reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Hashi, encorton brała x lat temu moja siostra, na egzemę, i po tym mocno przytyła, bo takie są zwykle skutki uboczne brania sterydów - ale to niekoniecznie od razu przekłada się na wagę, na początku tylko wizualnie widać, że człowiek sie zaookrągla, więc myślę, że bilansując teraz odpowiednio dietę, można będzie uniknąć roztycia się małego.
 
reklama
U nas noc nawet spoko, 3 pobudki ( o 12, 3 i 5)
Byliśmy dzisiaj na kontroli u nefrologa, jest poprawa:tak::happy::happy::happy::happy::happy:
teraz 10 dni się smarujemy i robimy posiew oby było wszystko ok:happy:
 
Nic nie rozumiem! Robiliśmy USG nerek - ok, a badania moczu niezbyt... Trwa to od stycznia... Robiliśmy już z 5 razy badania moczu... A teraz dostaliśmy skierowanie na posiew i antybiogram... Przecież gdyby była infekcja, nieleczona, to byłoby coraz gorzej... Wydaje mi sie ciągle, że to wina tych woreczków:baffled: nie rozumiem, dlaczego lekarz tak nas męczy






 
muszę się pochwalić, że moje dziecko w końcu zakumało, że nie może ciągle wołać taty, i zaczęła mówić na mnie "me":-D. Do mamy jeszcze trochę brakuje, no ale od czegoś trzeba zacząć :blink:
 
Kaja,może tak być że to "wina" niewłasciwego pobrania próbki.
Musisz bardzo się starać żeby mocz był pobrany jałowo. Wiem że to trudne ale to jedyny sposób żeby wynik był miarodajny:tak:

-Podmyj malusia wodą z mydełkiem,
-dokładnie opłucz najlepiej pod bieżącą wodą (prysznicem lub polewając z kubeczka),
- osusz wypraną i wyprasowaną pieluszką,
-przyklej bardzo ostrożnie woreczek starając się nie dotknąć go wewnątrz
-i czekaj, czekaj, czekaj :-pnie zakładając pampersiaka
Potem jak już siuśki się pojawią, przelej ostrożnie do jałowego(koniecznie) pojemniczka na mocz i w ciągu 2 godzin dostarcz próbkę do laboratorium
(to ważne- inaczej bakterie mogą się tak namnożyć że zafałszuje to wynik i maluszek niepotrzebnie dostanie antybiotyk:dry:)

Sorki za ten wykład ale to takie zboczenie zawodowe:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Super wiesci Kicrym!!
A my jutro idziemy na kontrolę wagową, i mam malutkiego stresika, bo przecież u nas waga piórkowa :-(
 
he he
to ja tez idę na kontrolę wagową (czyt. do gina) i też mam lekkiego stresa:tak::-)
USG już miałam i pewnie mi nie zrobi...no chyba że potrenuję jakąś przestraszoną minę...hhmmmmmm
Tak wiem Surv wiem mam się nie stresować.....ale .....no dobra idę podać klocki dziecku bo wszystkie wyrzuciła gdzieś daleko i teraz nie ma się jak bawić:-)

Jejku, szkoda że każdej kobiecie w ciaży nie dają takiego USG przenosnego do domu:-) DOBRA DOBRA......ŻARTOWAŁAM....TAK?

pa pa
 
Post, ależ zażycz sobie USG jak się niepokoisz! Ja w ciazy niemal na każdej wizycie miałam, zwykle lekarka sama proponowała, ale jak nie, to się dopominałam, bo miałam przez całą ciążę lekką schizę, że nie dopilnuję momentu, kiedy coś złego się stanie:baffled: Wiec jak najbardziej USG sobie zrób, uspokoi Cię to na co najmniej tydzień:tak:

Kicrym, super wieści! wyglada na to, że Kubusia w końcu zaraza opuszcza:tak:
Tosika, trzymam kciuki za wagę super-ciężką Tosi:-D
 
reklama
Post - wszystko jest dobrze, na pewno!!!! daj znać jak po lekarzu.
U nas nocka bez zmian, jedna pobudka i spanie do 07:00. Teraz leży na puzzlach i szaleje:-)
 
Do góry