malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Byliśmy wczoraj na szczepieniu Wszystko ok, mały zdrowy, żadnych przeciwskazań, więc się zaszczepiliśmy Było odrobinę płaczu i tyle ;-) Póki co nie widzę skutków ubocznych..
Mam tylko pytanie do dziewczyn, które mają synków: czy coś robicie z siusiakami, tzn. zsuwacie napletek??
Spytałam o to pani doktor, a ta kazała mi małego rozebrać i zaczęła mu zsuwać napletek z całej siły, tak że mu popękał Ja o mało nie zemdlałam, a pani doktor kazała mu tak codziennie odsuwać
Ja myślałam że to trzeba delikatnie, żeby tam nic nie pękało, bo się zrosty mogą zrobić, czy coś takiego... Teraz już nic nie wiem.. oprócz tego, że mąż będzie musiał się zająć siusiakiem małego, bo ja mu tak jak pani doktor nie zrobię
Mam tylko pytanie do dziewczyn, które mają synków: czy coś robicie z siusiakami, tzn. zsuwacie napletek??
Spytałam o to pani doktor, a ta kazała mi małego rozebrać i zaczęła mu zsuwać napletek z całej siły, tak że mu popękał Ja o mało nie zemdlałam, a pani doktor kazała mu tak codziennie odsuwać
Ja myślałam że to trzeba delikatnie, żeby tam nic nie pękało, bo się zrosty mogą zrobić, czy coś takiego... Teraz już nic nie wiem.. oprócz tego, że mąż będzie musiał się zająć siusiakiem małego, bo ja mu tak jak pani doktor nie zrobię