reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci u lekarza - szczepienia, choroby, kontrole

Ja na razie odpuszczam. Wiesz, są jeszcze meningokoki, rotawirusy, świnka, odra, różyczka i HIB. I co tu wybrać kurczę...
:szok::szok:
jezu ile tego świństwa:sick::baffled:
a my mamy na razie wszystkie szczepienia odroczone (tzn mała szczepiona była na razie tylko przeciwko żótaczce)
19 czerwca jedziemy do Poznania do poradni i sie okaże kiedy będą małą kłuć :baffled:
 
reklama
Ja na razie też nie szczepię przeciwko pneumokokom.

A dzisiaj pójdę chyba do lekarza skontrolować jak córa przybiera na wadze i pokazać mu wyniki jej moczu.
 
Jakby Wiktoria miała mało wrażeń w ciągu ostatniego tygodnia, to dziś jeszcze idziemy na szczepienie:-(
 
ewo i jak Wiktoria zniosła wczorajsze szczepienie?
Mam nadzieję, że dobrze :happy:

Dzięki Agutek, że pytasz. Nie pisałam wczoraj, bo musiałam odreagować, byłam tak wściekła. Nawet teraz jak o tym myślę to krew mnie zalewa. Wika była szczpiona Infanrix'em na ulotce jest napisane, że powinna dostać szczepionkę, a oni szczepili ja w rączkę ( a u Was gdzie szczepią?) i ta pieprzona ślepa pielęgniarka psiuknęła jej alkoholem w oko. Wiktoria machnęła głową, smoczek poleciał na ścianę i wielki ryk, nie wiedziałam o co chodzi, bo przecież nawet jej nie dotknęła. Jak zobaczyłam że ma buzię i oko w alkoholu to mało jej nie rozszarpałam, a ta s.u.k.a nic. Żadnego przepraszam. Na domiar złego Wiktoria po tej ch.olernej szczepionce ma gorączkę, zaczerwienienie i jakby guz pod skórą. Przykładam jej wodę z sodą, ale to nic nie pomaga. Mam nadzieję, że temperatura spadnie.
 
A dzisiaj pójdę chyba do lekarza skontrolować jak córa przybiera na wadze i pokazać mu wyniki jej moczu.

Agutek no i co byłaś u lekarza, jak waga. Ile córcia przybiera na wadze? My niestety nie mamy się z czego cieszyć, Wiktoria przez 6 tygodni przytyła zaledwie 680g:-(, lekarka mówi że to ok.
 
Oj ewo no to na świetną pigułę trafiłaś :wściekła/y:


A co do przybierania...ech nic ciekawego. Wprowadzona na 2 tygodnie 1 butla dziennie dała tylko tyle, że mała przybrała zaledwie 70g więcej, czyli w 14 dni - 285g, a bez butli 215g :-(Tydzień temu ważyła więc tylko 5200g.
Wprowadziłam więc w dzień karmienie z butli, bo córcia obraziła się na piersi czego efekty widać w jej wadze.
No ale teraz szaleje też przy butli i już sama nie wiem o co chodzi. Dzisiaj przez cały dzień z butli zjadła łącznie zaledwie jakieś 230ml :eek:
 
Wika była szczpiona Infanrix'em na ulotce jest napisane, że powinna dostać szczepionkę, a oni szczepili ja w rączkę ( a u Was gdzie szczepią?) i ta pieprzona ślepa pielęgniarka psiuknęła jej alkoholem w oko. Wiktoria machnęła głową, smoczek poleciał na ścianę i wielki ryk, nie wiedziałam o co chodzi, bo przecież nawet jej nie dotknęła. Jak zobaczyłam że ma buzię i oko w alkoholu to mało jej nie rozszarpałam, a ta s.u.k.a nic. Żadnego przepraszam. Na domiar złego Wiktoria po tej ch.olernej szczepionce ma gorączkę, zaczerwienienie i jakby guz pod skórą. Przykładam jej wodę z sodą, ale to nic nie pomaga. Mam nadzieję, że temperatura spadnie.

Ewa my też szczepiliśmy Infanrixem ale u nas zastrzyk dają w udo. Ostatnio pielęgniarka powiedziala żeby wziąć Małego na ręce to lepiej zniesie kłucie i tak bylo bo chwilke tylko popłakał. Za to wieczorem była jazda i parogodzinny krzyk. A takie zgrubienie w miejscu kłucia mial kilka dni. A na gorączkę może czopek zastosuj..?
 
Ewa my też szczepiliśmy Infanrixem ale u nas zastrzyk dają w udo. Ostatnio pielęgniarka powiedziala żeby wziąć Małego na ręce to lepiej zniesie kłucie i tak bylo bo chwilke tylko popłakał. Za to wieczorem była jazda i parogodzinny krzyk. A takie zgrubienie w miejscu kłucia mial kilka dni. A na gorączkę może czopek zastosuj..?
My szczepimy Pentaximem i kłują w udo :tak: Mi przy każdym szczepieniu każą usiąść, przytulić Piotrusia, odsłonić mu udo i utulić po ukłuciu ;-):-) Także póki co obyło się bez większego płaczu :tak:
Na to zgrubienie stosowałam Altacet w żelu :tak: Gorączki Piotruś nigdy nie miał..
 
reklama
Byliśmy dziś na usg stawów biodrowych i wszystko jest ok. Na tym kończymy nasze obawy o dysplazję. Jestem bardzo szczęśliwa.
 
Do góry