jak Ty, szlag mnie trafia, bo młoda chuda a jeszcze jeść nie chce:baffled: i też zdarza mi się ze złości wmuszać w nią jedzenie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
MamaBIN- ucałuj Kurcacka - oby szybko przeszło!
Surv - gratuluje kolejnych przespanych nocek!!!!:-):-)
Kaja - nie martw się brakiem raczkowania, z tego co czytam Twoja mała i tak ruchliwa i dużo robi więc spoko jest na pewno
Madzia - gratuluję takich pięknych postępów u Maciusia!!!!\
Heksa - to Szymuś ślicznie już gada:tak:
potem napiszę co u nas:-)
 
Do góry