reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

U nas tak jak u Tosiki i Pearl. Raczkowania zero chociaż pupką juz próbuje manewrować we wszystkie strony:-D
Echh, niedługo też będę musiała wszystko z dołu pozabierać. Najgorzej z kwiatami bo wielkie są i niewiem gdzie je ewentualnie wtaszczyć. A zagrożeń cała masa w Bartkowym pokoju:baffled: Tam malutkich rzeczy bez liku. Zabaweczki z kinder jajek, jakieś plastikowe śrubeczki itd.... no tu bedzie dramat:dry:

W ogóle dziecię od wczoraj wyjątkowo marudne, chyba ma też dość tej pogody ochydnej... albo zębiska postanowiły wyjść:tak: Cóż, okaże się pewnie wkrótce.
Tym czasem zabieram się do wykroju MT bo maruda mała usnęła właśnie.:tak: Pewnie za 10 min. wstanie rześka jak poranek no ale cóż... może coś już sklecę.
Miłego wieczorku wszystkim, pa.
 
reklama
Madzia,Pabla z jednej strony Wam wspolczuje, a z drugiej zazdroszcze ze Lenka i Macius juz raczkuja:tak:
Mam takie same odczucia:tak: Z jednej strony lekka panika, że może to moje dziecko w ogóle chodzić nie zamierza, z drugiej - zwłaszcza jak urwanie głowy z pracą - to się wściekle cieszę, że Młoda na razie nigdzie nie wędruje tylko grzecznie siedzi na tyłku;-)
Pearl, zobaczysz, nasze dzieci też kiedyś z miejsca ruszą.....a jaka radość i niespodzianka będzie, jak to w końcu zrobią:-D
 
oj Dziewczyny, własnie sobie wspominałam jak było spokojnie jak sobie ładnie leżała i się bawiła w miejscu:-)
Surv - jak Flora ruszy to ciezko Ci będzie z pracą....moja już dziś wszystkie kąty zaliczyła, jak smażyłam naleśniki to po każdym jednym musiałam biec do pokoju bo mi z oczu znikała:baffled:
i obniżyliśmy dziś łóżeczko, bo łapie się za krawędź i staje na kolanka....bałam sie że wypadnie.
 
my tez mamy zamiar dzisiaj zniżyć,bo mimo,że małolat nie umie jeszcze sam usiąć,czyli wstać niby też nie,ale za to raczkuje po łóżeczku i zaczyna się łapać krawędzi i podnosić.
 
Madzia - moja dziś na popołudniową drzemkę zasypiała godz:szok::no::wściekła/y: już mnie szlag trafiał....ja ją kładę a ona na czworaka i tak w kołko...
dopiero później wpadłam na pomysł unieruchomienia jej, ubrałam ją w śpiworek do spania, pojęczała jeszcze z 5 min i zasnęła. Do tej pory śpiworek używałam tylko na noc, teraz w dzień też chyba będę.
 
A Młoda właśnie po raz pierwszy ruszyła świadomie tyłek.....oczywiście po żarcie:-p Zsunęła się na macie na dupc,e przesunęła po butelkę stojącą z metr dalej i szczęsliwa jak nie wiem co, zaczęła żłopać soczek...nic to, że odwrotnie ustnik chwyciła i mało co leciało:-D Chyba rzeczywiście trzeba będzie talerze ze schabowym po pokoju porozstawiać, to może zacznie raczkować.......apropos, zrobiłam jak pisałaś, Pabla, z tym upychaniem pieluchy pod brzuszek i rzeczywiście, jakby tyłek raźniej w gorę szedł:tak:
 
no to może jest jakiś sposób na Florkę z tym jedzeniem:-D

Pabla my śpiworka nie mamy tylko kołderkę i często jak wchodzę do pokoiku,to Maciek zamiast spać leży na brzuchu odwrócony o 180 st, na drugim końcu łżeczka:dry:A najgorsze,że jak się z nim długo męczę,żeby zasnął,to śpi krócej niż zasypia:baffled:
 
Madzia - u mnie to samo z tym zasypianiem:baffled:
Surv - powiem Ci, że jak ja położe butle z wodą na podłodze to młoda leci tak, że mało rąk nie pogubi po drodze:-D to próbuj tą butlą ją kusić! moja największą radość ma właśnie z kina domowego, butli na podłodze i kapci naszych:szok::sorry2: do kapci też leci pół mieszkania:tak:
 
reklama
Pabla u nas to samo:baffled:jak coś robię, sadzam małego koło siebie, odwracam się i już go nie ma:baffled:teraz posadziłąm go koło siebie to juuż jest w przedpokoju przy butach:baffled:u nas też wszędzie kable także w weekend M będzie musiał coś wykombinować żeby je jakoś upchnąć, narazie zakryłam kocykiem. No i największym zainteresowaniem cieszy się play od M , DVD, i dekoder z enki:sorry2:
normalnie boję się co bedzie jak zacznie chodzić przy meblach bo na tej wysokości to u nas wszystko:dry:
Syrv no to trzeba Florce dać jakieś smakołyki i iech gania:-Dja tak Kubie robiłam tylko że z kabelkiem:-Dpokazywałam mu kabelek (bo to jego ulubiona zabawka:dry:) i go zachęcałam do przybycia:-D
Pabla no to Lenka ladsa dzień stanie w łóżeczku bo Kuba też najpierw na kolankach , potem jedną nogę stawiał a teraz łązi połóżku:dry:no i z zasypianiem masakra, ja go kładę nie zdąrzę wyjść z pokoju a on już stoi i gryzie szczebelki:dry:
 
Do góry