reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

no to skoro jest nas więcej to znaczy, że taki dzień
ja też dziś co chwilę przykładałam rękę do czoła i sptrawdzałam czy oby to nie jakieś chorobowe:rofl2: a to spadek ciśnienia;-)
 
reklama
Chyba"taki dzien" nie dotyczy kazdego moje dziecko spalo dzis miedzy 9-10 i od tej pory ani minutki twardy jest :-);-)
Ja dzis bylam na usg u ginka i mam zezwolenie na dalsza reprodukcje:-):tak:
 
Pabla, moja tez była dziś straszna maruda. A teraz już śpi na noc.
Jak tylko mąż wrócił z pracy, zakomunikowałam, że zaraz wychodzę do sklepu, bo muszę przewietrzyć głowę;-)

Roni, czy Jasiu śpi jeszcze w ciągu dnia?
 
U nas też dziś mega maruda:baffled: ryk non stop, każdą zabawką się 5 minut pobawi i jęczy, ze już nie chce. Z jedzeniem też do niczego, do 16 zjadła pół miseczki owoców i nic więcej, teraz wmłóciła hurtem obiad i kolację i dalej mękoli, a ja akurat full roboty na weekend mam:-( Mąż niby się zajmuje ale mu cierpliwości nie starcza......no ale musi sobie radzić, ja mu dziecka do pracy nie wiozę, jak mi się nie chce nią zajmować:-p:-p
 
To chyba taki dzien dzisiaj:dry:Kuba spał od 14 do 16 potem od 17 do 18 a teraz znowu lezy w łóżeczku (jeszcze nie okąpany, bo się drze)i układa się do snu:szok::szok::szok:zawsze śpi jeden raz własnie tak do 17 a potem dopiero o 20.30 go kąpiemy i idzie lulu.
 
oj tak, to chyba taki dzień....i w sumie mnie cieszą wieści od Was, bo już myślałam że w moją szatan wstąpił.....obudziła sie przed 19:00, teraz buszuje po parkiecie, odrywa puzzle i próbuje je zjeść. Mniej jest pisku.....ale zaraz kąpiemy i oby ładnie zasnęła potem.
o i znów ryczy:no::crazy:
a z przyjemniejszych wiadomości to moje dziecko nauczyło sie włączać światło :-) to znaczy - jak idziemy do pokoju to ja mówię pstryk a młoda wyciąga rączkę do włącznika i sie cieszy:-) ale za słabo przyciska i nie zawsze włączy....
 
Ostatnia edycja:
My wlasnie wrocilysmy z miasta, wywialo nas troche, zimno, brrrr. Polozylam mala na kocyku na podlodze, aby rozprostowala kosci i sie pobawila, a ona tam zasnela. No i nie wiem co z kapaniem tzn. czy ja budzic czy zrobic dzien brudasa:-D.
 
Jak mąż wrócił z pracy, to od razu zakomunikowałam mu, że MUSZĘ wyjść do sklepu, bo inaczej zwariuję. Tak mnie dziś umęczyli - a raczej umęczyła ;-) bo Miki ładnie się bawił i nie mękolił:dry:
 
a ja zakupiłam nowy śpiworek i widzę, że nie zda egzaminu
właśnie była pobudka bo chyba za ciepło a mój mały chłop jakiś zimnolubny:rofl2:
w nocy tak szaleje, że zawsze rozkopany i mam wrazenie że marznie - widocznie to tylko moje wrażenie
oj jak dobrze ze dziś się już kończy - mam dość, umęczyl wyjątkowo:zawstydzona/y:
 
reklama
Renia - moja tak samo, szaleje jak mała diablica po łózeczku. W śpiworku śpi ale i tak szaleje. Teraz już wykąpana i najedzona zasneła:tak: ale sie cieszę, też jestem zmęczona. A jutro jeszcze M pracuje...
 
Do góry