reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

reklama
czyżby nasze dzieci jakieś postępy robiły,Maksiu spał ponad godzinę i obudził się z uśmiechem na ustach a dawniej było z krzykiem.Musimy być dobrej myśli.
Post ty to masz w ogóle wyjątkowy egzemplarz i dowód na to że nie wszystkie dzieci dają popalic swoim rodzicom
 
Witam!

A u nas już coraz lepiej... Zuzolek przez kilka dni miała wysoką temperature i nic na nią nie pomagało. Do tego żadnych innych objawów. Ani kaszlu, ani kataru. Nic tylko cały czas 38,8`C. No ale po 3 dniach gorączki nastapił postęp i mamy tylko 37`C no i plamki na całym ciele. Byłam u lekarza i okazało się, że to trzydniówka... uff... najważniejsze, że przeszła tak gładko... teraz tylko czekać aż krościary znikną... oj... ale strachu się najadłam...

Czyli pierwsza zakaźna już za nami...
 
Zuzia zdrowka zyczymy:tak:
Misiek spal 1.20h normalnie chyba dzieci nam na prosta wychodza super ale cii aby nie zapeszyc:tak:
 
Jestem w kolejnym szoku mój syn śpi już od godziny w swoim łóżeczku:szok:,a jago drzemki trwają zazwyczaj ok 20-30 min i ani min dłużej.Ostatni raz tak długo to spał chyba z 3 miesiące temu i to jak go bujałam w leżaczku. Najdłużej to śpi na spacerach
Och mam nadzieję że nadchodzi dla nas wreszcie lepszy czas jeśli chodzi o spanie ale nie cieszę się za wcześnie i nie zapeszam

Kamu, to tak jak u nas! Ponad 30 minut śpi od wielkiego święta, najdłużej na spacerkach. Miki jak spał, to porządnie, Olga czuwa:sorry2:
 
Marcik to nie źle ci Kubuś śpi,uważam że długo.U nas zazwyczaj są 4 drzemki po pół godziny czasem 5 czyli wychodzi ok 2-2,5 godziny snu to mała jak na niemowlaka,ale z drugiej strony każdy organizm jest inny i jeden potrzebuje wiecej snu inny mniej.Ja bardzo bardzo rzadko mam potrzebę spania w dzień natomiast mój mąż jak ma tylko wolną chwilę to zaraz by spał w południ,jak ma wolne to bardzo dużo śpi.Może Maksiu wrodził się do mnie z tym spaniem.Z tym że ja w nocy spać uwielbiam chodzę wcześnie spać bo ok 22 i mogłabym spokojnie spać do 9:-)A Maksiu to już 7.30-8 wyspany
 
Miska wlozylam do lozeczka i usnal kurcze az sie boje co mnie czeka w nocy;-)Dziwne jest to ze on tak szybko zakumal o co chodzi w spaniu w lozeczku gdybym wczesniej wiedziala ze tak sprawnie pojdzie juz dawno bym to zastosowala:-)
 
reklama
Cieszę sie bardzo że moja mała od około 20:00 już ma nocke. mogę sobie troche odsapnąć....szczególnie w takie dni jak dzis kiedy M ma drugą zmianę i do domu wraca około 22:00. Jest wprawdzie do 13:00 w domu ale młoda jest do tej godz najmniej absorbująca, bo zasypia około 10:30 i dwie godz z reguły śpi. A popołudniu jest od jakiegos czasu marudą straszna, wcześniej sama sie troche pobawiła a teraz każda zabawka to 5 min i wyrzuca i tak ciagle. Po moich wygłupach i tańcach też zainteresowana jest przez paręnaście minut i koniec....juz nie wiem co wymyślać. Tak wiec z reguły padam jak mucha o 20:00.
W co Wy bawicie sie ze swoimi maluszkami jak tak marudzą, co z nimi robicie wtedy??
 
Do góry