reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci u lekarza - szczepienia, choroby, kontrole

my raczej poczekamy :tak:

spotkałam się jednak z opiniami, że szczepionka przeciwko pneumokokom z racji tego, że jest nowością to do końca jeszcze nie wiadomo co to jest...w sensie, że nie wiadomo co będzie z tego za kilka/kilkanaście lat...i dopiero wtedy się dowiemy na ile ona jest taka super...

dało mi to trochę do myślenia, no ale pewnie po drugim roku zrobimy szczepienie...

z drugiej strony my nie byliśmy szczepieni i nic nie było
i znowu dylemat :dry:
 
reklama
My z wiadomych względów nie będziemy niczym dodatkowym szczepić Wiktorii, i tak przyjęła jedną szczepionkę za dużo.

Córcia ma teraz zapalenie ucha:-( Tak więc siedzimy w domu.
 
My z wiadomych względów nie będziemy niczym dodatkowym szczepić Wiktorii, i tak przyjęła jedną szczepionkę za dużo.

Córcia ma teraz zapalenie ucha:-( Tak więc siedzimy w domu.

Życzymy zdrówka dla Wiktorii.
Madzia już powoli dobrzeje po prawie miesięcznym chorowaniu.
 
ewa zdrówka dla Wiki!

zaczął się sezon chorobowy :dry:
u mnie w pracy kolega już dzisiaj przyszedł strasznie niewyraźny i kichający...już się boję :eek:
 
Wieczorem byłyśmy u laryngologa. Tym razem prywatnie. Stwierdziła, że z uszami juz wszystko jest ok, ale... mała ma zaczerwienione gardło:szok: No i słychać jak jej coś "charczy" w nosku. Tak więc leczymy się dalej. To już będzie czwarty tydzień:szok::szok::szok: Od wiosny tylko 30 dni mieliśmy spokoju:-(
 
Wieczorem byłyśmy u laryngologa. Tym razem prywatnie. Stwierdziła, że z uszami juz wszystko jest ok, ale... mała ma zaczerwienione gardło:szok: No i słychać jak jej coś "charczy" w nosku. Tak więc leczymy się dalej. To już będzie czwarty tydzień:szok::szok::szok: Od wiosny tylko 30 dni mieliśmy spokoju:-(

wiem co czujesz mój synek po pójściu do żłobka przetrwał tam tydzień i moze kilka dni i prawie 3 tyg chory był całyczassssssssssss
zaraził siostre i oba gniły w domu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
w poniedziałek kontrola bo mały teraz dostał antybiotyk zobaczymy bo widac poprawę z nosa nie kapie nie kaszle i śpi w nocy juz lepiej
 
reklama
Wieczorem byłyśmy u laryngologa. Tym razem prywatnie. Stwierdziła, że z uszami juz wszystko jest ok, ale... mała ma zaczerwienione gardło:szok: No i słychać jak jej coś "charczy" w nosku. Tak więc leczymy się dalej. To już będzie czwarty tydzień:szok::szok::szok: Od wiosny tylko 30 dni mieliśmy spokoju:-(

Ewa moja też ciągle ma ostatnio zapchany nosek i musze jej nawilżać wodą morską i oczyszczać ale całe szczęście więcej nic poważnego się nie dzieje. Mam nadzieję, że i twojej córci szybko przejdzie . Zdrówka życzę
 
Do góry