Nasze dzieci u lekarza - szczepienia, choroby, kontrole

[Agutek]

"Słowem – zmuszając dziecko do pozycji żabki czy profilaktycznie zakładając szeroką pieluchę, ingerujemy w nieuzasadniony i niekorzystny sposób w proces dojrzewania i zdobywania przez dziecko kolejnych umiejętności."

amen

 

[blueberry77]

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Synek strasznie płakał :-(. A poprzednio nie płakał wcale - dziwne . A najgorsze, że siedział mi na kolanach i tak płakał okropnie i chciałam go obrócić do mnie przodem i przytulić, a nie mogłam, bo pielęgniarka kazała mi trzymać te cholerne watki .

 

[tigger]

"Słowem – zmuszając dziecko do pozycji żabki czy profilaktycznie zakładając szeroką pieluchę, ingerujemy w nieuzasadniony i niekorzystny sposób w proces dojrzewania i zdobywania przez dziecko kolejnych umiejętności."

no i dobrze:-)u nas w ogole nie ma czegos takiego jak pieluchowanie i tez jakos ludzie zdrowi chodza po ulicach;-)

generalnie angielska polityka zdrowotna to jak najmniej ingerencji, a co za tym idzie jak najmniej lekow
Olivka ma dosyc silny katar od ponad tygodnia i robi wodniste kupki, wiec poszlam z nia do lekarza
lekarka osluchala, zdadala uszka, gardelko i powiedziala, zeby kupke dac do zbadania na wszelki wypadek, ale ze to prawdopodobnie wirusowe i moze potrwac do 3 miesiecywyobrazacie sobie, ze nawet nic na ten katar nie dostala?
oczywiscie ma to swoje plusy - organizm sam walczy z choroba, ale czasami mnie to lekko szokuje...

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Synek strasznie płakał :-(. A poprzednio nie płakał wcale - dziwne . A najgorsze, że siedział mi na kolanach i tak płakał okropnie i chciałam go obrócić do mnie przodem i przytulić, a nie mogłam, bo pielęgniarka kazała mi trzymać te cholerne watki .

Mój Piotruś też srasznie płacze przy szczepieniu:sick::-(, a także jeszcze później w domu:-sick:

no i dobrze:-)u nas w ogole nie ma czegos takiego jak pieluchowanie i tez jakos ludzie zdrowi chodza po ulicach;-)
quote]

No właśnie, jak byłam na kontroli bioderek, to Pani doktor powiedziała, że jest wszystko ok., ale profilaktycznie kazała pieluchowaćdo końca 4m-ca, ale jak zrobiło się gorąco, to sobie dałam spokój.

 

[blueberry77]

No właśnie, jak byłam na kontroli bioderek, to Pani doktor powiedziała, że jest wszystko ok., ale profilaktycznie kazała pieluchowaćdo końca 4m-ca, ale jak zrobiło się gorąco, to sobie dałam spokój.

A wcześniej było nie ok?

 

[Agutek]

Sorry, ale zupełnie nie rozumiem "profilaktycznego pieluchowania" wtedy kiedy wszystko jest ok. No bo po co? :sick:

 

[debiutantka]

Agutek u nas "profilaktycznie" do 6 miesiaca zalecają ae ja po kontroli w 3 miesiacu przestałam mu dawać pieluche. Tzn. początkowo dawałam na noc ale odkąd zaczęły sie te upały to odpuściłam. Mam nadzieję, że nie będę potem mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Na kontrolnym USG wszystko było dobrze.

 

[Agutek]

Ja nie pieluchowałam ani razu i też jest wszystko ok.

 

[kasia580]

Ja też ani razu nie pieluchowałam, skoro pierwsze USG wyszło ok to po co dziecko męczyć.

 

[Agutek]

Wydaje mi się (ale zaznaczam, że tylko wydaje, bo znawcą nie jestem), że leżenie na brzuszku jest mniej więcej równoznaczne z szerokim pieluchowaniem. Chyba lepiej więc np. w dzień do drzemek kłaść tak dziecko niż męczyć tą pieluchą dodatkową...