reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Machal spi dwa razy po 40-90 min i raz w okolicach 18 ,20-30 min lecz ta ostatnia drzemka czesto jest krzykiem zbojkotowana :dry:
Dzis troszke lepsza noc choc budzil sie kilka razy glaskalam i usypial wiecie co dzis mam zakwasy na rece ktora go glasklam :szok::szok: szok tak zastale miesnie trzeba troche sie ruszyc bo zwiotczeje do konca:baffled::baffled:
Wroce do Uk wskakuje na rower aby choc troszeczke kondycje zlapac tylko taki bol ze w Anglii nie mozna na chodniku jechac a ulica sie zdeka boje ;-)
 
reklama
moje Prezesidło robi identycznie:-):-):-):-)
Przebijamy piątkę:tak: Flora albo bije brawo zabawkami, albo maltretuje garnuszek, a ostatnio doszła nowa zabawa - spełzanie po butelkę i próby picia z niej - nie wiedzieć czemu towarzyszy temu potworne warczenie ala wściekły pies:-) Chyba chodzi o zastraszenie butelki, żeby coś z niej popłynęło....

Nocki do bani znowu, ale dziś udało się bez cyca mimo pobudek co godzinę....za to mamy w końcu skutek wychowawczy, mąż się na ryki obudził, oczywiście uciekł do salonu, ale rano po moim wykładzie, że skoro oboje wstajemy o 6 rano i oboje pracujemy, to czemu w nocy wstaję tylko ja:-p stwierdził, że to dziś może on spróbuje małą pacyfikować:szok: Szans powodzenia dużych nie wróżę, ale niech chociaż jedną noc sobie powstaje, to może przestanie się dziwić, że rano witam go nie z uśmiechem na ustach, tylko warcząc z podpuchniętymi oczami:-p:-p
 
Surv powodzenia dla M:-):tak:ciekawa jestem jak mu pojdzie ale z autopsji wiem ze latwo nie bedzie ;-):-D ale moze Flora bedzie tatusiowa corunia i po jego prosbach w 3 sek usnie :confused:
My zaliczylismy juz pierwsze siniaki na kolankach od raczkowania:tak:
 
Gorączka Olgi poszła precz! I mam nadzieję, że już nie wróci. Odzyskałam radosne dziecko:tak:
A noc jak noc, czyli standardowo pobudki i cycowanie:baffled:
 
Andula- przeprowadzajcie sie do Slough, tutaj jest duzo sciezek rowerowych wiec razem bedziemy piratowac:-D z dziecmi w koszykach;-)
Beaa z M musimy naprawde sprawe przeprowadzki konkretnie przemyslec i moze rzeczywisce w Slough skonczymy kilka osob z naszej pracy dojezdza normalnie do pracy wiec da rade i napewno mieszkania sporo tansze:tak:Mi bylo by lepiej bo mialabym kumpele a Misiak ksiezniczke;-)
 
KasiaDe dobrze że mała już nie gorączkuje, pewnie to zęby idą:-)
Surv zobaczymy jak sobie M poradzi i jaką będzie miał rano minę na dzień dobry:-)
U nas nocka przespana i pobudka o 6, więc w sumie ok, bo wole już wstawać o 6 niż o 4 czy 5;-)
 
Survi zdaj nam jutro relacje z dyzuru tatusia:tak:
Kasia dobrze ze z Olga juz wszystko ok:-)
Michalina juz nie usiedzi w miejscu, co chwile jest gdzie indziej i trzeba na nia uwazac:tak:G stwierdzil ze do konca tyg bedzie raczkowac:nerd:Zobaczymy czy ma racje.
Dzis rano mala usilowala wstac w lozaczku ale niestety nie wiedziala co zrobic z nogami:baffled:
 
reklama
Dzis mala stwierdzila ze w kalendarzu wiosna to trzeba przesadzic kwiatki:-D
Po za tym zaczela w koncu robic "kosi kosi" i zrobila dwa razy siusiu na nocnik:tak:
 
Do góry