reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

Konrad ostatnio tez tak reaguje.
Muszę pochwalic Jacka,bo pozakładał większosc klawiszy.Zostało jeszcze 5,ale nie ma chyba wszystkich części do nich:baffled:.Super sie juz pisze...;-):tak:
 
reklama
Super Tycia :tak:
Kiedyś czytałam, że bunt dwulatka traci na sile od ok. 2,5 roku. No i faktycznie bunt traci, ale dochodzą inne zachowania nieporządane :baffled: Ja w sumie na Oliwkę nie narzekam w domu, bo jest grzeczna raczej, ale na zewnątrz strasznie się usiłuje popisać. Nic mi innego nie pozostaje, jak przeczekać ten okres :sorry2:
 
Hm, Tycia, klawiaturki nie zazdroszczę.
My swojej daliśmy jakąś starszą do zabawy, ma też swoją myszkę. Nasze dwie klawiatury nietnięte, ma zakaz dotykania klawiatury mamy i taty i to jakimś cudem dość konsekwentnie jest egzekwowany. Poprostu nie i bez dyskusji. Owszem, pozwalam jej popisać na gg do babci jak siedzi mi na kolanach, w innym wypadku nie ma mowy.

Moje dziecię rozrabia w nietypowy sposób,grając mi na nerwach nieziemsko. Mói, że coś chce, jak jej to daję, to mówi, że nie chce, a jak odnoszę, to się drze, gdzie jest to co chciała! Wszystko jedno czy rzecz dotyczy misia, mleka, kocyka, przykrywania, picia, naleśnika, czy przytulania, wszystko jedno.
Krew mnie zalewa wtedy. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
PATRI skad ja to znam? to chyba taki okres ze dzieci chca podejmowac decyzje ale same nie wiedza czego chca...:sorry2:;-):zawstydzona/y:
 
to Emilka ostatnio poszła do dziadka do komputera ....sobie właczyła komputer i monitor usiadła na krześle i klikała myszką :baffled: niedługo lepiej będzie wiedzieć co i jak się robi na komputerze niż ja :szok:
 
Jenni zrobila dzis jajecznice z 10 jaj u siebie na dywaniku :baffled: ale sie super to zbieralo:shocked2:

:szok::szok::szok::szok::happy2::happy2:

Moje dziecię rozrabia w nietypowy sposób,grając mi na nerwach nieziemsko. Mói, że coś chce, jak jej to daję, to mówi, że nie chce, a jak odnoszę, to się drze, gdzie jest to co chciała! Wszystko jedno czy rzecz dotyczy misia, mleka, kocyka, przykrywania, picia, naleśnika, czy przytulania, wszystko jedno.
Krew mnie zalewa wtedy. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U nas tez czasami tak jest. Dobrze ze czasami a nie czesto:tak:
 
reklama
Do góry